między nimi. Pierwsza wersja jest częściej puszczana w tv- jest to wersja bez radzieckiej cenzury- zaczyna się w studiu, chłopak śpiewający w tramwaju nie ginie , nie ma żołnierza z Anglii słuchającego opowieści Romana. Gestapowska szmata ginie od strzału w głowę. nie ma pokazanego Auschwitz i piosenki "kiedy liście spadają z drzew " czy coś takiego. Wersja druga- cenzura radziecka- dużo rzadziej puszczana w tv- chłopak w tramwaju ginie zastrzelony przez Niemców, jest żołnierz z Anglii który wykazuje się totalną nieświadomością realiów wojny w Warszawie ( "chyba wam dobrze było za Niemców") zaczyna się w mieszkaniu, jest pokazane Auschwitz, szmata gestapowska ginie od strzału w głowę. dziękuje
Cenzura nie polegała tutaj tylko na wycięciu scen. Nakręcono kilka jeszcze raz tak, by pokazać brutalność Niemców, większą rolę Rosjan w wyzwoleniu i ośmieszyć PSZ.
W wersji pierwotnej pokazana jest scena z czytaniem wyroku z kartki i widać wymierzone pistolety w głowę. W wersji drugiej scena urywa sie po wyjściu na balkon co w pierwotnej wersji oznaczało TYLKO by orkiestra grała głośniej bo będą strzelać.
Moim zdaniem ważniejsza zmiana o ktorej NIKT nawet wikipedia nie pisze to USUNIECIE z drugiej wersji z Warszawianką grana przez staruszkę podczas kotła Gestapo, w pierwotnej wersji jest cała scena gdy Halina z bratek słysza Warszawianke ida w strone domu z radoscia. W drugiej wersji poprostu niemiec siada do fortepianu i uderza staruszke
Wiesz, Wikipedia jest dlatego tak wielka, ponieważ każdy jest jej twórcą. Skoro zauważyłeś coś, co Twoim zdaniem jest ważne, a Wiki tego nie zawiera, to edytuj ją i dodaj brakujące elementy :) W ten sposób Wiki będzie lepsza i pozwolisz również ludziom lepiej zrozumieć ten film :)
Dobry żarty tynfa wart, ten jest wart dwóch!
PS. wiem że dawno o tym napisałeś, ale historia czatu rządzi się swoimi zasadami ;-)
Przynajmniej kolega bawi się archeologa, a nie w paleontologa, bo i tacy są, co odgrzebują temat sprzed 6-7 lat, który ma 1-2 komentarze :P
Kilka razy widziałem ten film w telewizji, i za każdym razem wydawało mi się, że przecież to zaczynało się inaczej... a było jeszcze coś innego a teraz nie ma... uu, a to widzę pierwszy raz, jak mogłem tego nie zapamiętać... więc temat wart potrzymania ku potomności, aby inni też to zobaczyli, zapamiętali i nie lękali się, że ich pamięć zawodzi i Alzheimer nadchodzi. Dużo zdrowia!
cytuję za wikipedią: "W wersji oryginalnej Maria Kędziorek zostaje zastrzelona przez żołnierzy Podziemia, a w przerobionej jest sugerowane, że została ostrzyżona „na zero”".
Taka forma cenzury, tj. dokręcanie czy dopisywanie scen albo wątków, również istniała. Inaczej dzieło nie mogło się ukazać publicznie. Czasem nie działała w trybie bezpośredniego przymusu, tylko dyskretniej. Doświadczył tego np. Stanisław Lem, który dobre opowiadania sf musiał uzupełniać o wątki amerykańskich szpiegów albo złych amerykańskich kapitalistów. Skarżył się też, że np. "Szpital przemienienia" miał mieć jeden tom, ale zmuszono go do dopisania kolejnych dwóch: "Jeździłem co kilka tygodni do Warszawy, [...] na nie kończące się konferencje do "Książki i Wiedzy", gdzie maglowano mój Szpital Przemienienia, gdzie obrastał rozmaitymi recenzjami wewnętrznymi, które objawiały jego dekadenckość i kontrrewolucyjność. Była tego cała góra papieru i mnóstwo zmarnowanego czasu. [...] Tłumaczono mi, że tu trzeba przerobić, tam dodać, tam ująć itd. Wciąż stwarzano mi nadzieję, tak że ciągle ją na nawo pisałem, wciąż zmieniałem. Muszę powiedzieć, że [...] nikt mnie nie doprowadził do takiego stanu, jak ci różni panowie i panie w tym czasie. Sądząc, iż książkę uda się uratować, pisałem ją w nieskończoność, aż wyduszono ze mnie coś, czego wcale napisać nie miałem zamiaru. Oczywiście to wszystko nic nie dało, bo książka ukazała się dopiero dzięki Październikowi."
