Depardieu wygrał pod hrabiego Monte Christo, wykorzystując znakomicie wszystkie okazje do wygłupów i przebieranek. Polecam wszystkim fanom historycznych przygodówek/filmów płaszcza i szpady Depardieu - właściwie nie czuje się, że to na podstawie sztuki sprzed paru setek lat. Zresztą maczał w scenariuszu palce...