Coz musze sie zgodzic, pierwsza czesc podobala mi sie bardziej i zrobila na mnie lepsze wrazenie. Ta czesc filmu rowniez mi sie podobala jedank czesgos mi w niej zabraklo, ciezko mi sprecyzowac konkrenite :). Chyba zywiolowa gra mifune z pirwszej czesci bardziej mi sie podobala, tutaj w zasadzie akcja zaczyna sie pare lat pozniej po skonczeniu wydarzen z pierwszej czesci. Co za tym idzie bohater, jest juz duzo bardziej zrownowazony i chyba iflm troche na tym traci :).
Oczywiscie jest pozycja ktora warto obejrzec jesli ktos lubi kino japonskie.