Clint Eastwood, jak mało kto ma dystans do samego siebie, swoich ról i tego robi. Jest świetny zarówno w rolach twardzieli, jak i czułych kochanków. Zawsze był i będzie moim ulubionym aktorem.
'zarówno w rolach twardzieli, jak i czułych kochanków' - no wreszcie mamy i drugą, nienajgorszą stronę image'u Clinta w temacie :) Jak daje ze spluwy, to zmykać, ale całuje też nieźle... chociaż niekoniecznie w 'Co się wydarzyło w Madison County'