Angielski, Polski, Francuski THE BEST

Nie słyszałem innych wersji tylko polską i angielską .... ale polska mimo wszystko jest najlepsza ze wszystkich....

Słyszałem wszystkie dostępne na YT wersje. Polska zdecydowanie przoduje w czołówce.

Masz rację polska wersja najlepsza .... zresztą jak cały dubbing ... Kamińska i Stuhr wymiatają w tym filmie...

Wiecie, mam teki pomysł. Przeróbmy ten temat na dyskusję o Disneyowskich piosenkach. Powiem tylko, że moją ulubioną jest "A Whole New World" z Aladyna, ale w wersji oryginalnej. Zawsze dostaje dreszczy kiedy jej słucham. A tak w ogóle Aladyn, jest w trójce moich ulubionych filmów animowanych.

Moimi ulubionymi piosenkami z disneya są wszystkie piosenki z filmu Zaplątani, z Mulan: "Zrobię z was mężczyzn albo I'll make a man out of you" gdyż obie wersje są świetne, "Ta za którą walczyć chcesz" ... Mój Brat niedźwiedź: Phill Collins "On my Way" "Welcome", "Duchy tych co mieszkają tu", "I ty możesz zostać z nami", "Witaj Magio" Hercules: "Go To The Distance', "I won't Say", "Star is born", "Zero Hero" zarowno w polskiej wersji jak i angielskiej Toy Story: "Ty drucha we mnie masz" "Cuda zaczęły się dziac".... ale mimo wszystko najbardziej lubię piosenki z Zaplątanych są one po prostu swietne .... najlepsze ze wszystkich filmów Disney'a moim zdaniem... :)))

Mnie podobają się:
"A whole new world" z Alladyna
"Ty druha we mnie masz" z Toy Story
Generalnie wszystkie piosenki z "Mulan", w obu wersjach językowych (tj. polskiej i angielskiej)
"Go the distance" z "Herkulesa", w obu wersjach
"Two worlds", "Stragers like me", "Son of man" z Tarzana; nie znam polskich tytułów, ale wolę naszą rodzimą wersję
"Cisza i wiatr" Artura Rojka z "Rodzinki Robinsonów"
To już nie Disney, ale wszystkie angielskie piosenki z "Drogi do El Dorado" (uwielbiam Eltona Johna) i większość z "Anastazji"

Ciężko wymienić wszystkie. Ale i tak "Zaplątani" to mój nr #1, jak już to mówiłam. :D

A co do "I see the light", moje ulubione wersje to angielska, polska i francuska.

Zdecydowanie dla mnie też Zaplatani są nr 1 równiez pod względem dubbingu jak i polskich piosenek....

Właśnie o Tarzanie zapomniałem polskie piosenki tarzana są fajne ale mimo wszystko wolę oryginalną wersje i głos Philla Collinsa w Tarzanie...

Niezły pomysł. To może ja - kolejność przypadkowa.

Dla romantyków:
- Once Upon A Dream (Śpiąca Królewna - TYLKO wersja polska
- Someday My Prince Will Come (Królewna Śnieżka - TYLKO wersja angielska)
- Skąd wiedzieć ma (Zaczarowana - TYLKO wersja polska :D)
- Part of Your World (Mała Syrenka - wersje angielska i japońska)
- A Dream is a Wish Your Heart Makes (Kopciuszek - TYLKO wersja angielska)
- Beauty and the Beast (Piękna i Bestia - wykonanie Celine Dion i Peabo Bryce'a)
- Kiedy jesteś tu (Zaplątani - wersje: polska, i francuska)
- Colors of the wind (Pocahontas - wersja Vanessy Williams - tę wersję słychać na końcu filmu)

Z poczuciem humoru:
- Hakuna Matata (Król Lew - wersje: polska, angielska i japońska)
- Marzenie mam (Zaplątani - TYLKO wersja polska)
- Under the Sea (Mała Syrenka - wersje angielska i japońska)
- I just can't wait to be king (Król lew - TYLKO wersja angielska)
- Kiss the girl (Mała Syrenka - TYLKO wersja angielska)

Z aktorskim zacięciem:
- Mama tak chce (Zaplątani - TYLKO wersja poslka - Danuta Stenka "popełniła" tę piosenkę po mistrzowsku - interpretacja w wielkim stylu)
- Be our guest (Piękna i Bestia - wersje: polska, angielska i japońska).

Jak coś mi się jeszcze przypomni, to dopiszę :)
Przyznam szczerze, że jakoś nie przepadam za muzyką Alana Menkena, choć może raczej chodzi mi o wykonawców, których wybiera do wykonywania swoich piosenek.

