"
Człowiek ze stali" był początkiem kinowego uniwersum DC Comics. I choć zarobił na całym świecie ponad 668 mln dolarów, to do dziś nie doczekał się kontynuacji. Czy jest szansa, by w najbliższym czasie to się zmieniło? Heroic Hollywood twierdzi, że nie i ma na to dwa argumenty.
Po pierwsze portal twierdzi, że w Warner Bros. istnieje przekonanie, iż obecnie świat wcale nie czeka na solowe przygody Supermana. Ich zdaniem widowisko z
Henrym Cavillem okazałoby się klapą.
Podobno Warner wolałby, że przez jakiś czas Superman pojawiał się jako bohater drugoplanowy. To, zdaniem studia, zaostrzyłoby apetyty fanów i sprawiło, że w przyszłości "Człowiek ze stali 2" miałby większe szanse odnieść sukces.
Drugim powodem jest
J.J. Abrams. Jak wiadomo, reżyser/producent podpisał wieloletni kontrakt o współpracy z Warner Bros. W jej ramach
Abrams ma się też zająć reżyserią i produkcją widowisk komiksowych. Heroic Hollywood twierdzi, że jeśli
Abrams zdecydowałby się stanąć za kamerą filmu o Supermanie, to otrzymałby prawo angażu w tytułowej roli kogo by chciał i nie musiałby to być wcale
Henry Cavill.
Przypomnijmy, że pierwotnie WB planowało sequel "
Człowieka ze stali". Miał go zrealizować
Zack Snyder. W trakcie prac zmieniła się jednak jego wizja widowiska i zamiast "Człowieka ze stali 2" dostaliśmy "
Batman v Superman: Świt sprawiedliwości".