Chuck Norris

Carlos Ray Norris

7,8
5 887 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Chuck Norris

Nazywanie Chucka Norisa aktorem to nieporozumienie. Do tego trzeba mieć choćby odrobinę talentu. On tylko udaje, że gra. Robi to na tyle dobrze, że dorobił się pokaźnej grupy fanów.Zresztą ta uwaga dotyczy podobnych mu postaci takich jak Steven Seagal, Jean Claude Van Damme czy Michael Dudikoff.

Slayer55

Norris jest świetnym aktorem jeśli chodzi o filmy sensacyjne. ma wszystkie predyspozycje do robienia tego typu kina. Jest niesamowicie sprawny i wysportowany, opanował sztuki walki do perfekcji. W tym gatunku nie ma lepszych niż on (no może poza Bruce Lee)

frycek49

żal!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

frycek49

Jak dla mnie to, że ktoś ma opanowane sztuki walki to trochę za mało by nazywać go aktorem. Na takiej samej zasadzie wróże wielka karierę Przemysławowi Salecie oraz Andrzejowi Gołocie.A jeżeli chodzi o filmy sensacyjne to dobrymi aktorami są chociażby Bruce Willis czy Clint Eastwood. Chuck w porównaniu do nich to jest trzecia albo czwarta liga.

Slayer55

Willis i Eastwood też są spoko ale to nie znaczy ze Norris jest do niczego. Role w ,,Zaginionym w akcji'', ,,Kodzie milczenia'', czy ,,Delta Force'' to przecież klasyka gatunku

frycek49

Klasyka gatunku, która bardzo mocno się zestarzała. Jeżeli skończy się te 14 lat (maksymalnie) te filmy wywołują śmiech albo uczucie politowania. Innej opcji nie ma. Oczywiście pozostaje jeszcze do nich sentyment, ale tylko tyle.Oglądając teraz "Zaginionego w akcji" czy "Delta Force" na każdym kroku widać ich schematyczność, przewidywalność, mnóstwo nielogiczności w scenariuszu.A poziom gry aktorskiej Chucka w tych filmach zbytnio nie odbiega od ich delikatnie mówiąc niezbyt wysokiego poziomu.

Slayer55

Nie zestarzała. Walki wciąż są efektowne i wciąż dają radość z oglądania ja mam 21 lat wciąż lubię takie kino. Ale wiesz ja jestem maniakiem kina sensacyjnego więc inaczej na to patrzę. Ale mimo wszystko filmy sensacyjne z tamtych lat są wspaniałe

Slayer55

Jak Ci sie on nie podoba to po co to tu kurwa piszesz dziwko zajebana wejdz lepiej sobie na swoich pinkow aktorow i kurwa popisz jacy to oni sa zajebisci.

kiperos

Widzę,że masz bardzo bogaty zasób słów.Tylko pozazdrościć.Zdecydowanie pięć lat studiowania w twoim wypadku opłaciło się. Nie wiedziałem, że na forum można wypowiadać się pozytywnie o danym filmie czy aktorze.Byłem przekonany, że można tu wyrazić swoją opinię. Wychodzi jednak na to, że się myliłem.

Slayer55

Można wypowiedzieć swoją opinie i można tych opiniach kulturalnie podyskutować nie przejmuj się niczym. Niech się dzieci patrzą jak dorośli dyskutują

Slayer55

Skad mozesz wiedziec jak mam zasob slow ,czego mi chuju zasdroscisz, sam sobie studiuj bo ja ich nie potrzebuje, to sie kurwa pomyliles i to bardzo

kiperos

Pokazujesz to w każdym swoim komentarzu. Wychowanie w bloku jak widać przynosi efekty.A jak już się wypowiadasz na forum - to powinieneś napisać dlaczego się ze mną nie zgadzasz czyli podać argumenty.

Slayer55

Daj spokój lepiej się zająć kulturalną dyskusją, ten kolega jak widać nie umie kulturalnie dyskutować więc nie ma sensu się z nim kłócić. Ja jakoś lubię Chucka Norrisa i uważam go za świetnego aktora ale nie obrzucam bluzgami wszystkich którzy uważają inaczej

Slayer55

Nie wyobrażam sobie aby w "Krwawym Sporcie" zagrał Holoubek i Komorowska. Każdy gatunek ma swoją specyfikę. W tego typu filmach nie wszystko się wyrazi mimiką lub głosem. Poza tym Chuck gra twardzieli i nie może w każdej scenie histeryzować jak Janda. Jest zimny i opanowany, taką gra postać. Odnoszę wrażenie że po prostu nie lubisz "filmów karate" skoro wszyscy tam grający to nie aktorzy.