"Kolorowy wiatr" z "Pocahontas" jest też świetny w wykonaniu Górniaczki. :)

O, nie. Pani Górniak - nie. Za bardzo krzykliwie, ordynarnie, bezdusznie. Edyta chciała się "pokazać" w tej piosence i zabrakło przez to najważniejszego: serca i ciepła. Zresztą... Edycie już wtedy zaczęło odbijać na własnym punkcie i to słychać.

Nie neguję, że oryginał lepszy, ale nasza wersja też mi się podoba. Mam po prostu sentyment.

Do Edyty? Czy do piosenki? :)

Do piosenki i filmu. :)

Sentymenty dobra rzecz :D

Ja uważam że najładniejsze piosenki w Zaplątanych to "Nowe Dni' na początku filmu i "Nowe Dni - Reprise" w wykonaniu Kasi Popowskiej a i no "Kiedy Jesteś Tu" wykonaniu Maćka Stuhra i Kasi Popowskiej ta piosenka jest dla mnie magiczna jako jedyna ze wszystkich piosenek Disneya która doprowadziła mnie do wzruszenia.... a "Marzenie Mam" jest o wiele lepsze w wersji polskiej gdyż są świetnie dobrane głosy zbirów w angielskiej wersji niestety już brakuje humoru w tej piosence...:)))

Jak byłam w kinie to niestety "Marzenie mam" było bardzo niewyraźne, ciężko było rozróżnić co poniektóre słowa (nie tylko w piosenkach występował ten problem). Ale też mi się podobało, mimo wszystko. :D

Na DVD słowa są bardziej wyraźne chociaż nie mam porównania jak brzmiało w kinie ale na DVD słowa są bardzo wyraźne dla mnie...

Pewnie, że Marzenie mam jest lepsze w polskiej wersji. Kurczę, nie wiem, jak Wy, ale odbierałam ją (piosenkę) jakoś tak trójwymiarowo. Różnorodne głosy, zabawne, współgrające z twarzami zbirów, sytuacją i samą akcją :)
W tej baśni pan Menken naprawdę przeszedł samego siebie :) A "namber łan" utworów instrumentalnych soundtracku jest dla mnie "Kingdom dance" :D Wracając któregoś dnia z pracy słuchałam go całą drogę :)

Dla mnie też! Najlepsze w tej muzyce jest chyba to, że nie ma żadnych słów... Tylko muzyka... Jakieś celtyckie, irlandzkie rytmy, które są po prostu cudowne. Uwielbiam takie klimaty. < 3

Ja też :D Mieszkam teraz w Irlandii i kiedy wieczorem przechodzę obok pubów, słyszę baaardzo podobną muzykę. Nogi same rwą się do tańca. Zresztą muzyka irlandzka jest cudowna.

Racja. :D Nie umiem jej określić, ale jest taka żywa, spontaniczna (na pewno w dużym stopniu... ludowa?)... I tak jak powiedziałaś, przy niej nogi same rwą się do tańca.

Dokładnie. Ludowa. Słychać w niej przeszłość, historię, radość i cierpienie. Wszystko to, co powinna zawierać piękna muzyka. Prosta i porywająca :) Oh, yes :)

Zgadzam się muzyka irlandzka ma fajne nutki że się aż rwie do tańca podobnie jak w utwoże "Taniec na zamku" świetna mila dla ucha i do potańcowania muzyczka ... ten utworek jest też świetny zresztą jak cała ścieżka dźwiękowa z Zaplątanych...

Zdecydowanie "Marzenie Mam" najlepsze w wersji polskiej ze względu na różnorodnosć głosów w angielskiej wersji nie jest ta różnorodność widoczna....natomiast zgadzam się że świetny jest instrumentalny utwór "Taniec na zamku"(Kingdom Dance) świetna biesiadna muzyczka i dotego świetnie zaprezentowany taniec w filmie .... ten film jest po prostu uroczy i piękny...

Ja kocham Alana Menkena. To mój ulubiony kompozytor. Moją ulubioną ścieżką ze wszystkich filmów jest Piękna i Bestia (zaplątani mają 4 numer), a o piosenki Pocahontas (3 miejsce Zaplątanych). Kocham wszystkie piosenki ze Śnieżki, Pięknej i Bestii (chociaż zaczynają nudzic po wielokrotnym słuchaniu), Króla Lwa. Nie rozumiem natomiast fenomenu piosenki "Under a sea". Mnie nudzi ten utwór. Uważam, że oscara powinna dostac "Kiss the girl". W tym roku natomiast oscar należał się "I see the light", a nie jakieś durnej "We belong together". Ta piosenka doprowadziła mnie do łez, kiedy pierwszy raz oglądałem film. Totalne wzruszenie, a "...Tak się rodzi nowy czas..." łzy pociekły mi do policzka. Potem w domu znowu słuchałem tej piosenki i... znowu płacz- NIESAMOWITE. Ale i tak A whole new world i Corols of the wind (Pocahontas zachwyca mnie jedynie w wersji oryginalnej i tylko taką oglądam) i I see the light" na trzecim miejscu są najlepsze.

