Cezary Mończyk (60 l.) nie żyje! Był królem życia. Obracał się wśród pięknych kobiet, jeździł szybkimi samochodami, był specem od erotycznych spektakli. Jego show dobiegło końca w Turcji. Gwiazdora znaleziono w hotelowej łazience. Miał rozbitą głowę. Zawał, wypadek czy może morderstwo?
Jakich „pięknych kobiet”?! To były dzieci, był perfidnym pedofilem. Oglądałam „Balladę…”jako nastolatka, wtedy mnie śmieszyła i miałam z tego „bekę”. Dzisiaj na YT odświeżyłam sobie kilka odcinków i jestem głęboko poruszona i oburzona tym co się tam działo. Cezary był obleśnym zbokiem, manipulantem i po prostu pedofilem. Wykorzystywał młode dziewczyny i ich matki, którym obiecywał niewiadomoco. To były inne czasy, ludzie byli naiwni, rządni sukcesów i po prostu biedni, liczył się każdy grosz żeby przeżyć. I na tym bazował ten człowiek. Jestem wręcz pewna że wykorzystywał te dziewczyny seksualnie mydląc im oczy karierą. Straszne… na szczęście spotkała go zasłużona kara :-)