Może to wina scenariusza, na pewno trochę wina soczewek (blackface be, ale soczewki cacy), głos owszem świetny, ale zachowuje się jak narwany idiota i nie da się rzeczywiście tego oglądać.
to zalezy. faktycznie troche gra jak drewno ale za to nadrabia tym ze jest seksowny i wlasnie o to chodzilo :) oczy, cialko ma ekstra i dlatego zostal wybrany,
Myślę tak samo, wkurza mnie jego facjata od pierwszej sceny w serialu, w drugim odcinku jeden japoniec powiedział, że ma twarz jak pies i zgadzam się z tym. Głos może jeszcze ujdzie, chociaż taki jakiś "przeżarty" ale jak ktoś go uważa za przystojnego to przemilczę to.. w pierwszej wersji z lat 80. Chamberlein w tej roli też mnie irytował..
Niestety muszę się zgodzić - jest koszmarny! Dla mnie to wielkie rozczarowanie, że tak mierny aktor dostał tę rolę.