Słuchajcie...... Czytam i czytam Wasze jakże inteligentne wypowiedzi na temat lidera Tokio Hotel. I wiecie co ?? Niedobrze mi się robi.
Osobiście uważam, że Bill jest bardzo utalentowanym chłopakiem. Ma świetny głos, potrafi śpiewać na żywo (wiem,bo byłam na ich koncercie i wcale nie stałam w pierwszym rzędzie i nie krzyczałam "Bill, ich liebe Dich!"), dokładnie wie, jak zachowywać się na scenie, jest niezwykle medialny, wie co powiedzieć w danej sytuacji i przed kamerami. Jest inteligentny i sprytny skoro w wieku 17 lat osiągnął taki sukces. I wy dlatego tego nie rozumiecie. Zauważacie jedynie jego niepowtarzalny styl i wygląd, co również uważacie za "dziwne". Jest charakterystyczny, jeżeli nie byłby to zespół nie osiągnąłby takiego sukcesu. To on jest liderem. Wy nie zauważacie jego realnych cech, które świetnie przyjmują się w show-biznesie, tylko pieprzycie o tym, że jest homo itp itd !!!!! Wiecie co, żal mi Was. Jedno jest pewne. Po waszych wypowiedziach ( nie tylko na filmwebie, ale i innych antyfanów) sprawdza się to, że mało jest tak obrotnych i sprytnych młodych ludzi jak Bill, którzy znajdują sposób na życie już w młodym wieku i robią to, co kochają. On już ma sobie zapewnione życie, a Wy zamiast wysiadywać w necie, pieprzyć głupoty dotyczące naprawdę utalentowanych ludzi ( nie tylko o Tokio Hotel,ale też innych młodych i wschodzących artystów ) i dawać wyraz Waszej zazdrości, lepiej pomyślelibyście o sobie i o tym, co tak naprawdę mówicie.
Mimo wszystko, pozdrawiam.
Zastanów się czasem zanim zaczniesz obrażać kogokolwiek.
Jeżeli uważasz, że społeczeństwo dzieli się na ludzi i parapety, to powiem Ci tylko tyle, że zostałaś źle wychowana.
Dolores, możesz pisać, że jest medialny i charakterystyczny (co akurat u niego jest złą cechą), ale proszę Cię nie pisz, że jest utalentowany!
Poza tym każdy może pomalować sobie paznokietki, wsadzić żelazo do gęby i udawać, że śpiewa. Tylko, że mądry człowiek tego nie zrobi, bo wie, że stałby się pośmiewiskiem (jakbyś nie zauważyła, to pół świata się z niego śmieje). I proszę nie pisz mi o jego inteligencji...
Jeszcze jedno: mówisz, że on ma zapewnioną przyszłość. Hahaha... TH to zespół jednego, maksymalnie dwóch sezonów. Potem odejdą w zapomnienie. A pieniążki wkrótce się skończą...
Pół świata się z niego śmieje, ale drugie pół go wielbi. Chciałabym zauważyć, że z Polski też się smieje pół świata:
- prezydent
- premier
- afera z teletubisiami (naprawdę nie mają się do czego przyczepiać x| )
Osiągnął sukes? Jaki, przepraszam bardzo. Przez 5 minut ludzie go lubili, a teraz obrażają, wyzywają, ogólnie gnoją. Jego styl wcale nie jest orginalny, bo dzieci EMO jest dużo, może stało się to na chwilę modne, ale ja nie widzę w tym nic fajnego. Tak samo, jak w robieniu z siebie dziewczynki. Poza tym, bez kitu, czy on potrafi grać? Czy jest utalentowany? Mam wątpliwości. I może potrafi śpiewać, ale to, że osiągnął 'sukces' w wieku 17 lat, nie jest wcale czymś, czym się można chwalić, coraz więcej nastolatków(na przykład Blog27)osiąga taki 'sukces', zaczyna śpiewać/grać, a potem na filmWEB powstają takie tematy, ba, są tacy 'ludzie'. A potem jest jeszcze gorzej, bo PRAWDZIWI aktorzy/piosenkarze są niedoceniani Zackusiami, Billami, czy innymi, równie zdolnymi artystami...
To moje zdanie
Wszyscy go gnoją, więc twoja wypowiedź wymagała odwagi :)
Mi Tokio jest obojętne, a Billy ma u mnie 1/10 za przerost formy nad treścią. Gdy pierwszy raz zobaczyłam go w TV przez sekundę pomyślałam, że robi się na Briana Molko. To była tylko sekunda. Przepraszam Brian.
