i z tego powodu uważam go za najlepszego polskiego aktora młodego pokolenia - NIE ZNAM
filmu, w którym zagrałby źle...
hmm.. z prostej przyczyny- gra siebie. Ale to, że ktoś gra siebie nie czyni go wybitnym aktorem.
NIE ZNASZ filmu, w którym zagrałby źle, ciekawe... czyli w Kac Wawa zagrał wybitnie?
We wszystkich durnych komediach gra wybitnie? no już nie żartuj...
Może w teatrze gra dobrze, nie wiem nie chodzę. Ale patrząc na jego grę aktorską prezentowaną w filmach można go jedynie nazwać miernym aktorem.
Otóż to, gra siebie przez co nie widzimy różnicy w granych przez niego postaciach. Kolejna pseudo-gwiazda. Z wielkiej trójki Adamczyk-Karolak-Szyc tylko ten pierwszy coś "gra". Nawet nie coś bo aktorem jest dobrym.
Gra beznadziejnie wszędzie, ma kilka min i tyle. Jest mało inteligentnym i nieelokwentnym cwaniaczkiem. Najbardziej rozwaliło mnie jego "skakanie" brwi w "Bitwie warszawskiej", gdy wygrał tam z jakimś Polakiem pojedynek na szpady. To coś by zrobił pierwszy lepszy dres, albo gimbus wzięty z ulicy. To ma być aktorstwo? To zero POlszewickie.
ależ to prowo nie było, ale Kac Wawa nie widziałam, więc ... cóż, nie wiem ;) ale i tak uważam go za naprawdę dobrego aktora, nie wiem dlaczego tak wiele osób go nie lubi ;-) a może jednak wiem ;-)
facet ma wszystkich głęboko w ... i moim zdaniem jak najbardziej ma do tego prawo
jest jaki jest - mnie nie uraził :-)
ma kasiorę, robi z nią co chce
gra dobrze, a byle chłystki maja mu coś do zarzucenia - coś, bo tak naprawdę to "niewiadomoco"
nie podsumuję - bo już wszystko to napisałam - wnioski są proste
i jeszcze coś - media lubią wciskać tu i ówdzie swoje lepiące paluchy
ale uważam, że jak ktoś ma to rzeczywiście głęboko w ..., czyli jest ponad to, to mu grabę przybijam i życzę wszystkiego dobrego
Szyc właściwie (jak na razie, z tego co obserwuję) nie potrzebuje mojej graby ani poważania swoich rodaków ;-)
Mój podziw ma --- jest bardzo dobrym aktorem, w dodatku z charakterem, no może charakterkiem, co mi się bardzo podoba ;)
Jestem tego samego zdania że Pan Szyc źle nie gra. Porównajmy go np z Mroczkami czy z Cichopkową bije ich na głowę. Mroczków po prostu nie da się oglądać, a Szyca pomimo jego specyficznego głosu i akcentu da się ogladać.
Przykład 1920 Natasza Urbańska Show w tym filmie zagrał obok Ferencego najlepiej.
Polska to chyba jedyny kraj na świecie w którym tak lży się aktorów i aktorki, to chyba wszystko jest przez tą naszą dumę, zawiść i zazdrość narodową, oraz mieszanie polityki do aktorstwa.
Zauważ, że nikt nie lży Gajosa, Fronczewskiego a z młodszych aktorów chociażby Marcina Dorocińskiego. Wielu aktorów nikt nie lży, bo dobrze grają i wzbudzają szacunek u widza. Pan Szyc nie jest wybitny, trudno go nawet nazwać dobrym, jedyna rola w której dobrze zagrał to Symetria. Występuje w debilnych produkcjach, które nie wiedzieć czemu zwą się filmem i w każdej takiej produkcji gra tak samo. Porównywanie go z Mroczkami jest zupełnie bezsensu, bo Mroczki to nie aktorzy. Ktoś kto całe życie gra w serialu, aktorem zwać się nie może. Porównując go chociażby z wyżej wymienionym Dorocińskim- Szyc wypada bardzo blado. Nie czepiamy się Borysa, ot tak bo nie mamy co robić tylko dlatego, że jest marnym aktorem i sprzedaje się grając we wszystkim co popadnie. My jako widzowie nie mamy szacunku dla kogoś takiego.
