Ja właśnie po przeczytaniu "Zaćmienia" utwierdziłam się,że mimo wszystko za Jacob'em nie przepadam :) jak dla mnie Edward jest bezkonkurencyjny, mimo , że niektóre jego zachowania w książe mnie denerwowały :)

Mnie intrygował w Zmierzchu i to bardzo hmmm , potem ,,wkurzyłam się '' na niego w ,,Księżycu w nowiu'' a w ,,Żaćmieniu'' wydał mi się nudny i stwierdziąłm , że lubię nauralnośc i porywczośc bezpośrdniego Jacoba.W tym jego ,,chamstwie'' było cos zwierzęcego...a tak poza tym to chyba daltego tak uważam bo gdy czytałam ksiażce wyobrżałm sobi Jacob jako Stevena Straita ...;PPPP hehe
Ale rzecz gustu...sama juz nie wiem , jestem confused ;PP
Jacob:
http://www.moviesonline.ca/celebrity/photos/Steven-Strait.jpg\
Edward:
http://images1.fanpop.com/images/photos/2000000/Movie-cast-Edward-Cullen-twiligh t-movie-2016939-418-477.jpg

też tak uważam. uwielbiam Edwarda jest taki fascunujący poprostu świetny !

Niewiem ja może jestem jakimś odmieńcem czy cuś...
ale ja tam po przeczytaniu i obejrzeniu NM stwierdziłam,że wole Jacoba.. że to jego Bella powinna wybrać.. a po zaćmieniu jeszcze bardziej mi było go szkoda. Chociaż do Edwarda też nic nie mam ale Jake i tak na 1 miejscu.

Po "Zaćmieniu" Jacoba po prostu nienawidziłam z kolei Edwarda było mi bardzo szkoda . Bellę też po tej części znielubiłam . Z kolei po "Breaking Dawn " Jacob urósł w moich oczach , naprawdę szczerze go polubiłam ;D

Edzia mi było też szkoda bo tak sflaczał pod koniec powiesci bo sie podłąmał przz tą sucz Belle ;/ Nie wiem co oni w nij widzieli , rozkochałą ich w sobi jakby wyglądałą jak óśmy cud świata (jeszcze sobie wyobrrażam tą końską twarz Stewart wrrr) ,a co do charakeru : nizdarna , za spokojna , rozlazła , bez charakteru.....zaczynam sie zastanawiac czy edzio i jakuś nie myśleli pryzpadkiem poniżej pasa buhaha , ale nawet...ona nie była nawet pociągająca ;|

1. Nie mam pojęcia. W Zaćmieniu Bella mnie tak denerwowała, że już nie mogłam znieść jej ckliwego rozpaczania nad obydwoma panami. ( w końcu doszłam do wniosku, że bede unikać imienia "Bella" , by wyobrażać sobie, że to nie ona jest bohaterką, a ktoś inny, kto mocno i całkowicie wiernie kocha Edwarda). Kobieta zmienną jest, Bella jak mniemam kobietą jest, więc taki syndrom u niej też występuje:P

2. Chyba ta jego niezwykłość i te jego topazowe oczęta - to przynajmniej urzekło mnie. xD (niekoniecznie w Edwardzie)

3. Po Sadze? Niesamowite, nigdy nie czułam się tak rozanielona. Po żadnej książce. Przyznaje, że najbardziej podobał mi się Zmierzch - poznawaliśmy nowego, tajemniczego Edwarda. Nie znaliśmy rodziny Cullenów - nie wiedzieliśmy czego możemy oczekiwać od nich i od Belli. Księżyc w nowiu dłużył mi się niemiłosiernie, pogłębiając moją niechęć do Jacoba, Zaćmienie było ciekawe, aczkolwiek "skok w bok" Beli wyprowadził mnie z równowagi (miałam ochotę przez chwilę porozwalać wszystko co było obok mnie). Nie wiem czy BD czytałaś, więc nie wypowiem się by nie spoilerować xD

4. Och...no nie wiem. Jestem nazbyt kochliwa, ale przypominając sobie moje miłostki, których jest od groma (chyba zacznę pisać biografie moich miłości) i które są absurdalnie anormalne nie widzę dwóch panów w jednym czasie. Czyżby Edward i Jacob? A może inna tajemnicza postać?