Tak zdecydowanie zgadzam się "I see the light" (Kiedy jesteś tu) ta piosenka powinna dostać Oscara bo mnie też bardzo wzrusza i doprowadza do łez ... a co do Alana Menkena to również uważam że to jeden z najlepszych kompozytorów na świecie ... a najlepszą muzyka dla mnie jaką skomponował jest oczywiście w Zaplątanych to ta muzyka jest dla mnie numerem 1 a na drugim miejscu chyba muzyka z Herkulesa czy Króla Lwa ale i tak uważam że piosenki w polskiej wersji Zaplątanych są piękne i świetnie zaśpiewane równie dobrze co angielskie a nawet lepiej ...

Mi chodzi o samą muzykę, nie o piosenki. Muzyka w Herkulesie była dziwna. Jedna z trzech złych ścieżek pana Menkena. Muzyka z Aladyna jest świetna, piosenki też- A WHOLE NEW WORLD- arcydzieło.
Źle mówiłem, że piosenki po angielsku są lepsze. Mi chodziło o sam tekst. W polskiej wersji leży i kwiczy, no może "I've got a dream" trzyma poziom.

Bonus:najlepsza ścieżka, z najlepiej umuzycznionego filmu jaki widziałem i drugiego najlepszego:
http://www.youtube.com/watch?v=VCy08FsFwJU

Mi się muzyka z Herkulesa bardzo podoba .. Herkules to też fajny film i Menken super zrobił muzykę ... a jeśli chodzi o Zaplątanych to Menken pobił sam siebie .. jego muzyka jest piękna

Chodzi ci o film animowany? Czy ogólnie o muzykę filmową?
W tej z linku wyraźnie słychać inspirację Czajkowskim, doprawioną szczyptą instrumentalizacji Johna Williamsa :)
Dla mnie Aladyn - muzyczne nieporozumienie. Nic mnie w tym filmie ani w muzyce nie zachwyciło. Obejrzałam raz i wystarczy. Herkulesa natomiast obejrzałam pierwsze 30 minut i wyłączyłam. Podobnie Dzwonnikiem z Notre Dame - nie dałam rady dotrwać do końca.
Uwielbiam baśnie Disneya - również za oprawę muzyczną. Na tym punkcie mam fioła (uczyłam się śpiewu, gry na fortepianie i aranżacji - sama teraz tego uczę), ale niektóre były po prostu nietrafione. Ale, rzecz jasna, to moje zdanie :) Każdy może miec inne.

czemu ? Herkules jest to bardzo udany film

Nie ten design postaci (zbyt kanciaste), nie ta muzyka (zbyt toporna), nie ta historia (spłycona do granic możliwości, wręcz karykaturalna). Nie wiem, w jaką stronę chcieli iść twórcy, ale (oczywiście wg mnie) pogubili się gdzieś po drodze.

eee... czy ja wiem mi się bardzo podoba Herkules Dubbing też dobrze dobrali .. ale Zaplatani i tak są na 1 miejscu

Nie neguję :) Po prostu podchodzę do tego troszkę w inny sposób i pod innym kątem :) Zaplątani są na samym szczycie - tu wszystko było idealnie dobrane i dopracowane. Czytałam gdzieś, że od tego filmu zależało czyjeś "być lub nie być". Może dlatego właśnie są filmem niemal wręcz idealnie dopasowanym (nic nie jest idealne w 100%, dlatego to "niemal").
Jestem muzykiem, dlatego najpierw oceniam film (pominąwszy samą historię) pod kątem muzycznym (dźwiękowym, dubbingowym, sound effects, itp). W dalszej kolejności - design postaci, dialogi, akcja itp. Herkules, Alladyn (wszystkie części), Dzwonnik, są na samym końcu mojej listy. Zarówno pod względem muzycznym, jak i całą resztą.
Mam nadzieję, ze nikogo tym nie uraziłam :) To tylko moje zdanie :)

mnie na pewno nie uraziłaś .. poniekąd się z tobą zgadzam Dzwonnik faktycznie na końcu jest mi się też nie podoba .. film nudny i dubbing nie pasuje .. mi się jeszcze podoba Kurczak Mały i Nowe Szaty Króla .. Stuhr też tam jest świetny

Maciek jest świetnym aktorem i satyrykiem. Jest też doskonałym parodystą :D
http://www.youtube.com/watch?v=jqI7fyCDRdk&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=SZ42Lh4zKXQ&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=QYeh0E2wbjg&feature=related
Jest świetny :)
A Julia Kamińską jako dubbingerka jest zdecydowanie lepsza, niż jako aktorka.

zgodzę się z tobą Maciej jest świetnym aktorem i satyrykiem .. uwielbiam go .. Natomiast Kamińska pasuję do Bajek ale w serialu Brzydula tez fajnie grała

Co do BrzydUli, to chyba jednak kolumbijski oryginał był lepszy ;) I śmieszniejszy :D

może i tak ale nie widziałem Kolumbijskiego ... Mi się podobał polska wersja Brzyduli wreszcie jakiś serial bez Adamczyków itp.