Droga Dolores-poszłaś po najmniejszej liniii oporu, skoro twierdzisz, żewypowiadając się negatywnie na temat billa i jego zespołu "dajemy wyraz naszej zazdrości". Czy naprawdę nie miałaś już innych argumentów?
Jeżeli już koniecznie chcesz wiedzieć to powiem ci dlaczego tak bardzo nie lubię tokio hotel.
Otóz cała th-mania zaczęła się chyba ponad pół roku temu (szczerze nie pamiętam). Wtedy właśnie te wszystkie mądre pismaki w stylu "bravo" roz
Jeżeli się nim nie interesujesz, nie lubisz go lub po prostu " nie trawisz " to niby dlaczego działa Ci na nerwy ??!! Za to, że go tylko nie lubisz ??!! Dlatego działa Ci na nerwy ??!! Przecież to paradoks. Jeżeli mnie ktoś zupełnie nie interesuje, np jakiś aktor czy gwiazda estrady to prostu nie czytam o nim i zupełnie nie zawracam sobie nim życia i jestem obojętna.... może inaczej.... nie jestem obojętna.. po prostu nie rzucam błotem, nie wyzywam, nie wymyślam tanich historyjek na temat jego/jej życia. Żeby było śmiesznej - staram się docenić każdą osobę, która zaszła w życiu daleko, bo to powinno w nas wzbudzać pewnego rodzaju podziw. Bynajmniej, nie mówię tutaj o "zakochiwaniu się". Dla Ciebie tragedią jest to, że ... cytuję "w mediach też wszyscy w kólko trąbili o billu..."... Ludzie... !! nie wypisujcie takich głupot, bo one nie mają najmniejeszego sensu.
Co do Bravo - dziwne byłoby gdyby ta gazeta ani słowem nie wspomniała o tym zespole !!! takie przeznaczenie tej gazety !! nie wszystkie gazety są tak renomowane jak "Polityka" czy "Wprost"
i jeszcze jedno ... czytelnicy "Wprostu" nie będą czytać "Bravo" a czytelnicy "Bravo" nie będą czytać "Wprostu".....
To trochę nie o to chodzi. Niektóre nastolatki tak nie cierpią tego zespołu, bo jeśli jest się między rówieśnikami, to trudno od TH uciec. Nastoletnie fankowanie ma to do siebie, że gadasz o swoich fascynacjach, czy ktoś chce słuchać, czy nie. Nawet nie trzeba kupować "Bravo", wystarczy, że się po prostu jest a jesteś zarzucana zbędnymi ci informacjami. Myślałam, że taki rodzaj uwielbienia mija z wiekiem, dopóki na anglistyce nie byłam zmuszona spędzić pół godziny przy jednym stoliku z fanką Mansona. Gościu jest ok, ale jeśli mówiło się o czymś innym niż Manson, to pewna Iza przewracała oczami i mówiła "Jakie to nudne..." po czym "A wiecie kim chciał być Manson jak miał 7 lat?". Nie dziwię się, że przy takim medialnym szumie i dziewczynach z klasy prowadzących pamiętniki powyklejane Billami niektórzy nabawili się prawdziwej fobii na temat tego zespoliku.
Jest w porządku, gdy rozmawiasz o tym z kimś zainteresowanym. Wiem, że czasami trudno się opanować - kiedyś kochałam zespół The Doors i bywało, że przesadzałam. Na szczęście miałam przyjaciółkę-maniaczkę, no i poza tym The Doors to jednak klasyka - nikt nie zarzucał mi złego gustu, jedynie przerośnięty entuzjazm.
Mimo wszystko pozdrawiam fanów muzyki w ogóle.
Dolores-przeczytałaś to co napisałam ze zrozumieniem?
(a te wstawki w stylu "??", "!?", "!!!" co zdanie...wybacz,ale ja sobie daruje)
Nie lubię tego zespołu-nie podoba mi się ani ich image, ani ich muzyka. Co więcej byłam do nich negatywnie nastawiona od samego początku ich wątpliwej "kariery"-po prostu nie interesowałam się nimi i nie zawracałam sobie nimi głowy.
A dlaczego zaczęłam ich "nietrawić"? To wyjaśniłam w poprzednim poście.
