Jak informowaliśmy w minionym tygodniu, platforma Netflix zdecydowała się na zmniejszenie przepływności (bit rate) materiałów wideo na terenie Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii. Zabieg ten ma doprowadzić do obniżenia o 25% obciążenia internetu przez Netflix. Jednak wielu użytkowników zastanawiało się, czy oznacza to, że przestaną być oferowane filmy i seriale w HD i UHD.
Getty Images © Future Publishing Przedstawiciele Netfliksa odnieśli się do tych niepokojów. Otóż twierdzą oni, że jeśli osoba wykupiła pakiet umożliwiający oglądanie materiałów wideo HD lub UHD, to wciąż będzie to mieć oferowane, czyli 1920x1080 pikseli w HD i 3840x2160 w UHD. Użytkownicy mogą jednak zauważyć "nieznaczne pogorszenie" jakości wideo polegające m.in. na: redukcji barw czy rozmazywaniu się obrazu.
Netflix poinformował również, że zamierza rozszerzy działania polegające na zmniejszeniu przepływności również na inne regiony świata tam, gdzie zostanie o to poproszony. Tak ma się więc wkrótce stać m.in. w Ameryce Łacińskiej.
W związku z pandemią koronawirusa coraz więcej ludzi na świecie zostaje w domach, część z nich korzysta z internetu, by pracować zdalnie, inni do kontynuowania nauki. Władze UE i nie tylko obawiają, że obciążenie sieci w pewnym momencie będzie zbyt duże i internet padnie. To właśnie dlatego w ubiegłym tygodniu poproszono koncerny, by ograniczyły obciążenia sieci. Netflix był jedną z pierwszych firm, która odpowiedziała na apel UE. W jej ślad poszły: YouTube, Disney, Amazon i Apple.