Jej poziom aktorstwa to teatrzyk szkolny bo na "Trudne Sprawy" to trochę słaba była. W Last Minute to była tak słaba ,że głowa bolała od jej drętwego aktorstwa. Ona nie gra, ona recytuje tekst bez emocji. Strasznie nienaturalna.
Anna Szarek wygrywa swój apetyt na życie po mistrzowsku. Jest zadziorna, odważna, a wszystko dlatego, że tak "cholernie chce jej się żyć". A, że jest ładna, to chyba nie jest wada, wy zazdrośnice:)