Przez wiele lat wierny Mialnowi. Może nie był błyskotliwy ale solidny na pewno. Zawsze na równym, wysokim poziomie. Zakończył karierę w grudniu 2005. Pewnie kiedyś zostanie trenerem Milanu.
Demetrio był od zawsze jednym z moich ulubionych piłkarzy mimo, że nie kibicowałem specjalnie Milanowi. Był takim cichym bohaterem, pozornie mało widoczny, ale niejednokrotnie jego podania otwierały partnerom drogę do bramki. Sam nie zdobywał wielu goli, ale jak już to były to piękne uderzenia z dystansu. Albertini był jednym z tych graczy, który balansował na granicy gracza bardzo dobrego i wybitnego. Nie był to na pewno typ gwiazdora lecz skromnego pracusia, ale za to go właśnie ceniłem.