Twórca oraz gwiazda nagradzanego serialu "
Atlanta"
Donald Glover powrócił we wtorek po dłuższej przerwie na Twittera. Artysta pokusił się o diagnozę, dlaczego współczesna telewizja i kino są nudne.
Widziałem, że ludzie dyskutują tu o tym, jak bardzo są zmęczeni recenzowaniem nudnych produkcji filmowych i telewizyjnych. Otrzymujemy nudne rzeczy, a nie nawet nieudane eksperymenty, ponieważ twórcy boją się, że zostaną skasowani. Czują, że mogą eksperymentować jedynie z estetyką. (Plus część z nich zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest wystarczająco zdolna) - stwierdził
Glover.
Słowa o skasowaniu da się zinterpretować na dwa sposoby. Po pierwsze,
Gloverowi mogło chodzić o podejmowaną co sezon w każdej telewizji oraz serwisie streamigowym decyzję o tym, czy dany serial będzie kontynuowany. Werdykt wydaje się zazwyczaj na podstawie wskaźników oglądalności. Produkcje niszowe, kontrowersyjne i trudne w odbiorze mają wówczas mniejsze szanse na przetrwanie w porównaniu z tytułami skierowanymi do masowej publiczności.
Aktor mógł nawiązywać również do tak zwanej "kultury unieważniania" - nowoczesnej formy ostracyzmu polegającej na wykluczaniu ze świata publicznego osób, których opinie są niezgodne z obowiązującymi normami.
Glover pracuje aktualnie nad trzecim sezonem "
Atlanty". Zdjęcia do nowych odcinków były kręcone m.in. w Londynie, Paryżu i Amsterdamie. Na razie nie wiadomo, kiedy trafią one na mały ekran.