Aha i jeszcze jedno: Ja wyrażam swojezdanie i billa tutaj nie obrażam, ani nie wymyślam nic na jego temat (a jak coś takiego widziałaś to napisz, bo bynajmniej ja sobie nie przypomniam).
Ja nie pytałam się dlaczego jego "nie trawisz", tylko dlaczego działa Ci na nerwy. Z resztą, nevermind.
Powiem Ci tyle. Mi nikt nie działa na nerwy, a jest to spowodowane tym, że nie przesiaduję na forach artystów, których akurat nie lubię i się nimi nie interesuję, a większość z Was właśnie to robi. Wchodzicie tutaj, aby tylko ogłosić światu,że Bill to beztalencie i najlepiej byłoby gdyby nie istniał i w ogóle nie tworzył muzyki. Ba! Zaczynacie kłócić się innymi ludźmi. Ja wiem,że każdy wyraża swoje zdanie,wolność słowa itp., ale w pewnym momencie przeradza się to w niesmaczne chamstwo.
Acha... denerwuje Cię to : !!!!!????!!!!!????!!!!!????? A wiesz co to jest ? Znaki, które podreślają ton,wymowę i charakter wypowiedzi. Jeżeli nie umiesz poprawnie ich odczytać i jaki jest ich sens na końcu zdania, to bardzo mi przykro. Będę strarała się używać ich rzadziej.
Pewnie, że inteligentny. Jak na parapet, to bardzo mądry. Nigdy nie spotkałem mądrzejszego parapetu:)
Wszystko tłumaczy fakt że o Billu pozytywnie mówią tylko dziewczynki. Głupawe nastolatki które dorastając i zamieniając się w kobietki szukają bardzo ważnej rzeczy jaką jest miłość, oczywiście chłopaki dorastają wolniej. Przez to poszukiwanie jest o wiele trudniejsze i tu nagle pojawia się ideał, słodziutki, porządny, bogaty, sławny Billuś. W tym momencie KISIEL W MAJTKACH! Minie kawałek czasu (2-4lat) zanim dziewczynki się odkochają i w tym samum czasie Billuś przestanie istnieć. Bo takim świetnym artystą to on nie jest, a jego muzyka jest tak biedna że bez wizerunku i swoich dziewczynek nie pojawił by się nigdzie indziej niż w garażu. Z pewnością gdyby Bill nie był taki cipkowaty tylko wyglądał jak stary zakapior to nie miał by ani jednej fanki. Te wszystkie dziewczyny co go tak wielbią zrozumieją to dopiero za pare lat (jak się odkochają).
Droga Dolores.
On ma talent, powiadasz. Sorry, ale to, że chłopiec w wieku 17 lat nie przeszedł jeszcze mutacji, nie określa się mianem talentu. Jeśli uważasz, że On ma talent, to w porządku. Nie znam się na talentach widać.
Zazdrość. Powiedz mi no, czego ja mam zazdrościć tak miernemu wokaliście? Może pieniędzy? Od zazdrości kasy to jest Bill Gates, a nie Kaulitz.
Zazdrościć mu moga jedynie biedne garażowe zespoły, które nigdy się nie wybiją na ten poziom popularności, bo po prostu nie mają dobrego (ekhm...) menażera. A i tak wątpię, czy ludzie którzy po prostu odczuwają chęć grania muzyki chcieliby zarabiać na swoich własnych (własnych! muzyka TH to nie jest ICH muzyka przecieź. Oni tylko udają że sami ja napisali) kawałkach w taki sposób.
i tym bardziej wkurwienie moje sięga zenitu, gdy pomyślę ile fajnej muzyki nigdy nie ujży światła dziennego przez takie płody jak Tokio Hotel, których wielbią ogłupione laleczki, które na niego lecą (Jezu! to się da?) To już kuźwa nie te czasy kiedy dziewczyny w ich wieku pisały własne teksty inspirowane Republiką i wysyłały je do Wojewódzkiego. Nie te czasy, kiedy stylizacja muzyczna (vide Sex Pistols) robiła wrażenie. Powiedz mi, dlaczego ja mam tolerować coś co naraża moją inteligencję na szwank, wypacza mi charakter (było nie było jestem wkurwiony) i jeszcze każe obserwować tłumy ogłupionego luda, który biernie kołysze się za modą?
Wyzywanie go od gejów to inna sprawa. Ja go tak nie nazywam. Ale sam sobie jest winien, kiedy zgodził się na taki imejdż, który aż prowokuje ludzi do śmiałego stwierdzenia "pedał".
