Faktycznie, wiadomość o pożarze w Zatoce Meksykańskiej....
hmmm...coś w tym musi być...

chodzi o ten wyciek ropy w zatoce meksykańskiej, co był w maju? też w czasie filmu mnie to zdziwiło... zapowiedź

nie no ludzie nie popadajmy w paranoję :) jeśli iść tym tropem, to koniec świata byłby już ile temu :)
mimo wszystko film ten dał mi do zrozumienia, że to co nieuchronne i tak się zdarzy chociaż nie sądzę, żeby Bóg z ewangelistami zstąpił z nieba w statku kosmicznym. mimo wszystko lepsze to niż tocząca się kopuła bazyliki św. Piotra w żenującym 2012

hm, wcale nie chodzi o paranoje, tylko o ten zbieg okoliczności. Wogle jakoś nie jestem podatna na te wszystki rzeczy co ludzie mówią o końcu świata i nie wierzę w to że 2012 ma on nastąpić. no ale film całkiem całkiem dla mnie troche za dużo fantasy na końcu

Stary to nie statek kosmiczny tylko koło Bożego rydwanu opisane w Ks: Ezechiela, a ci czterej goście to nie ewangeliści czy Bóg tylko aniołowie.

wyciek ropy w maju...a teraz te upały...dziwne...koniec świata...film super do czasu zejscia aniolow (kosmitow) czy co to bylo...a jesli chodzi o katastrofe lotnicza...to bardzo dziwne ze ludzie to przezyli...i umieli jeszcze biegac...krzyczec...itp...

TEN TEKST ZAWIERA SPOILERY
Mnie też to zdziwiło, że po katastrofie lotniczej niektórzy wyszli z niej prawie bez szwanku np. ta kobieta który krzyczała o pomoc i w końcu uciekła. Ale w sumie nie jestem wstanie powiedzieć jak to naprawdę wygląda, więc przymrużam na to oko.
Ogólnie film mi się... nawet podobał. Początek naprawdę wciągający. Lubię filmy,w którym nie wiadomo o co chodzi i na końcu wszystko się wyjaśnia.Tutaj, pomijając pierwsze 45 minut,. było trochę gorzej. Już zwątpiłam jak zobaczyłam chłopca, który widzi palące się zwierzęta. Ta nuta tajemnicy, która wcześniej owiewała ten film, w tym momencie zaczęła opadać i oglądanie mnie już nużyło. Powiem, że nawet wyczekiwałam kiedy wreszcie zakończy się ten film. Końcówka... no cóż. Nie powala. Może jedynie troszeczkę zaskakuje,bo rzadko kiedy super duper bohater umiera ;) Np. w 2012 to główny bohater pokonał wszystkie przeszkody ;D Nicolasowi się jednak nie udało ^^

Można przeczytać, jak ktoś nie wie o co chodzi z tą Zatoką Meksykańską: http://www.globalnaswiadomosc.com/calaprawdaozatoce.htm W tekście jest ciekawe odniesienie do tego filmu. ;-)

Gdyby film kręcono obecnie mogli by wpleść w te przepowiednie Japonię. To jest naprawdę spektakularna katastrofa. Trzeba powiedzieć że my polacy mamy szczęście że nie mieszkamy nad żadnymi uskokami czy stykami płyt kontynentalnych. Tak naprawdę grożą nam głównie powodzie i wiatr. Od czasu do czasu zdarzy się jakaś trąba powietrzna, ale z prawdziwym tornado czy huraganem nie można tego w 100% porównać. Co innego Wisła i Odra. Te potrafią namieszać. W porównaniu z wybuchami wulkanów, trzęsieniami ziemi, i falami tsunami nasze powodzie są jednak mniejszym złem. Jedynie katastrofy z tz: czynnikiem ludzkim zdarzają się wszędzie, nawet u nas. Myślę o prezydenckim samolocie. Tak czy siak Polska jest raczej bezpieczna, a Japonii współczuję.

Znalezione w sieci:

Czy to zbieg okoliczności czy zaplanowane akcje, które w świetle filmu są teraz realizowane w realnym Świecie ?

