"Superman" Jamesa Gunna zbliża się wielkimi krokami. W Ameryce odbywają się już pokazy testowe, więc do sieci wycieka coraz więcej szczegółów, które twórcy przewidzieli dla widzów jako niespodzianki. Za sprawą użytkownika platformy X o nicku ViewerAnon dowiedzieliśmy się jednak, kogo zobaczymy w roli Jor-Ela, czyli ojca Supermana. Jeśli więc nie chcecie tego wiedzieć i wolicie dać się zaskoczyć, uprzedzamy, że dalsza część tekstu będzie zawierała spoilery. Kto zagra ojca Supermana? UWAGA SPOILERY!
Po sieci krążyły do tej pory plotki, jakoby w roli
Jor-Ela mielibyśmy zobaczyć
Chrisa Pratta, a może nawet
Toma Cruise'a. Teraz już wiemy, że faktycznie będzie to ktoś, kogo już znamy z uniwersum
Jamesa Gunna. Ale jak dotąd jeszcze nie widzieliśmy go na ekranie.
ViewerAnon donosi, że ojcem
Supermana został
Bradley Cooper. Aktor miał już okazję współpracować z
Gunnem, użyczając głosu
Rocketowi w "
Strażnikach Galaktyki".
Cooper jako
Jor-El ma się pojawić zaledwie przez kilka minut na początku filmu. Co oznacza, że "
Superman" pokaże, co się działo na Kryptonie, zanim
Kal-El, czyli mały Clark Kent, trafił na Ziemię.
W dorosłego
Supermana wciela się
David Corenswet.
Lois Lane gra
Rachel Brosnahan. W filmie zobaczymy też m.in.
Nicholasa Houlta jako
Lexa Luthora i
Nathana Filliona w roli
Zielonej Latarni.
Premiera
"Supermana" planowana jest na 11 lipca tego roku.
"Superman" – zobacz pierwszą zapowiedź
Superman próbuje pogodzić swoje dziedzictwo z ludzkim wychowaniem. Jest ucieleśnieniem prawdy, sprawiedliwości i ludzkiej drogi w świecie, który uważa te wartości za przestarzałe.