O gustach się nie dyskutuje.
Możecie go nie tolerować, przecież ludzi nietolerancyjnych jest w naszym kraju tak niewielu ! Więc nie ma przecież żadnego znaczenia jeżeli dojdzie jeszcze kilku.
Z resztą, to Wasza sprawa kogo tolerujecie a kogo nie.
Moim zdaniem wszystkich ludzi przeba stawiać na równi i dla każdego mieć odpowiedni szacunek.
Ja Was nie mam zamiaru wychowywać.
Dolores, świetny post ;D
Mnie juz osobiście denerwują takie pop gwiazdeczki jednego sezonu, za którymi szaleją tylko zakochane w nich nastolatki =/ Za rok bedziesz sie dziwić jak mogłas cos takiego napisac. Bo to samo mozna napisac o Blog 27, Britnej i Avril Lavigne. Oni wszyscy powstają w ten sam sposób.
'Osobiście uważam, że Bill jest bardzo utalentowanym chłopakiem' .Tak? A na czym potrafi jeszcze grac, oprócz na nerwach rzecz jasna? Jakie to ma ukryte telenty? Spiewa? Okej, nazywaj to sobie spiewaniem , a cos jeszcze?
'Ma świetny głos' Ale spiewac nie potrafi.
Uwazam ,ze sam wygadał sie w jednym z wywiadów, w którym stwiedził ,ze ta jego fryzura a'la manga nie byla jego pomysłem. Czyzby wykreowany wizerunek?
I teraz najlepszy tekst : 'Zauważacie jedynie jego niepowtarzalny styl i wygląd' . No śmiech na sali. Rzeczywiscie, jest po prosttu taki niepowtarzalny i oryginalny jak jego muzyka. Rzygac sie chce. Typowy picuś glancuś, Ksiaze z Bajki, , który mysli ,ze jak pomaluje oczy na czarno to będzie 'tró' i ogólnie super 'mhrooczny' . Typowa papka dla nastolatek, nie odrozniam go od Dżesiego Makkartneja...Naprawde wierzysz w to ,ze nikt przed nim tak nie wyglądał?? ;D Nie powtarzalny ....Tekst roku....
'Jest charakterystyczny, jeżeli nie byłby to zespół nie osiągnąłby takiego sukcesu' . Zastanów sie co piszesz, czyli uwazasz, ze gdyby nie super WYGLAD wokalisty , to zespól nic by nie osiągnął? Super! Ja tez tak uwazam ,bo muzycznie naprawde niczym specjalnym sie nie wyrózniają. Jednak ktos docenil to ,ze Bill spędza pól dnia przed lustrem . A kto? Njalepsi fani na świecie czyli tak potocznie zwane fanki-kochanki, których bardziej interesuje nowy kolczyk wokalisty niz nowy singiel zespołu =/ Tu sie zgadzam , gdyby nie wygląda Billa, nic by nie osiągnełi. I potem łazą takie dziołchy po ulicy , wyglądają jakby do komina wpadly, tak wymalowane na czarno. No oczywiscie metalówy wielkie, bo słuchają Tokio Hotel....O fuj...
Chciałam Ci jeszcze zwrócic wlasnie uwage na fakt, ze 99% fanów TH to ww fanki-kochanki, wiec nie wiem czy nalezy tak sie cieszyc....
Nie wiem co dopisac jeszcze, narazie tyle, pozdrawiam
Ja nie należę do tych "fanek-kochanek", o których pisałaś. Już powiedziałam, byłam na ich koncercie, ale nie maluję się na czarno i nie wariuję na ich widok !!!!
I nie piszę ani nie myślę, że "gdyby nie super WYGLAD wokalisty , to zespól nic by nie osiągnął" błąd !!!!!!!!!! przez to, zespół jest tylko bardziej rozpoznawalny i charakterystyczny. Wygląd Billa to tylko kilka procent ich sukcesu.
Z resztą, dlaczego wszyscy tak ostro zareagowali na moją wypowiedź i rzucili się do wyjaśnień ???? Że to niby ja czegoś nie rozumiem,tak ? Jeżeli macie Go gdzieś, to w ogóle po co się męczyć i tracić czas ? Ja wiem swoje, Wy wiecie swoje.