Wersja rosyjska zaczyna się od sceny w mieszkaniu gdzie Roman wraz z przyjaciółmi wyjaśnia angielskiemu lotnikowi jak to było w Warszawie za niemca. Natomiast wersja bez rosyjskiej cenzury zaczyna się od ogłoszenia w gazecie w którym studio filmowe poszukuje "zakazanych piosenek" by nakręcić o nich film. W studio zjawia się Roman i zaczyna grać na fortepianie zebrane przez siebie piosenki z czasów okupacji.
Nie rozumiem dlaczego tylko 1 raz udało mi się obejrzeć wersję nieocenzurowaną a bardzo często w tv jest projekcja wersji ocenzurowanej. Tajemnicą jest też dla mnie dlaczego Iplex ma także wersję ocenzurowaną.
O ...To ja oglądałam obydwie wersje i teraz na iplex oglądam wersję z cenzurą. Ale na youtube jest wersja bez cenzury.
Wczoraj oglądałem film na Kino Polska i leciała ta "poprawiona po linii" wersja (lotnik, śmierć chłopca). Dzięki jurand_filmweb za informacje! :)
Dodałbym jeszcze, że ta wersja "z cenzurą" została, zdaje się, odnowiona i była na płytach DVD ;-).
Są 3 wersje "Zakazanych Piosenek" - ta trzecia została przerobiona na wniosek Ministerstwa Informacji i Propagandy - zmianie uległa ok.1/3 filmu - i to właśnie trzecia wersja jest powszechnie znana od swej premiery w listopadzie 1948 roku.
Jestem swiezo po seansie 'ocenzurowanej' jak sie dowiedzialem wersji z lotnikiem zastrzelonym chlopcem itd... Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Jestem w trakcie czytania 'Powstanie 44' Normana Daviesa i duza czesc ksiazki autor poswiecil na opis powojennego stalinowskiego rezimu, tj propagandy na temat powstania (w latach w ktorych powstal film stalinowcy probowali ponoc zdusic o nim pamiec calkowicie) jak i pozbycia sie AKowcow przez mordy, dlugoletnie wyroki, zsylki - pokazywano ich jako zwyklych bandytow i awanturnikow. W filmie zas mamy obraz wybuchu powstania (scena wyrwania kartki kalendarza z 31 lipca na 1 sierpien) przez laczniczke AK (wiem ze nigdzie nie ma wzmianki o tym ze tym ze to AK, ale nie ma tez ze to Armia Ludowa a kazdy polak w 1946 kiedy powstal film nie mogl miec watpliwosci kto tak naprawde walczyl) a takze bohaterskie sceny z podziemia (wykonywania wyrokow na zdrajcach) i z lasu. Nie uslyszalem zadnej wzmianki o 'wyzwoleniu' sowietow wiec dziwi mnie jak na Boga to moglo wtedy przejsc przez cenzure i trafic do kin. Jezeli to jest wersja ocenzurowna to sory ale nie taki diabel straszny. Bo w moim odczuciu jest to film o bohaterstwie spolecznosci Warszawy a przedewszystkim ludzi z Armi Krajowej ryzykujacych na codzien zycie swoje i rodzin przez konspiracyjna i partyzancka walke. Nie wierze zeby jakikolwiek polak ogladajacy ten film w rok po zakonczeniu wojny mial inne odczucia i zeby komunistyczni cenzorzy byli az tak glupi zeby tego faktu nie dostrzec. Tak wiec ciekawi mnie czy rzeczywiscie jest jeszcze 3 wersja jak to wyzej napisal Orinow, co wydaje mi sie bardzo prawdopodobne
"W filmie zas mamy obraz wybuchu powstania (scena wyrwania kartki kalendarza z 31 lipca na 1 sierpien) przez laczniczke AK (wiem ze nigdzie nie ma wzmianki o tym ze tym ze to AK, ale nie ma tez ze to Armia Ludowa a kazdy polak w 1946 kiedy powstal film nie mogl miec watpliwosci kto tak naprawde walczyl) a takze bohaterskie sceny z podziemia (wykonywania wyrokow na zdrajcach) i z lasu. "
Nie pamiętam dokładnego momentu, ale była też scena gdzie jakiś powstaniec ma opaskę z napisem "AL". Przeoczyłeś.