Pozdrawiam gorąco :D

W odpowiedzi n twą odpowiedz ;)....
Co do 1 - nie komentuje juz zachowani Beliii bo w końcu użyje jakis niecenzuralnych słów.
Co do 2 =) Tak jak mnie.Nie trudno nie zachwycić sie boskim Edziem , jk będzie możliwość yo chyba nazwę kiedys syna -Edward xDDD
Co do 3 Znaczy , wyprowadził z równowagi , kiedy Bella chiałą tego czy kiedy Edward na polanie? No coś ty j śmiaąłm się do rozpuku xDD Nawet teraz się smeije jak to sobie przypominam jak Bella mówi: ,,Boisz się stracić cnotę??...coś tam coś tam'' buhaha , nawet wedy zaczełąm chodzić po mieszkaniu i czytać na głos domownikom ,ale oczywiście nic nie rozumieli bo za bardzo przerywał mi smiech , i nie zrozumieliby bo nie są twilightomaniakami jak ja =)
Co do 4 Ja np. że jak mi wpadnie jakiś w oko to n zabój szaleje i to barzo nie zdrowo , coś tak jak Edward , ale zazwyczaj po roku szaleństwo mi mija =PP Obecnie wmawiam sobie , że nikt mi sie nie podoba i tak faktycznie jest , wole unikać rozczarowań , ale to juz długa historia...;pp Dla mnie i pewnie dla kazdego Edzio to ideał kolesia , który nie istnieje :PPP
PS. W sumie to na to co robi Bella to powinno si przymknąć oko bo to jeszcze ,,głupia , nieopierzona gęś , nastolatka , któr niby juz wie czego chce ale nie wie.Bo w końcu nie zya tyle lat co jej men :PPP Tylko 10 x krócej ;PP

Osoba trzecia czytająca nasze szaleństwa pewnie pomyśli, że jesteśmy dwiema rozochoconymi nastolatkami. Otóż, proszę Cię drogi czytelniku: NIE, uwierz, że nie. Trwajmy w tej wierze dalej :P

To taka mała przedmowa xD

1. No i oto chodzi. babka na całego zaczęła mnie denerwować. Dobra przyznaje, respekt do niej mam. W końcu nie na codzień taki wampir jak Edward zakochuje się w Isabelli ( a co! bede wredna!). Musi dziewczyna coś tam mieć.

2. E tam...Edzio...Ja to bym nazwała swojego pierwszego dzieciaczka Jasper, dziewczynkę - Rosaline, a resztę to jak idzie :D:D

3. proszę Ciebie...scena z polaną i Edwardem jest absolutnie cudna. Moja reakcja była podobna do twojej. No może prócz chodzenia po domu i czytania tego wszystkim naokoło. :P (ograniczyłam się do moich znajomych)
Chodziło mi tutaj o pocałunek Belli z Jacobem i te jej myśli (a idź ty wtręciucho! - to do Belli) Ma Edwarda, to jeszcze z Jacobem próbuje...jeju

4. Chekm, chekm...czy ja słyszę siebie? Ostatnio postanowiłam mieć celibat ( nie w takim znaczeniu, jak większośc z was zapewne pomyślała) i odpuścić sobie z chłopcami. Jednak moja nikczemna podświadomość kazała obejrzeć mi trailer Twilight, a później jakieś tam zdjęcia i takie inne filmiki i wyszedł Jackson Rathbone z worka.

P.S Oko to ja jej zaraz przymkne, nabijając jej siniaka:P Ma chłopa przy sobie, to niech się go trzyma :D

Oczywiście że obaj i to na raz, czy tak trudno odczytać intencje autorki? No proszę Was, dziewczyny. To nie jest przypadek. I to nie jest książka dla nastolatek. Co za szczęście (co widać po takich tematach), że małoletnie fanki nie odkryły prawdziwego "drugiego dna" sagi. Ale jak to się rozniesie, posypią się pozwy, w Stanach ponoć już się sypią....