Nicolas Cage w filmie Knowing (zapowiedź) publicznie pokazuje poprzez swój telewizorek akcję wycieku ropy w zatoce meksykańskiej. Jak wiemy film został opublikowany w 2009 roku, co jest fenomenalnym zdarzeniem w kinie akcji. Film obrazuje kilka rzeczy które już od 2009 roku się wydarzyły do tych co mają miejsce się wydarzyć w najbliższym czasie. Jedno jest pewne, że to nie przypadek iz w tym filmie odzwierciedlenie akcji realizuje się w rzeczywistości. Może ktoś z scenarzystów miał dobre informacje z jakiejś strony i nie mając innego sposobu na tak dużą publikację postanowił nagrać to w nic nie wzbudzającym podejrzeń filmie.

Dziś film to jakby zdradzony projekt przyszłości świata, miejmy nadzieję że nie będzie on tak zły jak pokazane jest w tym właśnie filmie.
1.Na filmie pokazano rozbicie się samolotu. Zginęło tam 81 ludzi. Czy tu chodzi o 81 ważnych osobistości jacy zginęli pod Smoleńskiem w dniu 10.04.2010? W mediach nagłośniono liczbę 81, czyli 81 zidentyfikowanych zwłok. Czy to był znak dla kolejnego etapu mających nadejść wydarzeń?
Albo to co niedawno:
Awaryjne lądowanie rosyjskiego TU-154. 81 osób na pokładzie.
2. Kolejną "przepowiednią" publikowaną we filmie jest wybuch wulkanu. (Czy chodzi o wulkan na Islandii?)
3. Następnym pokazanym w filmie fenomenem jest wybuchu na platformie wiertniczej w zatoce meksykańskiej i wielki wyciek. Czy to chodzi o wyciek z 2010 roku ?
4. Niesamowitym zwiastunem jest ogromna ilość pożarów, jaka też została ujęta na tym filmie i co najdziwniejsze z lasu wybiegają zwierzęta a wśród nich "Palący się Niedźwiedź" czyli rejony spod znaku Niedźwiedzia (Rosja).

.

To co piszesz jest ciekawe, ale najwiekszymi katastrofami ostatnich dwóch lat były trzęsienia ziemi, pierwsze na Thaiti i drugie, to obecne w Japoni połączone z tsunami i awarią reaktora. Film nic o tym nie wspominał. Poza tym nie doszło do żadnej poważnej katastrofy w metrze. Należy więc uznać opisane przez ciebie rzeczy za zbieg okoliczności. Na dodatek w katastrofie lotniczej z filmu przeżyli ludzie. Koniec końców mamy tam jeszcze aspekty teologiczne. W związku z tym osobiście wątpię by ktoś stosował przy realizacji tego obrazu jakąś tajemną wiedzą. Myslę że jest to lużne odniesienie do apokaliptycznych proroctw z Biblii majacych poprzedzić tz: Armageddon czyli zagładę złego świata.

Nie ja pisałem tylko znalazłem w sieci ;)
Po drugie nikt nie przeżył katastrofy w filmie bo zginęli w wyniku wybuchu już po katastrofie.
Tsunami w filmie było ale ogniowe na końcu ;)
I tak nie jest źle że jeden film tak "przewidział" tyle katastrof. A wypadek w metrze jeszcze jest możliwy :D

OK, a co z aniołami / czy jak kto woli kosmitami ? Czy w twoim źródle to skomentowano ?

Tak, w innym miejscu mowa o kosmicznej technologii do której dostęp mają tylko wybrańcy i w razie zagrożeń uratują wybranych. Do tego cała ta zagłada to przesłanie zapowiadające program depopulacji jaki planują zrobić możni tego świata w drodze do NWO.
Jest taki monument postawiony przez tajemniczego człowieka coś jak te anioły z tego filmu na którym jest 10 przykazań nowego świata w różnych językach gdzie mowa jest o drastycznym zmniejszeniu liczby ludzi na ziemi.
http://www.grazingsheep.com/artp/rl/kamienny.htm jakbyś ktoś nie wierzył to http://en.wikipedia.org/wiki/Georgia_Guidestones
Jak widzisz wszystko zmierza ku zagładzie a ten monument ma przetrwać wszystkie katastrofy i być wskazówką dla nielicznych którzy ocaleją,

no proszę Cię no.. sranie w banie. to działa na tej samej zasadzie co Smoleńsk i rzekome zaplanowane morderstwo. nie nakręcajcie się tak.
A film jest ciekawy, dużo lepszy niż np. 2012.