Nie wiem kto wymyśla te nominacje w kategorii aktor drugoplanowy? Pierwszoplanowy rozumiem pięcioletni Saroo?
BAFTA już do niego trafiła, czy ma szansę na Oscara? Mogą dać mu jak i Violi Davis za to, że zasłużyli już wcześniej kreacjami w "Slumdogu" i "Służących". Odnoszę wrażenie, że sporo Oscarów trafia do kogoś, kto już wcześniej miał dostać, jak DiCaprio. Teraz tradycję może też kontynuować Emma Stone (świetna w "Birdman", a Landu jeszcze nie widziałem).