Hej! Sorry ze przeszkadzam, ale wie ktos z Was gdzie można sciagnac anglojezyczny scenariusz do Twilight? Z gory dzieki, a swoja droga to mysle, wszystkie czesci budza mieszane uczucia (przynajmniej w moim przypadku). Raz Bella wydaje sie rozwazna i wie czego chce, a czasem zachowuje sie jak dziecko... Jezeli chodzi o Edwarda czy Jacoba to no coments...

Ratujcie mnie niebiosa! Myślalam ze rozerwę tę Bellę kiedy czytałam Zaćmienie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Rozumiem ze Edzio ją rzucił ale, no bez przesady?! To jest horroro romans czy tani romans z kioskowego harlequina?! Pozatym.. Edward jest opisany tak, idealnie chłoodno, jego ideał jest tak piekny ze az posągowo zimny. A ten caly Jacob mimo swego psiego serducha kojarzy mi się tylko i wyłącznie z smrodem mokrego psa i z jego sliną. (okrutne, wiem) Tyle dobrze ze w Przed świetem Bella bedzie juz tym wampierem i bedzie z Edwardem bo chyba bym sie połozyla plackiem gdyby jednak wybrała Jacoba.. A czytajac Zaćmienie coraz bardziej oczekiwałam tego ze jednak, opis 1 czesci nie pokryje opisu całosci 4 tomowej sagi, ale na szczescie moje obawy okazały sie bezpodstawne..

Nawiwna bella jest i tyle .I zauważyłam , że lubi każdemu wokoło ,,robić dobrze'' , świadomie dałąm to w cydzysłów , nawet Alice pozwolił po swojemu slub zorganizować. A co do odtwórcy Jaspera , racja niezły jest , uroczy nie am co ;PP Tye ze ja nie preferuje blondasków , le on w rzeczywistości ma ciemne włosy prawda ;p? A własnie scenariusz filmu , gdzie to można nabyć?

Co tu dużo pisać po "Zaćmieniu" Jacoba nie polubiłam jeszcze bardziej niż w drugiej części. Co do Edwarda jest poza wszelką konkurencją dla mnie jest idealny.

Ja mam na kompie scenariusz i po angielsku i po polsku. Dajcie maile to wyśle, gdy tylko znajdę chwilę.

o to fajnie ;) jak możesz to prześlij mi po polsku na 15lol151@wp.pl

ja też bym prosiła o scenariusz filmu tylko że po polsku
jak możesz to prześlij mi na olcia304@interia.pl z góry dzięki

Rozanielona powiadasz.?
Haha, nie wiem co ze mną jest nie tak, ale od czasu przeczytania tych książek nie jest ze mną dobrze xD

zgadzam się zdecydowanie. ;D
a ogólnie nie lubię tego Jacoba jakoś :p
Edzio lepszy xD

"I to jest straszne ale zaczęłam lubić Jacoba i to do tego stopnia ,że przestał mnie fasynować Edward.A wy jak myślicie ?? "

Po 1. to wcale nie jest straszne ;)
Po 2. Jacoba zawsze lubiłam.
Po 3. mnie też już Edward tak nie "fascynuje" co więcej przestał mnie irytować i nawet go lubię.
Po 4. wreszcie - Bella kocha Edwarda miłością wieczną i oddaną, a Jacoba kocha po prostu (wiem, że to dziwne, ale sa różne rodzaje miłości ;))


I można zakochać się w dwóch osobach jednocześnie ;)
Może też Cię to kiedyś spotkać ;)

A własnie scenariusz filmu , gdzie to można nabyć?
dołączam się :)

Jacoba nie lubię...jest taki zwierzęcy i bezczelny ;|
Edward...nic dodac nic ująć xD

Ja mam na kompie scenariusz i po angielsku i po polsku. Dajcie maile to wyśle, gdy tylko znajdę chwilę.