Karolku odnośnie Mistrza Gajosa są tacy ludzie którzy twierdzą że Janek to aktor jednego serialu Czterej Pancerni i Pies, że jest za PO i dlatego należy mu się 1/10. Poczytaj uważnie wypowiedzi na jego profilu.
Co się tyczy Fronczewskiego to również spotkałem się z notami 1/10 dla niego. A wiesz dlaczego niektórzy wystawiają mu taką notę ? A no dlatego że podobno jest bardzo niemiły prywatnie.
Zapewne i na Dorocińskiego też bym coś znalazł ...
Tak więc podtrzymuję to co wcześniej napisałem że Polska to chyba jedyny kraj na świecie w którym tak lży się aktorów i aktorki, to chyba wszystko jest przez tą naszą dumę, zawiść i zazdrość narodową, oraz mieszanie polityki do aktorstwa.
Wiadomo, że filmwebie siedzą też psychole i zakompleksione typki, które jeżdżą po kimś, bo ma za duży/za mały nos, za krzywe/za proste zęby itp. Niektórzy we wszystkim widzą wady, ale przypadki Gajosa czy Fronczewskiego są raczej odosobnione.... tam 90% chwali, a 10% mówi że beznadziejny. A u Szyca 90% uważa, że tak sobie gra i do tego w szmirach, a 10% chwali.
"...należy mu się 1/10..." - teraz mnie rozje**łeś.
Z tego co widzę, nie zapoznałeś się z "Kabaretem Olgi Lipińskiej" i nie oglądałeś "Igraszek z diabłem", więc nie zasługujesz na to, by go oceniać.
Janusz Gajos to aktor WYBITNY.
"są tacy ludzie którzy twierdzą że Janek" ... widzisz ten wpis ?
DrBunny ja odniosłem się do ludzi którzy tak piszą o nim, osobiście Gajosa uważam za jednego z największych polskich aktorów.
głos Szyca ? no nieźle - zapomniałam... rzeczywiście ma specyficzny, ale ten jego głos to mi się akurat podoba ;) zresztą go lubię, nie podpadł mi, i naprawdę jest dobrym aktorem.
Pisali tu o Dorocińskim - taki sympatyczny, też go lubię, ale i tak Borys jest 100 razy zdolniejszy
Adamczyk - chyba dobry aktor, ale w jakichś serialach grywa, kiedyś uważałam go za jednego z lepszych aktorów młodego pokolenia, ale teraz to już sama nie wiem...
Karolak - taki naturszczyk, ale jakoś z Maklakiewiczem, czy też Himmilsbachem to on nawet oranżady nie pił... Karolak jest sympatyczny (dla niektórych w odbiorze, ale niestety nie dla mnie - i nie wiem dlaczego...)
Biedni ci nasi aktorzy, bo muszą budżety łatać marnymi produkcjami dla gospodyń domowych :(
Ciszę się że choć jedna mądra dziewczyna znalazła się na tym forum pełnym zawiści i zazdrości narodowej.
skąd się ta zawiść bierze ?
trudno dociec ?
najprostszy powód (wiadomo jaki ;) ?
czy rzeczywiście ci nasi aktorzy są słabi lub też irytujący ?
a może to wpływ portali plotkarskich typu pudelek ?
ale on we wszystkich filmach gra tak samo. już nie mogę na niego patrzeć. boję sie otworzyć lodówkę.
serio ? wszędzie gra identycznie ? nie latwo będzie mnie zrazić do niego... i co on robi w lodówce ? w mojej go nie widziałam ;)
Zgadzam się z Tobą. Gość ma talent, tylko się niestety kur*wi w tych typowo polskich, gównianych komedyjkach.
co racja to racja - ale to słowo na k... to akurat jemu pasuje i jak widać - nie przeszkadza w życiu ;)
ale tego typu kur..nie ma w swojej karierze większość naszych aktorów - miernych i wybitnych
jak to się mówi - za chlebem, dla chleba ? ... czy coś w tym rodzaju ...
nasze współczesne kino słabe jest - czasem tylko coś dobrego się trafi, a aktorów jest troszkę, więc się ku..wią ;)
Szyc, z tego co wiem, musi zarobić na naprawdę duży kawał chleba, więc się sprzedaje to tu to tam, i zapewne (też) z tego powodu stracił sympatię widzów... tak jest, czy się mylę ?
a mógłby poprzestać na kajzerce ? :-)