Myślę, że na scenariusz tego filmu ogromny wpływ ma cenzura. Zakazany jest jakikolwiek dotyk nie mówiąc już o tematyce miłości czy seksu. To co mogą zrobić w tej sytuacji irańscy filmowcy to poruszyć ważny społecznie problem i zapewnić dobrą realizację.

Ja to rozumiem, przecież napisałem wyżej:

"Bardzo możliwe, że tylko takie rozłożenie akcentów pozwoliło na prześliźnięcie się przez "moherową" cenzurę, ale ja oceniam to co zobaczyłem, a nie to, co być może twórcy chcieliby powiedzieć, gdyby mogli. Gdy pokazuje mi się z pełną powagą kraj, gdzie lepiej być zgwałconą niż kochać się ze swoim chłopakiem, to oczekuję jednak, żeby przekaz płynący z ekranu mówił mi "pssssttt... wiesz, to chore"."

W Polsce też mieliśmy cenzurę przez 50 lat, a jednak, gdy oglądam "Seksmisję" i słyszę "Chodźmy na wschód, tam musi być jakaś cywilizacja", to wiem, że kierunek został wybrany nieprzypadkowo i nie jest to zdanie wypowiedziane na serio w ramach filmu, tylko jest to zdanie wypowiedziane przez filmowców do widza. Wiem, "Seksmisja" to komedia, ale po prostu ona pierwsza przyszła mi do głowy. Myślę, że w tzw. kinie moralnego niepokoju znajdzie się multum podobnych przypadków, gdzie filmowcy potrafili pomimo cenzury przemycić pomiędzy wierszami własny komentarz społeczno-polityczny. Twórcy "Zniknięcia" nie potrafili.

Mnie natomiast dziwi ciemnota Zachodu, gdzie przyjęto, iż młodzi, których mózgi dopiero się rozwijają, są dalekie od dojrzałości (słuchałem wykładu neurologa na ten temat w miejscu, gdzie zebrano mnóstwo pedagogów i nauczycieli), mają prawo do chodzenia ze sobą od wieku juz 12, 14 lat, że zamiast wychowania do dojrzałości, do okiełznania swoich popędów, wprowadzono do szkół "szkolenia" o profilaktyce HIV, gdzie radzi sie młodym, jak byc szczurzo sprytnym, czyli stosowac kondomy, czyli NIE jak być dojrzałym, wykorzystywać dar wstydu, rozumu (by zachować dar dziewiczości dla męża, żony), lecz stosowac spryt, przebiegłość, no bo przeciez ciemny jest Iran, ale nie ów napakowany wolnością do wszystkiego, aż do rozwolnienia, Zachód, gdzie mistrzowsko rozwinięto antykoncepcję prowadzącą do aborcji (antykoncepcja ośmiela do seksu pozamałżeńskiego czy przedmałżeńskiego , co w razie jej niezadziałania, np. wskutek pomyłki w dawkowaniu, prowadzi w objęcia Kostuchy zwanej pieknie Aborcją).

Kiedyś słuchałem opinii fachowców znających Iran, było to w kontekście zamachów terrorystycznych, napięcia między USA a Iranem - profesor mówił w TV, że jest zdumiony wyobrażeniami na temat Iranu, tej jakby dawnej Francji w Europie, czyli pełnego wysublimowanej kultury kraju, pełniącego funkcję kulturowego natchnienia dla zdziczałych państw typu Irak czy Afganistan albo Jemen. Jeśli w Iranie przesadzono z pewnym jakby purytanizmem, to z pewnością w tym samym stopniu przesadzono na ciemnym Zachodzie, dającym dowód wyjątkowo radykalnego cofnięcia się ku barbarzyństwu, gdzie małżeństwo to kontrakt czasowy, gdzie seks jest odizolowany od miłości, małżeństwa, dzietności.

O, widzę, że kolega świetnie by się dogadał z irańskimi religijnymi zjebami. Może warto pomyśleć o emigracji? Co się będziesz męczył w lewackiej Europie...