Moj e-mail to majka982@vp.pl prosze tylko scenariusz po angielsku. Dzieki z gory

mogłabyś mi przesłać ten scenariusz po polsku? no i po angielsku tez ;)) proszę, bo nigdzie nie moge znaleźć

poszukajcie na starszych stronach, bo kiedyś zakładałam taki temat i tam dałam linki do scenariusza:)

Jacob - Bleeeee
1. Po zaćmieniu wyraźnie było napisane że nie kocha Jacoba tylko Edwarda.
2. Nie lubię Jacoba...
3. Mnie Edward fascynuje... jest ... Hmmm... taki... taki... specyficzny.
4. Bella kocha nad życie Edwarda i Wice versa ze strony Edzia. Jacob w 4 cz. wpoił się w Renesmee i nie kocha Belli a Bella po "transformacji" w wampirzycę kocha tylko Edwarda i oczywiście Nessie :)

Można zakochać się w dwóch osobach na raz, ale zawsze jedno uczucie do jednej osoby jest silniejsze niż do tej drugiej ^^

Heh, a dajcie sobie juz spokój z tą spekulacja na temat tego czy Edzio czy Kubuś!

Fankom Kubusia które zatrzymały się na zacmieniu i nadal mają nadzieje ze moze jednak.. Rozwiewa nadzieje BD w ktorej Bella staje sie wampirem a Kubus wpaja się w Nessie czego zresztą się spodziewalam. ^^
Tak więc Bella i Edzio zyja szczęsliwie az do końca świata. A Kubuś i Nessie tez beda tak zyc jak ona podrosnie. ^^ Proste!

Ej, ej....bez spoilerów mi tutaj, dziołchy jedne!!!
Ktoś niedoinformowany może sobie popsuć niespodziankę (cóż....ja absolutnie przypadkowo kiedyś trafiłam na taki spoiler, przez niego złamałam dane sobie słowo i przeczytałam to cholerne BD. No dobra, wiem....i tak przeczytałabym go przed wyjściem tłumaczenia do księgarni :))

Och i jestem absolutnie za:D:D Dyskusji o Edwardzie i Jacobie było od groma...to możne tak teraz troszkę o Cullenach? Tych, młodych i pięknych?
Edward? Jasper? Emmett?

Jeśli już muszę powiedzieć coś o Jacobie...to doszłam do wniosku, że dobrze, że odebrał tą cholerną słuchawkę w KwN. No bo Edek oczywiście pewny wizji swojej nieskalanej siostry Alice (udawać nie będę, za babką nie przepadałam nigdy :D) i tak by pojechał na skazanie do cudownych, słonecznych Włoch. Przynajmniej Bella dowiedziała się o wszystkim szybciej i zdążyła uratować go z kłopotów:D:D

ShiningStar4Y : no tak, tak ma ciemne włoski:D tak się składa, że oglądałam go w jakimś odcinku "Kroku od Domu" i muszę przyznać, że jego zamglone z przepicia oczka i otwarta buźka na widok rozbierającej się panny była warta zachodu.

Wiecia co dziewczyne ja was uwielbiam!
Uwielbiem czytać wasze wypowiedzi bo szczeże czasem jestem zaskoczone ( siedzicie w mojej głowie czy co ) mam takie same odczucia. Z wami zawsze się uśmieje i pogadam .
Jesteście wspaniałe wszystkie! ( Jak bratnie dusze )


Jeszcze raz uwielbiam was.

P.S Ja się ze śmiechu praiwe co nie zakrztusiłam kostka lodu kiedy czytałam tę scene na łonce!!!

A no mam podobnie:P Wreszcie pogadam z kimś kto książkę czytał i jest kumaty by z nią na ten temat porozmawiać.
heh...wiemy wiemy, my wszystkie jesteśmy cudowne i piękne (bez wyjątków):D
Nawzajem.

P.S. Jak dobrze, że nie miałam wtedy niczego pod ręką. Najprawdopodobniej, gdyby była to szklanka, zbiłabym ją. Gdyby był to zeszyt, ze śmiechu, pogniotłabym cały, a gdyby był to mój pies, wytarmosiłabym go za uszy tak, że miałby mnie już dośc :D

Chyba wszytstkie miałysmy podobne odczucia! Ja na poczatku balam sie ze jestem jakas inna i skonsultowalam się z kolezanką jednak ona tez miała ochotę wgryzc się w sciany;D

Haha xD Miłość i oddanie dla fanek sagi xD
A ja uwielbiam czytać wypowiedzi, bo są właśnie różne. Panna Hale, nie lubi Alice. ;) Ktoś inny Jacoba. Ktoś inny jeszcze Belli. Fascynujące są wasze poglądy xD