konto_zawieszone

Myślę tak samo. Filmy sensacyjne mają być szybkie i efektowne oraz mają mieć dużo akcji do tych filmów aktorzy nie muszą mieć świetnej mimiki itp. Oni maja być przede wszystkim sprawni fizycznie. Ja też nie wyobrażam sobie wielu tych nagradzanych aktorów w rolach typu twardy, brutalny policjant itp. I też nie wyobrażam sobie jakie emocje miał by oddawać aktor grający taką postać. Wyobrażacie sobie gliniarza brutala który jak był w wojsku pozabijał ze 100 ludzi (terrorystów ale bądź co bądź terroryści też ludzie) i przy zabiciu kolejnego oprycha zaczął płakać nad wszelkim złem tego świata. Przecież taka postać była by jeszcze mniej wiarygodna. Bo tylu gości pozabijał i się nie wzruszył a za kolejnym to już się rozpłakał.

frycek49

To prawda nie przepadam za filmami sensacyjnymi czy generalnie za tzw. kinem kopanym.Ale nie oznacza to, że z miejsca obrazy z tego gatunku czy tez aktorów w nich grających oceniam negatywnie.Najpierw obejrzę przynajmniej pierwsze dziesięć, piętnaście minut (po tym czasie spokojnie da się już coś powiedzieć o poziomie filmu), a potem oceniam.Całkowicie się zgadzam, że pewni aktorzy (np wspomniany wcześniej Holoubek) zupełnie nie nadają się do ról twardzieli.Ale to nie powód by oczekiwać od aktora wcielającego się w takie postacie tylko by był dobrze zbudowany i sprawny fizycznie.Ważne też, żeby miał opanowany na przyzwoitym poziomie warsztat aktorski. Tylko tyle.Jak dla mnie tak jest w przypadku chociażby Clinta Eastwooda, Bruce Willisa (przynajmniej starsze produkcje)czy Pierce Brosnana. Z kolei Chuck Norris i inni mu podobni (np Seagal czy Dudicoff) prezentują się pod względem warsztatu aktorskiego wyjątkowego marnie.I nigdy nie będą to dla mnie prawdziwi aktorzy, a jedynie osoby starające się (z lepszym bądź gorszym) skutkiem ich udawać.

Slayer55

A jak ty sobie wyobrażasz twardziela? Jako chodzącego kalekę? Chyba nie. W tym gatunku bycie wysportowanym jest jedną z najważniejszych cech jakie powinien mieć aktor występujący w tego typu filmach. Owszem dobrze jest jeżeli prezentują jakiś warsztat aktorski ale nie jest to rzecz priorytetowa bo nie wielu odbiorców zwróci na nią uwagę. Liczą się przede wszystkim sceny akcji, to jak są wykonywane i jaką mają choreografię. Co do Clinta i Willisa. Owszem są dobrymi aktorami ale jednak nie są też ostatnim łamagami, umieją się ruszać, w młodości uprawiali lekkoatletykę itp. a to też dużo daje.

frycek49

Zanim się wypowiesz najpierw dokładnie przeczytaj co napisałem. Przecież wyraźnie zaznaczyłem, że u aktorów ważna jest sprawność fizyczna. Nic o kalekach czy łamagach nie wspominałem. To przecież oczywiste, że takie osoby muszą być sprawne.Wydaje mi, że inaczej u nas wyglądają proporcje pomiędzy sprawnością fizyczną, a warsztatem aktorskim u takiego aktora filmów akcji. W moim odczuciu najlepiej, gdyby stosunek obu tych elementów wynosił 50%/50%. Takie moje minimum to natomiast 70%(sprawność)/30%(warsztat). U ciebie wygląda to chyba tak 90%-sprawność fizyczna/10%- warsztat aktorski.Dlatego wcale się nie dziwię, że podoba Cię się gra Chucka Norrisa.
Pisałem, że Eastwood i Willis stanowią przykład, że można połączyć talent aktorski i sprawność fizyczną. Nie wspominałem nic o tym, że uważam ich za "ostatnie łamagi".

Slayer55

Po czym poznać dobrego aktora? Po tym, że radzi sobie w rozmaitych rolach, z rozmaitymi postaciami. Dobrze w przeróżnych typach postaci znaczy dla mnie więcej niż genialnie w jednym rodzaju.

Jeśli nawet uprzeć się, że fikołek i cios z kopyta już wystarcza do filmów z którymi Norris kojarzy się najbardziej, to jak spisywał się w innych? Czy grał w ogóle w jakimś filmie z gatunku tych, co umiejętności aktorskie są potrzebne?

addam23

Do dobrych aktorów , to on się nie zalicza , ale zapewne sam o tym wie. Myśle , że trzeba na niego spojrzeć troche z przymróżeniem oka, bo jego kreacje są zabawne. A wystarczy , żeby zrobił groźną minę , a każdy ucieka.

Slayer55

Oni nie grają ale napier*alają się za kase :)
swieta racja - wszyscy których wymieniłeś/-aś to taka sama hołota ...Dobry
aktor to np.Gibson a nie zabijacy za dychę ,niedługo jakiegoś pudziana
nazwą aktorem , jeszcze tylko by brakowało.