Lewacką Europę trzeba zmieniać. Dość już krwi z aborcji, dość traktowania ludzi jak zwierzęta przy manipulacjach in vitro (po wpisaniu w Google "Za in vitro zapłacą potomkowie - leczenie niepłodności" można znaleźć krytyke tej metody dokonaną przez wybitnych naukowców, prof. Midro, prof. Gadzinowskiego, itd.)

Tak tak, a Ziemia jest płaska i rządzą nią Reptalianie.

Podałem wypowiedzi naukowców stale obecnych na miedzynarodowych sympozjach, lecz nie cytowanych przez lewicowe telewizje, jak TVN. O płaskiej Ziemi nauczają w finansowanych przez reklamy telewizjach, reklamy są opłacane i przysyłane do mediów np. przez kliniki in vitro, przez koncerny produkujące środki antykoncepcyjne. Kto płaci, ten wymaga - i ludzie oglądający telewizje ZALEŻNE uwierzyli w płaską Ziemię, w to, że życie człowieka nie zaczyna się w chwili zapłodnienia („Rozwój człowieka zaczyna się od połączenia dwu komórek – gamety żeńskiej, czyli komórki jajowej (oocytu), i gamety męskiej – plemnika, w akcji zapłodnienia.” prof. dr hab. med. Michał Troszyński, „Położnictwo. Ćwiczenia”, Podręcznik dla studentów medycyny, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2003, str. 69.), że skoro to nie jest człowiek, to embriony moga sobie ginac przy wprowadzaniu ich do macicy. Wygodna to wiara.

No i o czym to ma świadczyć, że da się znaleźć takich naukowców, jak się dobrze poszuka? Naukowiec też człowiek i może być religijnym zjebem, któremu chore rojenia pastuchów sprzed kilku tysięcy lat rzucają się na mózg.
Są też naukowcy, którzy wierzą, że Ziemia została stworzona przez brodatego dziadka 6 tysięcy lat temu, bo tak im powiedział tata w dzieciństwie.

To zawsze dla uwiedzionych propagandą klinik in vitro czy aborcyjnych jakaś pociecha, że jest religijną powtarzana prawda naukowa o życiu od poczęcia , cytowana wyżej (Troszyński w podręczniku medycyny dla studentów, dopuszczonym przez komisję, recenzentów naukowych).

Ale Ty tak serio mi tłumaczysz kiedy powstaje życie czy też robisz sobie tylko jaja? I co to ma w Twoim chorym umyśle wspólnego z in vitro i aborcją?

Podpowiedź: nikt nie twierdzi, że nowy organizm (życie) nie powstaje w momencie zapłodnienia.

To znaczy, że nie można człowieka (embrion) traktować tak jak się traktuje w in vitro - czyli niemoralne jest przenoszenie do macicy, co skutkuje wysoką śmiertelnością embrionów np.z powodu grzybów w środowisku, gdzie się go przeprowadza, to znaczy, że nie należy przechowywac setek tysięcy ludzi (embrionów) w zamrażalniku, bo nigdy ich olbrzymia większość nie będzie się rozwijała w łonie własnej matki, to oznacza, że pod żadnym pozorem nie można dokonywać aborcji na embrionie - skoro to człowiek.

Jak pięknie przeszedłeś od powstania życia do powstania człowieka. No cudo.
Tak wygląda ten człowiek: https://img.techpowerup.org/180927/OGNmYzRjMDgwNDQw.png
Słodko się uśmiecha, co nie?

