[UWAGA Spoilery!]

Film obejrzałem przypadkiem więc nie miałem oczekiwań, które ów mógł spełnić, lub nie.

Rzadko ukazuje się film, który tak źle się kończy,w którym amerykańscy marins ani NASA nie ratuje ziemi przed zagładą. (to duży plus dla filmu)

Moim zdaniem film mocno inspirowany Biblią, a szczególnie księgą Objawienia. Oto kilka rzeczy, które można wymienić na potwierdzenie mojej tezy (nie wszystko oczywiście pasuje w 100% ale mimo wszystko symbolika filmu jest wyraźnie zauważalna).

Liczby zapowiadające nieszczęścia - Apokalipsa pełna jest liczb związanych wydarzeniami bliskimi końcu świata:
"Tu potrzebna jest mądrość. Kto ma rozum, niech obliczy liczbę zwierzęcia; jest to bowiem liczba człowieka. A liczba jego jest sześćset sześćdziesiąt sześć." (Ap 13:18 Bw)

Kamyk który dostaje Caleb [co prawda szary ale i tak mi się skojarzyło] - "Zwycięzcy dam nieco z manny ukrytej i kamyk dam mu biały, a na kamyku tym wypisane nowe imię, którego nikt nie zna, jak tylko ten, który je otrzymuje."(Ap 13:18 Bw)

Nieszczęścia poprzedzające koniec - w Biblii mamy wzmiankę, że wybawieni będą wychodzić z "wielkiego ucisku" -
"I rzekłem mu: Panie mój, ty wiesz. A on rzekł do mnie: To są ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i wyprali szaty swoje, i wybielili je we krwi Baranka." (Ap 7:14 Bw)

Sposób wybawienia dzieci - nawiązanie do arki Noego. Pojazdy dość znacząco inspirowane księgą Ezechiela: "(...)Wśród płomieni ognistych widać było jakby cztery istoty żywe, podobne z wyglądu do ludzi. (...) Ich skrzydła dotykały siebie nawzajem. Kiedy się poruszały te istoty, nie odwracały się w żadną stronę: każda zmierzała w tym kierunku, jaki jej wyznaczało własne oblicze (...) Koła wyglądały tak, jakby były zrobione z chryzolitu.(...) były tak zrobione, jakby jedno obracało się wewnątrz drugiego. Rozmiary tych kół były tak ogromne, że aż mnie przerażały. Wszystkie cztery koła na swych obręczach miały pełno oczu.(Ez 1:1-19)

Ojciec Caleba rażony światłem przez "szepczącego pana" - "Ale owi mężowie wysunęli ręce swoje i wciągnęli Lota do domu, a drzwi zamknęli, a mężów, którzy byli u drzwi domu, od najmłodszego do najstarszego, porazili ślepotą tak, że daremnie się trudzili, by znaleźć drzwi." (Rdz 19:10-11 Bw)

Wybawieni tylko wybrani tylko oni mieli dar usłyszenia szeptów -
"I śpiewali nową pieśń przed tronem i przed czterema postaciami i przed starszymi; i nikt się tej pieśni nie mógł nauczyć, jak tylko owe sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy zostali wykupieni z ziemi." (Ap 14:3 Bw)

Ludzie mieli schować się pod ziemią, Matka koleżanki Caleba chciała ukryć się z dziećmi w jaskini co nie miałoby żadnego sensu - "I wszyscy (...) ukryli się w jaskiniach i w skałach górskich,"
i mówili do gór i skał: Padnijcie na nas i zakryjcie nas przed obliczem tego, który siedzi na tronie, i przed gniewem Baranka, albowiem nastał ów wielki dzień ich gniewu, i któż się może ostać? (Ap 6:15-17)

Sceny końcowe:

Widać, że na nową ziemię nie tylko dwie osoby zawitały nie jest więc to nawiązanie do Edenu Adama i Ewy, lecz raczej do arki Noego i Apokalipsy wskazującej na to, że wybawionych będzie mnóstwo ludzi: - "Potem widziałem, a oto tłum wielki, którego nikt nie mógł zliczyć, z każdego narodu i ze wszystkich plemion, i ludów, i języków, którzy stali przed tronem i przed Barankiem, odzianych w szaty białe, z palmami w swych rękach".(Ap 7:9 Bw)

Dzieci na innej planecie co ciekawe z zupełnie nowym wyglądem nieboskłonu: jakieś bliskie planety, czy księżyce widzimy też góry, lecz nie widzimy morza - "I widziałem nowe niebo i nową ziemię; albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. (Ap 21:1 Bw)

Dzieci biegną w stronę drzewa - "Na środku ulicy jego i na obu brzegach rzeki drzewo żywota, rodzące dwanaście razy, wydające co miesiąc swój owoc, a liście drzewa służą do uzdrawiania narodów." (Ap 22:2 Bw)


Być może jest tego znacznie więcej.
W każdym razie film pokazuje scenariusz końca świata, a właściwie scenariusz wybawienia.