I nie mam zamiaru się dziwić za rok, dlaczego napisałam ten post. Aaa i chciałam też zauważyć, że Britney nie była i nie będzie "gwiazdą jednego sezonu". Teraz ma problemy, ale miejmy nadzieję,że się pozbiera.Jeżeli chodzi o TH, to na to jest jeszcze o wiele za wcześnie by zastanawiać się nad tym, co z nimi będzie za rok czy dwa.
Nie twierdze ,ze do nich nalezysz. Fajnie ,ze masz własne zdanie no nie , i z taką zaciekłoscią bronisz tego boysbandu,ale zauwaz czym oni sa naprawdę. Gwiazdkami jednego przeboju. Tak jak Britnej czy Avril.
I dlaczego piszesz 'Go' z dzuej litery? No chyba ,ze Bill jest Twoim bogiem, to sorry ;)
Ale juz wiadomo co bedzie z nimi za rok czy za dwa. Bill sie postarzeje i przestanie sie podobac szlonym dwunastolatka, wiec zespól przestanie sprzedawac płyty i sie rozpadnie. Tak samo było z Britnej. Wiesz jak ją promowano? ako dziewice z katolickiej szkoły. Jak przestała byc dziewica i zaczęła palic , przestała byc atrakcyjna. I teraz próbuje wrócic do dawnej popularności skandalami. Tylko, ze TH nie jest takie popularne ;)
Po prostu ogólnie mnie Twój post rozśmieszył xD
pozdrawiam no i przypomina, ze sama zalozyłas ten temat ;)
Wiesz Dolores-idziesz dziwnym tokim rozumowania...
Gdyby ludzie wchodzili tylko na strony swoich ulubieńców, to takie fora jak np. na filmwebie nie miałyby sensu. Bo to właśnie o to chodzi-o o polemikę! dyskusję!
A bill i jego zespół-już zanikają...
Na pewno za rok nie będziesz się dziwiła, żenapisałaś tego posta-zarok to Ty już nie będziesz pamiętała kto to jest bill.
A gwarantuje Ci, że gdybybś musiałą codziennie wysłuchiwac informacji o osobie, której nie lubisz to naprawdę byś jej "nie trawiła".
Piszę "Go" z dużej litery tak samo jak "Was" --- również z dużej, jakby ktoś nie zauważył.
Bill nie jest moim Bogiem !!!!! A Ci, którzy uważają Billa za Boga lub kogoś innego, którego bardzo bardzo lubią, są po prostu zdrowo szurnięci :P:P No cóż, hmmm wiem, że zdarzają się takie przypadki, w końcu to kwestia wiary, ale ja jestem wierząca i mam tylko jednego Boga.
Hmmm... trudno mi powiedzieć, czy będę za rok o nich pamiętała czy nie... ja nie jestem taką fantyczką, nie zbieram plakatów, wycinków itp. Po prostu, lubię Ich muzykę, oczywiście nie słucham tego na okrągło... słucham jeszcze Katie Melua, Basement Jaxx,Madonny, RHCP, czasami zdarza mi się posłuchać Black Eyed Peas, Seana Paula i Destiny's Child. Jak widać to bardzo zróżnicowani artyści, ale ja nie lubię nudy :)
Droga Dolores zgadzam się z tobą w 100% chociaż z drugiej strony gdy go pierwszy raz tu zobaczyłam to się lekko zdziwiłam. Bill na filmwebie ?? Przecież on jest piosenkarzem, a nie aktorem! Lubię go, ale nie dałam mu żadnej oceny, bo nie widziałam tego filmu i tyle. Po co dawać max albo najniższą ocenę tylko dlatego, że się go lubi czy nie?? :P Po drugie wyraziłam tu tylko swoje zdanie i nie chce się kłócić jak inni. Pozdrawiam wszystkich.
'Piszę "Go" z dużej litery tak samo jak "Was" --- również z dużej, jakby ktoś nie zauważył. ' . Czegos tak głupiego dawno nie czytałam ;D Spodziewałam sie ,ze tak napiszesz. Tylko, ze wiesz...Słowa typu 'Tobie', 'Ci' 'Wam' to tzw zwroty grzecznościowe ;) ,a słowa typu 'Go' 'On' 'Jego ' , to , o ile słonce mi jeszcze nie zaszkodzilo zaimki , wiec nie pisze sie ich z duzej litery kochana Dolores ;)
A wracając do tematu....
