Urząd Komunikacji Elektronicznej zapowiada, że na potrzeby naziemnej telewizji cyfrowej chce przeznaczyć aż pięć multipleksów, w których ma znaleźć się po około 7 kanałów telewizyjnych. To oznacza, że w ciągu najbliższych kilku lat będziemy mogli za darmo oglądać od 30 do nawet 40 kanałów telewizyjnych, czytamy w Rzeczpospolitej.
Pokaźna liczba kanałów telewizyjnych, które będzie można oglądać za darmo, może być zagrożeniem dla telewizji kablowych oraz satelitarnych platform telewizji cyfrowej, które obecnie za kilkadziesiąt kanałów telewizyjnych pobierają od swoich abonentów opłaty.
Operatorzy nie ukrywają, że spodziewają się odpływu głównie tych abonentów, którzy korzystają z najniższych pakietów. Z kolei pytani przez Rzeczpospolitą eksperci twierdzą, że porzucanie płatnej telewizji na rzecz darmowej telewizji naziemnej będzie zależało od jej oferty programowej. A oferta może być ciekawa.
Tworzenie kanałów na potrzeby naziemnej telewizji cyfrowej zapowiadają między innymi Canal+ Cyfrowy oraz TV Puls . Canal+ znany z takich kanałów jak Ale kino! czy dokumentalnego Planete zapowiada stworzenie dwóch nowych kanałów, które nie będą kodowane. Podobnie TV Puls zapowiedziała, że planuje uruchomienie dwóch kanałów tematycznych na drugim multipleksie.