Oj, tak. Był czas, kiedy przesadzali z Adamczykiem. I z Karolakiem, którego dosłownie nie trawię. Chociaż Adamczyk, jako Melman z Madagaskaru, był wyśmienity :)

No w bajce był ok ale nie lubię go za wygląd nie wiem nie podoba mi się drażni mnie jego twarz.. aha dzięki za te linki normalnie płacze ze śmiechu

:D:D:D Miłego oglądania :)

Dzięki ;))

Ja również nie oglądałem kolumbijskiej brzyduli ale Julka Kamińska zagrała rewelacyjnie w serialu BrzydUla po prostu świetnie wcieliła się w role mimo to iż ona jest początkującą aktorką i można mieć o niej różne zdanie ale ja jednak uważam że skoro tak świetnie wcieliła się w rolę Roszpunki w Zaplątanych więc śmiało mogę powiedzieć że jest w niej zalążek na dobrą aktorkę bo mimo wszystko nawet w dubbingach trzeba mieć talent aktorski aby dobrze wypaść a Julka wypadła po prostu wyśmienicie zarówno w Zaplątanych jak i w Jak Wytresować Smoka ... więc mimo to uważam że będzie z niej jeszcze dobra aktorka bo mimo wszystko podkładając tylko głos trzeba się więcej wysilić aby wypaść dobrze i wczuć się w postać którą się mówi a Julka przeszła samą siebie dając głos Roszpunce bo była rewelacyjna...

Nie rozumiem. To ścieżka z Pięknej i Bestii. Ten film jest u mnie na pierwszym miejscu pod względem muzyki i na drugim miejscu w rankingu filmów animowanych (chociaż muszę przyznac, że toczy bój o pierwsze miejsce z Zaplątanymi. Spróbujcie zgadnąc co wygrywa). Ja Dzwonnika i muzykę z tego filmu wprost uwielbiam (może dlatego, że ogólnie lubię muzykę kościelną). Film mnie nie nudzi i jest w mojej pierwszej 10 filmów Disneya. Herkules jest ubogi w muzykę, ale nie tak bardzo jak Rogate Ranczo i Zaczarowana pana Menkena. Oprócz tych filmów wszystkie dzieła pana Alana są boskie.
Oglądałem wczoraj Zaplątanych i wydzieliłem sobie takie strefy w filmie. Od początku, do poznania się Flynna i Roszpunki jest bosko. Potem od ich rozmowy do piosenki "Marzenie Mam" jest bardzo dobrze. A potem to film jest ARCYDZIEŁEM. Jak widac nie jest ideałem, ale co jest? Zrobiłem sobie też takie cząstkowe oceny:
animacja 10/10
postacie 10/10
humor 10/10
piosenki 10/10
muzyka 9/10 (nie podoba mi się muzyka podczas poznania i w tej scenie po kompleksach Roszpunki)
historia 8.5/10 (historia siada lekko w scenie poznania, w scenie po kompleksach i scena w karczmie, jeszcze przed "Marzenie Mam". Pół punkta na każdy "siad". A u was jak?

U mnie na pierwszym miejscu (jeśli chodzi o samą muzykę ilustracyjną w baśniach Disneya), jest Hans Zimmer. Niestety napisał ścieżkę dźwiękową tylko do jednego filmu, czego żałuję, ale jest po prostu zbyt monumentalny, jak na film animowany (chociaż w przypadku Księcia Egiptu ponownie "odwalił" kawał dobrej roboty). Jeśli chodzi o muzykę z Zaplątanych, to pan Menken ma u mnie 6. Za całość. Doskonale zilustrował emocje, sytuacje a nawet muzycznie ubarwił dialogi. Po prostu świetnie się tego słucha :) Żaden inny soundtrack tego kompozytora nie wywarł na mnie takiego wrażenia.
Ja również lubię muzykę kościelną (nie współczesną), uwielbiam chorały gregoriańskie (świetne na wyciszenie), ale Dzwonnik mi "nie podszedł". Czegoś w nim brakuje i jest wtórny. Zupełnie tak, jakby - zarówno scenarzyści jak i kompozytor, tworzyli tę historię na szybko, w pośpiechu.

Zimmer też jest dobry .. zrobił super muzykę do Piratów z Karaibów