W zasadzie nie ma co dodawac. Dla mnie Bill (typowo niemieckie zreszta imię) to kolejna gwiazdka pop jednego przeboju. Taka sama jak milion przed ną i milion po niej ;)
pozdrawiam
"Czegos tak głupiego dawno nie czytałam ;D" Doprawdy? No widzisz, miałaś świetną okazję.
Będę pisała jak mi się będzie podobało i nie interesują mnie Twoje komentarze.
Jeżeli chodzi o Billa, to powiem Ci, że to nie jest typowo niemieckie imię. "Bill" ma angielskie pochodzenie i tak naprawdę powstało od imienia "William".
Do Wojcieszki: Na serio sie zgadzasz ze mną ?? Trudno mi w to uwierzyć, bo wszyscy mnie obsmarowują za to, że się wyłamuję z ogólno-powszechnej opinii.
'się wyłamuję z ogólno-powszechnej opinii.' Naprawde tak sądzisz? Wyłamujesz sie ,ze ogólnie panującej opinii...Bo mi sie ywdaje, ze własnie poddajesz sie jej.
Takie zespołu powstają nie po to ,zeby zstworzyc cos nowego i zrobic cos dobrego , tylko zeby dotrzec do jak najwiekszej liczby ludzi i zarobic na tym jak największą kasę. Wykonawcy POPularni chyba tak zwani .
To raczej anty-fani sie wyłamują, bo nie chca miec nic wspólnego z tymi POPularnymi artyastami .
Wiec sorry ,ze jestes wg mnie w błedzie. ie wylamujesz sie, tylko poddajesz 'ogólno-powszechnej opinii' .
Bo gdyby tak isc tropem Twoich mysli, to za dobrych mozna by uznac Blog 27, Britnej , bo ci (powinnam napisac 'ci' z duzej? ;) ) wykonawyc mają równiez duzo anty-fanów.....
pozdro
Veritaseru m - raczej nie zrozumiała ;D
'Będę pisała jak mi się będzie podobało i nie interesują mnie Twoje komentarze. ' Kiedys tez tak mówiłam ;) Ale raz ,ze to były dawne czasy , a dwa, ze to nie był komentarz ;) Po prostu chciałam Ci zwrócić uwage na Twój błąd.....A prosże Cię bardzo , wolny kraj, pisz sobie co chcesz, mogą Cie nie obchodzic moje komentarze ,ale mam prawo je pisać , czy Ci sie to podoba czy nie xD
'Jeżeli chodzi o Billa, to powiem Ci, że to nie jest typowo niemieckie imię. "Bill" ma angielskie pochodzenie i tak naprawdę powstało od imienia "William".' Co Ty powiesz? ;D
pozdro
A Ty Dolores nigdy nie byłaś na forum osoby której nie lubisz?
Jak by wtedy FW wyglądał? (Że się powtórzę :)
Byłyby same komenty w stylu "jaki on fajny", "mój ulubiony" itp.-po prostu miód lałby się po ścianach ;D
Pozatym nadal trwam przy swoim, że Bill to gwiazdka jednego sezonu (jak to powiedziała Roux) niedługo dawni "fani" w ogóle nie będą pamiętać, kim jest jakikolwiek Kaulitz...
Mam nadzieję, że wkońcu to COŚ zniknie ze sceny.
Pozostaje nam się modlić...o deszcz :DD
Jeszcze jedno pytanie-do Roux tym razem: ten koleś na Twojej fotce to nie przpadkiem Chris Martin? ;D
'Jeszcze jedno pytanie-do Roux tym razem: ten koleś na Twojej fotce to nie przpadkiem Chris Martin? ;D'
Strzał w dziesiatke moja droga :)
Popieram Cię Veritaseru m , zawsze znajdzie sie ktos, komu cos sie w danj osibie czy filmie nie podoba. I było by rzeczywiście za slodko , gdyby wszyscy sie ze soba zgadzali i w ogóle.
Mozemy przynajmniej dyskutować ;)
pozdro
Ach...jeszcze co do twj "ogólnopowszechnej opinii"-teraz ludzie "jadą" tokio hotel (oczywiście nie wszyscy). Wielu dawnych fanów mówi: "jak ja mogłem/am (ze wskazaniem na to drugie) tego słuchać?"-tak, teraz tak jest.
