Nie wiem czym sie wy laski podniecacie.Facet wygląda jak żul i oczy ma przekrwione jakby
wciągał speed'a.Na pewno na miejscu heleny wybrałabym również Skrzetuskiego który
wcale nie był taki nudny tylko przystojny i odważny a Bohun w tym filmie zachowuje sie jak
psychopata i gwałciciel...Slabiutko zagrał Domogarov Bohuna slabiutko...Ale jest to jego
najlepsza rola biorąc pod uwagę pozostałe role.
Ma u mnie kolejnego minusa za to że bił swoje żony i żadna nie mogła z nim dłużej
wytrzymać .
Jesli chcecie tak bardzo spotkać 'Bohuna' idzcie na centralny tam takich meneli pelno jest
...Pozdrawiam.
Nie tobie ocenaić jak Sasza zagrał w 'Ogniem i Mieczem'. Ale na pewno nie 'słabiutko', żałosne. Pewnie nie oglądałaś żadnego innego filmu z nim, a wtygasz swoje 3 grosze. Nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia dzieciaku. I wiesz dalej plotkom, a na pewno daleko w życiu zajdziesz. Miłego dnia :)
"Nie tobie ocenaić jak Sasza zagrał w 'Ogniem i Mieczem""
A to dlaczego nie jej oceniać?? Raczej po to jest forum, abY oceniac, a czasem nawet skrytykowac!
I tak nawiasem mówiąc nazywasz kolezankę wyżej dzieciakiem, a sama robisz błędy godne przedszkolaka:
"I wiesz dalej plotkom... " I wieRZ dalej plotkom!!!!!!!!"
nie zgadzam się!!!
Aleksander był znacznie lepszy od Żebrowskiego!!!
Oglądałam Ogniem i mieczem 1000 razy
Bohun is the best!!!
O i kolejny żul, który mi się podoba w dodatku Rosjanin. :) Rolę tego złego zagrał znakomicie. Chciałabym być na miejscu Heleny. A oczy ma najpiękniejsze pod słońcem. xD
wg mnie Aleksandr zagrał rewelacyjnie postać Bohuna .. jakby nim był . oddał jego porywczość, temperament, odwagę, ale i uległość wobec Heleny.
Gość jest w porządku.Widziałem tylko 3 filmy z jego udziałem i gra przyzwoicie.Skoro uważasz że "słabiutko"zagrał Bohuna to nie mam pytań. Cytuję "Na pewno na miejscu heleny wybrałabym również Skrzetuskiego który
wcale nie był taki nudny tylko przystojny i odważny a Bohun w tym filmie zachowuje sie jak
psychopata i gwałciciel"????Przecież Skrzetuski taki właśnie był według Sienkiewicza zatem Żebrowski zagrał go poprawnie.Bohun gwałciciel?Co Ty w ogóle piszesz?Gdyby tak było to zdobyłby Helenę ile razy by mu się zachciało, a on był honorowy i jeszcze kazał ją chronić, zapewniając że jeśli go nie zechce to ją wypuści po zakończeniu wojny.Bohun był zadziornym, porywczym Kozakiem i Domagarow zagrał go wyśmienicie.Wiem że to nie forum "Ogniem i mieczem" ale jak już coś piszesz to nie pisz bzdur.
Gówno prawda, Oceniaj sobie grę aktorską Saszy po obejrzeniu większości filmów i spektakli teatralnych z jego udziałem, a nie na podstawie jednej roli która była jedną z najlepszych w ekranizacji OiM.
A tak w ogóle to mało koleżanka doinformowana jest..... Sienkiewicz wyraźnie pisał że Bohun wyróżniał się pośród innych Kozaków nad wyraz i urodą i obyczajami i manierami. Zresztą w tamtych czasach nie było tak to kolorowo ukazane jak u Hoffmana. A tak w ogóle to co spodziewałaś się ? Że będą Atamanowi manicure, pedicure i balejaż na głowie robić ? ;) Bohun żołnierz, nie dziwota że w kurzawie często żył. I wcale nie wygląda jak żul !! -.-
Widziałam Domogarowa w wielu filmach. Począwszy od rewelacyjnego Bohuna, Wiktora w "Na koniec świata" a skończywszy na rosyjskich telewizyjnych serialach różnego kalibru. Zawsze jednak grani przez niego bohaterowie mieli to coś. Charyzmę, błysk w oku, pewną wyrazistość i moc przyciągania niewieścich spojrzeń. Nie ważne czy Sasza wcielał się w rolę chmurnego Kozaka, czy w starszawego aktora-alkoholika, czy był policjantem, czy gangsterem, kochankiem czy zdradzanym mężem, ojcem czy synem, zawsze jego kreacja wzbudzała we mnie emocje. A jako Bohun był dla mnie całkowitym ucieleśnieniem tej postaci. Nie wiem czy ktoś zagrałby lepiej atamana i w sumie nie chcę wiedzieć. Bohun to Sasza i tyle.
Dokładnie :) Ja czekam z wytęsknieniem na Bitwę Warszawską 1920. Jestem ciekawa czy rolą Kryszkina pobił resztę aktorów ;D
Ja mogę się zachwycać Bohunem jako postacią książkową. Sienkiewicz stworzył go takim, że każdej zawróciłby w głowie. Helena (w książce) też byłaby za Bohunem gdyby na jej oczach nie zamordował służącego, czy jakiegoś czeladnika, od tej pory Bohun ją przerażał. Co do filmu, myślę, że Aleksander dobrze wykreował postać, czuje się tą fantazje kozacką.
Domogarow jest świetnym aktorem. W OiM jego rola zrobiła na mnie największe wrażenie, reszta to było tylko tło dla Bohuna, bo film jako całość moim zdaniem średnio udany. Ten aktor ma niesamowitą charyzmę, przyciąga uwagę, oczywiście hmm... jako facet też, choć samym wyglądem przecież się nie gra. Sama postać literacka Bohuna jest bardzo ciekawa, złożona, niejednoznaczna, mimo, że jest tym "złym" wzbudza sympatię, a jej interpretacja w wykonaniu D. bardzo trafna i przekonująca. Idealny aktor do tej roli, mogę sobie wyobrazić innego Wołodyjowskiego czy lepszą Helenę, ale Bohuna - nie! Domogarowa widziałam jeszcze w "Na koniec świata" - równie dobre aktorstwo, choć postać odpychająca, to jednak przyciągajaca... Ma to COŚ :))