Różnica aż trzech ocen???? zastanawiające..... Czy film jest rzeczywiście tak słaby jak go oceniają ludzie z całego świata na IMDb???? Czy po prostu w Polsce głosowały już tłumy fanek uznając film za arcydzieło jeszcze zanim go widziały???? Jak dla mnie to trochę nienormalne ;/
To nie jest tylko przypadłość Polski. Wchodziłaś w statystyki na imdb? Większość daje albo 10 albo 1. Stąd właśnie ocena 5,8. Wniosek: Ja bym tej ogólnej oceny nie brała pod uwagę.
A film już krąży po necie ;] Ja widziałam xD.
http://www.watch-movies.net/movies/twilight/
Tu jest bardzo ładna ocena i z pewnością oceniona przez tych, którzy widzieli.
Zważ, że premiera amerykańska już się odbyła, a zatem bardziej można polegać na ocenach z imdb niż na tych, które znajdziesz na filmwebie. U nas w kraju oceny wystawia ta marginalna grupa ludzi która albo obejrzała film za granicą (podejrzewam, że takie osoby można policzyć na palcach jednej ręki), albo też zapoznała się z kopią piracką. W drugim przypadku nie można polegać na ocenie, gdyż - jak powszechnie wiadomo - kopie te mają zarówno gorszy dźwięk jak i jakość obrazu.
Aczkolwiek.. Czytanie książek nie jest aż tak popularne w Stanach. Wielu (bardzo wielu..) ludzi wybrało się do kina bez wcześniejszej znajomości książki, a zatem nie oceniają teraz filmu, lecz fabułę. Jak można się spodziewać, ci, którzy wybrali się na Twilight tylko dlatego, że to horror, przeżywają teraz ogromne rozczarowanie, którego nie boją się wyrażać (czytaj: 1).
Co możesz zrobić? :P Nie ufać Amerykanom. Wybrać się na film. Poczekać do polskiej premiery.
Wyrobić sobie własną opinię, gdyż "słaby film" to pojęcie jak najbardziej względne :ppp