Bardzo podoba mi się stwierdzenie "umie grać różne stwory":D
Ale nie sposób się z tym nie zgodzić! W Labiryncie Fauna też zagrał dwa stwory i wyszło mu to fenomenalnie!
Zgadzam się w 100%. W "Hellboy'u" jak i "Labiryncie Fauna" całkowicie oddał się roli/om. Wielkie poświęcenie w nauce hiszpańskiego i uczeniu się na pamięć kwestii Ofelii jak i Faun'a. Rewelacyjny aktor. Oczywiście 10/10
Przeczytałem ciekawostki i tam było napisane, że rzeczywiście musiał się uczyć hiszpańskiego. I jeszcze do tego musiał chodzić na szczudłach w niezbyt wygodnym kostiumie. Szacun dla Niego.