1) genialny fizyk Stephen Hawking nie mógł sie usmiechać, był w 99% sparaliżowany,

2) Rozwój człowieka zaczyna się od połączenia dwu komórek – gamety żeńskiej, czyli komórki jajowej (oocytu), i gamety męskiej – plemnika, w akcji zapłodnienia.” (prof. dr hab. med. Michał Troszyński- wyżej już cytowany przeze mnie)
„Połączenie się jąder komórkowych jaja i plemnika jest to najważniejszy moment zapłodnienia – powstanie nowego organizmu. (...) Od momentu połączenia się jąder komórkowych jaja i plemnika rozpoczyna się rozwój nowego człowieka.” Z. Bielańska-Osuchowska „Jak zaczyna się życie człowieka”, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1994, s. 37.

„Nowe życie – życie Waszego dziecka – zaczyna się w momencie zespolenia ze sobą żeńskiej komórki jajowej i męskiej – plemnika. Powstaje jedna komórka, która zawiera wszystkie cechy przekazane przez komórki rodzicielskie i jest ona wypadkową dwóch różnych linii dziedzictwa oraz stanowi pod tym względem jedyny i niepowtarzalny zawiązek nowego życia (...) Ten wielki cud natury, jakim jest zapłodnienie (...) jest początkiem życia dziecka w łonie matki”. dr nauk przyrod. R. Kurniewicz-Witczakowa w: „Nasze dziecko” red. prof. dr hab. med. J. Kopczyńska-Sikorska, Państwowy Zakład Wydawnictw Lekarskich, Warszawa 1994, s. 31.

„Połączenie komórki jajowej i plemnika, czyli gamety matczynej i ojcowskiej daje początek odrębnemu życiu. W wyniku zapłodnienia powstaje w pełni genetycznie uformowany nowy człowiek, którego rozwój dokonuje się w czasie życia ludzkiego. Tak więc embrion, płód, noworodek, niemowlę, dziecko, dorosły, starzec to określenia poszczególnych biologicznych etapów rozwoju zawsze tego samego człowieka.” dr n. med. Antoni Marcinek dyrektor Szpitala Położniczo-Ginekologicznego im. R. Czerwiakowskiego w Krakowie, specjalista regionalny do spraw położnictwa i ginekologii województwa małopolskiego, „Służba Życiu. Zeszyty Problemowe” nr 2/3/1999.

„Dzięki nadzwyczajnemu postępowi techniki wtargnęliśmy do prywatnego życia płodu (...). Przyjęcie za pewnik faktu, że po zapłodnieniu powstała nowa istota ludzka, nie jest już sprawą upodobań czy opinii. Ludzka natura tej istoty od chwili poczęcia do starości nie jest metafizycznym twierdzeniem, z którym można się spierać, ale zwykłym faktem doświadczalnym.” prof. dr med. J. Lejeune, kierownik Katedry Genetyki na Uniwersytecie im. R.Descartesa w Paryżu [odkrywca przyczyn zesp. Downa], cyt. za: „Wiedza i życie”, nr 11, 1986, s. 8.

Mam dla Ciebie przykrą niespodziankę. To nie było zdjęcie człowieka, tylko owcy. Jakim cudem dałeś się tak nabrać? Żeby nie odróżnić człowieka od owcy? I to Ty - taki spec od rozwoju prenatalnego?

To nie ja jestem specem, lecz ci, których cytowałem, a zygota ludzka niewiele sie różni od owczej.

"zygota ludzka niewiele sie różni od owczej"

Brawo, Sherlocku. Kombinuj dalej - co z tego wynika.

Dar Wstydu. Dar Dziewiczości. Co mi po wstydzie i byciu dziewicą?
Nic.
Byleby kochanek miał zdolny język.

Nawet z zainteresowaniem czytałem twoje rozważania, dopuki nie wylazło z ciebie pod postacią "zjebów" prostackie przekonanie o swej nieomylności i jedynie słusznej lewackiej ideologii.

Bo gdy pisałem o islamskiej ciemnocie, to jeszcze wszystko było w porządku, prawda? Dopiero gdy zaatakowałem TWOJĄ ciemnotę, to zabolało? Piękna katolska hipokryzja.

Przyjrzyj się dokładnie na który twój post odpowiedziałem.