Ale jeszcze pół roku temu "wyłamywać się z ogólnopowszechnej opinii" znaczyło-nie lubić tokio hotel. ja tego zespołunie lubiłam od samego początku i właśnie się "wyłamywałam"-więc nic szczególnego w Twojej obronie Th nie ma.
też lubię Coldplay ;D
A zespół rockowy to jest franz ferdinand, placebo, system of a down albo lp, ale na pewno nie tokio hotel!
Tez nie lubiłam TH od początku ;)
Tacy rockowi jak Avril Lavigne ;)
I tym razem sie z Toba nie godże Veritaseru m - Ani SOAD ,a ni LP to nie zespoły rockowe ;)
Ten pierwszy nazwałabym raczej alternatywą, a ten drugi...Cóz, mieszanką róznych styli ;)
pozdrawiam
moze inie...ja nie klasyfikuje z dokładnością krytyka muzycznego ;D
Lp to tak-mieszanka, w niejtórych kawałkach bliżej im do metalu, a w innych do rocka (ja wolę te rockowe).
a SOAD...przyznam, że niewieleich piosenek słyszałam, ale np. "b.y.o.b" (jeżeli to dobrze napisałąm) bardziej mi do rocka pasuje (zwłaszcza ten refren :)
'ja nie klasyfikuje z dokładnością krytyka muzycznego' Alez ja bron Boze nie uwazam sie za krytyka muzycznego ;) Pisze po rostu to , co mysle ;)
'Lp to tak-mieszanka, w niejtórych kawałkach bliżej im do metalu, a w innych do rocka' a w innych jeszcze do czegos innego ;) Ogólnie najbardziej wkurza mnie to , gdy ktos mi wmawia ,ze Chester nie potrafi spiewac ...^^
'przyznam, że niewieleich piosenek słyszałam, ale np. "b.y.o.b" (jeżeli to dobrze napisałąm) bardziej mi do rocka pasuje (zwłaszcza ten refren :)' Hehe, tak, ten rockowy refren ;D Polecam Ci plyte 'Toxixity' , wg mnie najlepsza ich plyta, po której postawili sobie tak wysoką poprzeczkę , ktroej nie byli niestet w stanie przezkoczyc, bo i 'ezmerize' i 'Hypnotize' to, wg mni oczywiście, kompletnie niewypały. To nie ten stary , dobry SOAD co przy 'System of a down' czy 'Toxicity' . A jak juz lysze 'Lonly Day' , czy jakmutam , to mnie bierze na mdłosci xD
No więc. Uważam że w poście Dolores jest trochę prawdy. Ja kiedyś oglądałam w telewizji urywek wywiadu z Billem i (a TH nienawidzę) zdziwiłam się. Chłopak jest inteligentny, medialny i jak to ujęła Dolores "dobrze wypada przed kamerami". Gdyby nie ten jego...eeee... wygląd.... to budziłby sympatię. Bo głupi to on nie jest. Wiem, że teraz pośmiejecie się z tego co napisałam i zwyzywacie mnie, no ale trudno. Będę w tym wobiec niego sprawiedliwa. Ale co z resztą? Chłopak głosu nie ma, a swoim "imiczem" wystawił się na pośmiewisko. Szkoda moim zdaniem, bo mógłby znaleźć sobie coś lepszego do roboty przed kamerą. Bo możliwości (nie do śpiewania) ma. Ale się zmarnował, sam się wkopał. Bo prawdę mówiąc, wstępując do czegoś takiego jak TH czyli : tragicznej muzyki, wyglądu clowna, wiedział jak większość zareaguje. A że jeszcze głosu do śpiewania nie ma, to już koszmar. Szkoda mi go, sam się wkopał...a mógł skończyć lepiej niż w dennym TH...
No nareszcie, jakaś osoba nienawidząca TH, powidziała garść prawdy.Madzia, nie ma czym się martwić, że mogą Cię "zwyzywać", po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić :)
Nie rozumiem tylko, dlaczego uważacie, że nie potrafi śpiewać ??!! Słyszeliście Billa na żywo? Oglądaliście koncert lub występ Live ? To może śpiewać potrafi Mandaryna ???????? Może Mandaryna śpiewa nawet lepiej niż Bill ??