PS Scenę na łące, tą drugą? xD Oj taak... Dziwne, że ja miałam taką ogromną ochotę wskoczyć tam do nich i przytulić biednego Edwarda xP
Zajebiste niektóre teksty były ^^

1.Bardzo, bardzo kochała Edwarda a Jacobsa jako przyjaciela.
2.Wszystko. Ja też bym się zakochała w wampirze... Jego wygląd, zapach... itp :P
3.Jak dla mnie w zaćmieniu było za dużo jacobsa...
4.Można ^^

Mowiąc szczerze to w "Zmierzchu", byłam tak zafascynowana Edwardem, że niemal w nim zakochana. W "Księżycu w nowiu", kiedy postanowił opuścić Bellę, nie byłam na niego zła, ale odczuwałam jakąś taką straszną puntkę, kiedy przez prawie 200 stron nie myło o nim mowy. Jeśli chodzi zaś o "Zaćmienie" to tam rzeczywiście Edward tak jakoś "sflaczał", ale i tak uważam go za ideał. Co do Jacoba, to ani go lubię, ani go nie lubię. Chyba patrzę na to wszystko tak jak główna bohaterka;p

Pozdrawiam;*

No mi też w 'Zmierzchu' całkowicie zaimponował Edward ;) Zachłysnęłam się jego postacią, bo był idealny. W KwN mnie strasznie wkurzył, kiedy opuścił Bellę i to ona stała się moją ulubioną postacią. Nawet nie próbowałam zrozumieć jaki ona czuje ból.. wrr.. Ale w Zaćmieniu wszystko się zmieniło.. Jackoba to chyba bardziej nie lubię niż Victori ;] A Edzia mi żal..i zdenerwował mnie. Jest takim pantoflarzem. I za bardzo szlachetny. Bella też straciła w moich oczach. Dlatego tak sobie myślę, że na dzisiejszy stan rzeczy (kończę czytać 3 część) moją ulubioną parą jest Alice i Jasper. U nich wszystko jest prostsze.. :)

Eclipse! xDDD Proszę mój email frackless@op.pl , to poprosze ten w wersji angielskiej scenariusz ;PP z góry dzieks

O ty, tu się zgodzę w pełni... Ale sflaczał? Ja tam przeżywałam anormalne podniecenie czytając scenę w pokoju Edwarda... Co do pustki, też się niecierpliwiłam. Chyba bym skoczyła z okna, jakby nagle Bella się jednak w nim zakochała ;ooo

Edward cie już nie fascynuje?? oO xDxD ok, lepiej dla nas xD

1. Oczywiście, ze Edwarda. Tu nie ma innej opcji.
2. Wszystko, to przecież ideał. Każdy jego gest powodował, iż traciła nad sobą kontrolę.
3. Jacob to dupek. On zaczął się narzucać Belli, bo niby chciał ją ochronić przed krwiożerczym Edem :OO
4. Niestety, książkę trzeba było wydać xD nie nasza wina, ze Meyer nie wpadła na nic lepszego xD

a i sie coś przypomniało , jesli an bierzaco ogladacie filmy w tv , nie zauważyliscie , ze na polsacie jak leci reklamówka filmu Evelyn to słychac w tle ta muzykę z trailera zmierzchu?/ Jaki jest tytuł tej piosenki?

Rzeczywiście - mnie też to zaintrygowało... Film Ewelyn i muzyka ze Zmierzchu (a może mam już takiego fioła, że wszystko przerabiam na utwory Burwella;))

Trzeba będzie jeszcze raz zobaczyć tę reklamę...