Przyjrzałem się i wydawało mi się, że na ten:

"O, widzę, że kolega świetnie by się dogadał z irańskimi religijnymi zjebami. Może warto pomyśleć o emigracji? Co się będziesz męczył w lewackiej Europie..."

Jeśli się nie pomyliłem, to moja odpowiedź dla Ciebie jest właśnie taka jak powyżej. No bo przecież pierwszego komcia w temacie też czytałeś - i tam nic Cię nie zbulwersowało. Oburzenie wywołało dopiero darcie łacha z polskiego - zamiast islamskich - prawiczka.

Tak ten. Ten w którym Irańczyków nazywasz zjebami. Więc nie było w porządku, kiedy z właściwą lewakowi pogardą pisałeś o "islamskiej ciemnocie". Nie bardzo też wiem w którym miejscu zaatakowałeś "moją ciemnotę"? Katolikiem tez nie jestem...

"Nawet z zainteresowaniem czytałem twoje rozważania, dopóki nie wylazło z ciebie pod postacią "zjebów" prostackie przekonanie"

vs

" Więc nie było w porządku, kiedy z właściwą lewakowi pogardą pisałeś o "islamskiej ciemnocie"."

No to się zdecyduj, do którego momentu czytałeś z zainteresowaniem, a w którym momencie zobaczyłeś, że jestem prostackim ideologiem i przestałeś. Jak już się zdecydujesz, to wróć i wtedy może porozmawiamy, bo trudno polemizować z kimś, kto sam nie wie jakie ma zdanie. Nic więc dziwnego, że się nie możemy dogadać.

Przekonałeś mnie. Wszystkie twoje komentarze w tym wątku to ideologiczny bełkot. Być może zbyt łaskawie starałem się w części z nich znaleźć odrobinę sensu.
EOT

Jestem w szoku, że można jeszcze trafić na tak mądrych ludzi, jak Wydmin. Bo Marac to typowy przedstawiciel cofania się z moralnością do epoki kamienia, myśląc zarazem naiwnie jak te nieświadome "europejskie" (a zwłaszcza polskie) tłumy, że jest to "postęp" odwrotnie do zacofanego Iranu.
Przykre, że kręgosłup moralny, medyczny i etyczny jest Ci tak obcy - zwolennicy chorób i sprowadzania człowieka do roli wykonawców instynktów często cierpią na zaburzenie funkcjonowania przedczołowej kory mózgowej. I oczywiście brak elementarnej wiedzy z podstawówki, jak to, "od kiedy zaczyna się życie". Ale jest szansa - wszystko można naprawić, póki czas, bo gdy kiedyś wciskanie tych liberalnych kitów przestanie być obowiązkowe i na jaw wyjdą suche fakty, ci, którzy poszli za tłumem będą nieco śmieszni :)
PS. Obrażanie od katoli i ogólna agresja mówi wszystko ;)
Pozdrawiam :)

Ciekawa opinia. Przede wszystkim demonizowanie Iranu to kwestia pro amerykańsko-izraelskiej propagandy. Co do kwestii kulturowych to nie widzę powodu by zmieniać wszystko na modłę liberalnego zachodu.

Film jest zrealizowany w stylu sprawozdawczym. Reżyser nie moralizuje, nie nazywa patologii patologią. Bo nie musi. Pokazuje tylko rzeczywistość taką, jaka jest. To widz ma wyciągnąć wnioski.

Interesujące spojrzenie. Dzięki.

A tę pozycję widziałeś?

https://www.filmweb.pl/film/Co+ludzie+powiedz%C4%85-2017-806226

Nie. Warto?

Jak dla mnie warto.

Dzięks, dodane do listy do obejrzenia. :)

ominęła mnie końcówka, SPOILER

gdzie zniknęła ta dziewczyna, to było pokazane?

Nie było pokazane. Właśnie chyba stąd tytuł.
Nie podsunęli nawet pomysłu gdzie mogła się udać.