"
Boski chillout" z 2008 roku był sukcesem i wszystko wskazywało, że film doczeka się kontynuacji, która jednak nie nadeszła.
Seth Rogen, gwiazda i współscenarzysta komedii, wyjaśnił, czemu nie powstał sequel.
Próbowaliśmy, zdradził niedawno aktor podczas wywiadu w "The Howard Stern Show".
Dzięki wyciekowi Sony można przeczytać maila, w którym studio postanowiło skasować projekt. To projekt, na który byliśmy otwarci kilka lat temu, ale Sony nie było zainteresowane. Rogen wspomina, że "
Boski chillout" miał relatywnie skromny budżet, niewiele ponad 25 milionów dolarów, i twórcy nakręcili go w zasadzie za darmo. Mimo box-office'owego sukcesu studio nie chciało jednak wyłożyć pieniędzy na kontynuację.
W wyniku przecieku, o którym wspomina gwiazdor, na światło dzienne wyszła korespondencja między
Juddem Apatowem a ówczesną szefową studia Sony,
Amy Pascal. Wynika z nich, że
Apatow domagał się budżetu rzędu 50 milionów dolarów, a wytwórnia była zdania, że wystarczy 45 milionów.
Myślę, że prawdopodobnie chcieliśmy za dużo pieniędzy, podsumował aktor.
A studia nie lubią wydawać. Bohaterem "
Boskiego chilloutu" był palacz marihuany, który zostaje świadkiem morderstwa. Mężczyzna musiał uciekać przed próbującymi go wyeliminować przestępcami. Za kamerą stanął
David Gordon Green.