Więc zaczynam:):
1. Myślę, że Bella szczerze kochała obu. Ale Edwarda pożądała- każdą częścią swojego ciała, każdą częścią duszy. A Jacob był bardziej jej przyjacielem. Bez niego mogła żyć, choć było jej ciężko, a bez Edwarda to jak bez tlenu - umierała.
2. Myślę, że po pierwsze tajemniczość. Ona tu odegrała główną rolę. Zaintrygował ją. Wygląd po prostu nie z tej ziemii też zrobił swoje. Jego spojrzenia, uśmiech (ach ten uśmiech). Te romantyczne słowa wrażliwego chłopca:P. I to że dał jej serce.
3. Odczucia co do Jacoba - żal mi go. Ale mu bardziej zależało na sobie, chciał mieć Bellę dla siebie, chciał, by ona go pokochała, pomimo wszystkiego. Jacob miał w sobie 'to coś', lecz był zbyt zachłanny, moim zdaniem. A Edward był zdolny do poświęceń. W pewnym sensie dał Belli swobodę - powiedział, że usunie się z jej życia, jeśli ta wybierze Jacoba, pomimo bólu, jakim jest strata ukochanej osoby. Przede wszystkim ta postawa Edwarda, którą śmiało nazwę szlachetną mi się spodobała.
4. To chyba wie tylko osoba, która kiedys kochała dwóch mężczyzn, lub mężczyzna kochający dwie kobiety. Popatrz z tej strony - są np. wdowy. Nadal kochają mężów, lecz zakochują się w innym mężczyźnie. Kochają obu - tego z którym były, z którym chciały być i też tego z którym są. Ciekawe, czy gdyby mąż wdowy żył, czy pokochałaby tego drugiego mężczyznę. I jak by to wszystko wyglądało?
Meyer po prostu dała dwóch facetów w jednym czasie. Bella pokochała obu. Ale każdego inaczej, każdego z osobna. My również kochamy każda osobę inaczej, co nie znaczy, że mocnej lub słabiej.

Ale wywód:P

Świetnie ujęłaś Paulino postawę Jacoba - nie chciał szczęścia Belli, ale tylko swojego... To potworne i moim zdaniem Edwardowi do pięt nie dorasta;))

No dokładnie.
Chociaż co do natężenia miłości, to jednak ono też jest różne. Tak bynajmniej uważam. ;)
Co do pkt 3 po prostu najlepiej to ujęłaś! To właśnie dlatego, na miejscu Belli, też bym wybrała Edwarda.

A z tym filmem 'Evelyn' - też to zauważyłam. Najpierw myślałam, że coś mi się w kompie włączyło:P

Ja po przeczytaniu ,,Zaćmienia'' jeszcze bardziej nie znoszę Jacoba! Od początku działał mi na nerwy. A od kiedy się do Belli przystawiał, robiło mi się poprostu niedobrze. Te dwie sceny ich pocałunków były niesmaczne!Aż nie chciałam tego czytać! Sądzę jednak,że Bella prawdziwą miłośćią darzy Edwarda, on jest jej przeznaczeniem. Jacoba kocha jako przyjaciela będąc w nim jednocześnie zauroczona. Mam nadzieję,że o nim zapomni i skupi się tylko na tym ,kto jest najważniejszy, czyli Edwardzie;) On nigdy jej nie zdradzi,jego miłość jest piękna, jest poprostu ideałem, nie wiem, jak będąc z kimś takim jak on, można myśleć o tym kundlu Jacobie. Bella miała rację,ona rzeczywiście ma coś z głową!

Ariel popieram twój wpis w 100% xD Ale mam zarzut wobec Belli. Szlak mnie trafiał kiedy mówiła 'Kocham Cię Jackob' wrrr..

Dokładnie - szlag mnie trafiał... Że ta nie potrafiła docenić jakie cudo kocha ją całym sobą! Aż mi szkoda Edwarda, że na taką niewdzięcznicę trafił;p

Podobaja mi się wasze wywody i podzielam je xDD Kurcze ale jaki jest tytuł tej muzyki (piosenki) z Evelyn/Zmierzchu? I dlaczego nie reklamuja w Tv tego filmu?? Madagascar widziam , Australia tez , a zmierzchu nie , why? chciałabym ;PP

To gdzieś się przewinęło w tematach. Musimy poszukać:)
A ze zwiastunem powinni powoli zacząć puszczać. Ja czekam aż coś się pokaże w Viva Movie...

Ja się cieszę bo jak stała się wampirem to już nie kochała Jacoba, a Jacob niej.
Bleeee, czemu Edward nie zabił Jacoba jak miał warunki przed tym jak Bella uświadomiła sobie że go kocha !

Jacob - bleeee !!!!!!!!!!!!!!