Droga Dolores czy ktos Cię tu obraża? Póki co masz do czynienia z kulturalnymi ludźmi i nikt Cię nie 'zwyzywa' ;) A to co robimy w tej chwili, nazywa sie chyba 'dyskusja' ;) Wg mnie robisz z siebie jakąś zbuntowaną bohaterkę. I naprawde uwazasz, ze jestes taka fajna, bo wiesz wszystko lepiej? No sorry ,ale tak nie jest. Przyzwyczaic sie do obrazania? Kto Cię tu dziewczyno obraża? Przypominam ,ze sama zaczełaś ten temat. Wiesz, my (przynajmniej ja) nie jesteśmy tacy ,ze jak ktos nie lubi tego co ja to trzeba go odrazu obrażać.
Po prostu jakbym widziala siebie sprzed roku ;D Jak ludzie ze mną wytrzymywali..... ;)
Dolores, nie wciskaj nam słów w usta! Za pare postow bedziesz nam wmawiac ,ze porównywaismy Billa do Mandaryny. Nikt tu nie robi takiego porónania, bo trzeba byc naprawde odwaznym ,zeby w ogóle napisac ,ze Mandarynka spiewa ;) (Takie rzeczy to tylko w Erze ;) )
Nie jestesm ignorantką, nie mówie ,ze wokalista nie potrafi spiewac, jesli nie widziałam jego wystepu na zywo (jasne, ze nie byłam na koncercie, bo po co ja tam ,ale tyle tego krązy po necie...) . Bill nie potrafi spiewac, on wyje. Nie ma glosu do wydobywania jakis bardziej skomplikowanych dźwięków.
Spiewac to potrafi Chris Martin, Axel Rose czy Madonna ;)
pozdrawiam
(kurcze ale tu znajomych osób - musze się wypowiedzieć :P)
Tak wogóle to naszczęście moda na ten chłam się kończy, był to kolejny zwykły letni hit na jeden sezon.... Nie jest wcale utalentowany nic nie potrafi, nie ma dobrego głosu, a na żywo to potrafi śpiewać zespół "The Roots" obejrz sobie troche na muzycznych serwisach to zrozumiesz o co chodzi - napewno nie ta plastykowa pop gwiazda. Jeżeli krzyczałaś w pierwszym rzędzie to czas zacząć się naprawde leczyć - dałaś sobie wmówić, że sam zespół wogóle coś ze sobą reprezentuje. Nie jest wcale sprytny ani inteligenty a sukcesu nie zawdzięcza sobie lecz ludzią którzy ciągle go promują. Pomyliłaś chyba także pojęcie stylu.
Nie interesuje mnie sława, wygląd, liczba sprzedanych płyt, statystyki czy nagrody - to naprawde nie jest dla mnie ważne. To, że sprzedał troche płyt w młodości wcale nie oznacza, że się ustawił w życiu. Nikomu nie zazdroszcze dla mnie takie zachowanie to komletny bezsens - jeżeli ktoś nagrywa takie arcydzieła jakie w tej chwili słucham powinien być bogaty bo napewno na to zasłużył i sam nie będe żałował pieniędzy wydanych na koncerty i płytki.
Poprostu zrobił z siebie "telewizyjną szmate" człowieka bez stylu i wyrazu. Jeden z miliona plastikowych gwiazd.
Naprawde nie trać czasu - zaczni słuchać pożądnej muzyki.
A te inne zespoły które słuchasz ? (jakmożesz to wymieć, chętnie poczytam) To, że w moim poście nieźle na niego jade nie jest bezpodstawne - moje zdanie jest wyrobione na obserwacjach i przesłuchanych utworach.
"nie tylko o Tokio Hotel,ale też innych młodych i wschodzących artystów" - mów co chcesz, ale do cholery - nie, że on jest artystą!
Ojciec się odezwał ;) xD
pozdrawiam
Największe badziwia - jak nie USA to Niemcy, ewetualnie Polska albo Rumunia ;)
nie chciałbym nic mówić ale pani "wygadana" (jak się sama określa) troche zamilkła.. ;P
A tak wo góle Dolores, to radze Ci przeczytac temat zatytułowany 'Moje zdanie na temat zespołu Toio Hotel' pare tematów pod twoim.
Moze to Ci coś uświadomi?
pozdrawiam
Nie, co Ty, on wygląda jak dziewczyna... wniosek? Dziewczyna podoba się dziewczynom.... ;) Nie wiem tak do końca "czym" jes Bill, ale bóg chyba wiedział co robi? Chyba, że "devil" maczał w tym łapki... :)))
Jak pierwszy raz go(?) zobaczyłem na 4FUNtv, pomyślałem: "Kuźwa, niektóre laski naprawdę przeginają z makijażem" XD