"jak na Boga to moglo wtedy przejsc przez cenzure i trafic do kin." Odpowiedź jest bardzo prosta, o czym, po przeczytaniu Davies'a, zapewne już wiesz. Do 1947 r. komuniści starali się nie antagonizować społeczeństwa, dlatego działały przedwojenne partie polityczne (za wyjątkiem endeckich), kościół cieszył się dużą swobodą, istniała "prywatna inicjatywa" itd. PPRowcy byli świadomi swojej nikłej popularności w społeczeństwie, więc nie mogli od razu wprowadzić swoich porządków. Plebiscytem popularności stało się referendum z czerwca 1946 r., które komuniści przegrali z kretesem, dlatego oficjalne wyniki mówiły mówiły coś zgoła innego! Od tego momentu zaczęło się "zaciskanie pasa", nękania opozycji, rozrost służb bezpieczeństwa etc. Przeprowadzone w styczniu 1947 r. wybory do sejmu ustawodawczego odbyły się już pod całkowitą kontrolą władzy, która wyeliminowała swoich przeciwników i mogła rozpocząć stalinizację kraju. A dalszy scenariusz już zdążyłeś poznać.
Idac tym tokiem myslenia, film powinien byc zdjety z ekranow i "zabroniony" po 47 ? Nie mam zadnych informacji na ten temat tylko probuje to zrozumiec..w ktorym roku pojawila sie ocenzurowana wersja ?
Nie znam losów filmu przed 1989 r., bo nigdy się tym nie interesowałem. Ktoś napisał na tym forum, że de facto były trzy wersje, a ostatnia powstała w 1948 r. Problem telewizyjnych emisji filmu praktycznie nie istniał do początku lat 60, bo dopiero wtedy tak naprawdę uruchomiono telewizję na większą (nie tylko lokalną warszawską) skalę. A sytuacja społeczno - polityczna w PRL od lat 60 (a zwłaszcza 70 i 80) różniła się zasadniczo od okresu stalinowskiego (1947-1956). Czy zatem film emitowano w telewizji w latach, gdy zelżał ustrój? Nie wiem, podobnie jak nie mam żadnych informacji o projekcjach kinowych. Pamiętam tylko jak na przełomie lat 80/90 (może początek 90?) "Zakazane piosenki" były w telewizji i pamiętam, że było to bardzo głośne wydarzenie, bo (ponoć) emitowano wersję oryginalną, która nie została ocenzurowana.
1) trzecia wersja to ta, która oglądałeś - premiera listopad 1948 r. (pierwsza wersja początek 1946 r., druga wersja - styczeń 1947 r.),
2) dwie pierwsze zostały ocenzurowane, a ściślej - pierwsza 30-minutowa wersja (w konwencji dokumentu bez fabuły i indywidualnych bohaterów, mająca jedynie utrwalić piosenki śpiewane w okupowanej Warszawie przez ulicznych śpiewaków) została skierowana do rozszerzenia do pełnego metrażu; druga zaś wersja to frywolna prześpiewana komedyjka w stylu przedwojennym, w której nie było ani śladu grozy wojennej i hitlerowskiego bestialstwa - wyłącznie mieszczański obyczaj...
o charakterze tego filmu niech świadczą słowa Jerzego Waldorffa opublikowane w "Przekroju" nr 94: "Domagam się pociągnięcia do surowej odpowiedzialności winnych przestępstwa oznaczonego w aktach sygnaturą >>Zakazane piosenki<<"
Trzecia wersja filmu również nie podobała się krytykom, ale publiczność polubiła ją i aż do czasu wejścia na ekrany >>Krzyżaków<< w 1960 r. był to najchętniej oglądany film polski.
To prawda. Jedna jest ocenzurowana - nie pokazuje się okucieństwa Niemców. Na szczęście puszczają też właściwą - była wczoraj na TV Historia np.
W tej chwili na TVP Historia jest wersja ocenzurowana. Jestem zdziwiony pierwszy raz widzę jak chłopiec z tramwaju ginie zastrzelony przez Niemców. Filmweb okazał się pomocny w wyjaśnieniu tej sceny (i nie tylko tej).
Wersja druga.... jest zremasterowana w postaci cyfrowej stad częściej jest puszczane. Ja bym nie nazwał tego cenzurą a raczej przebudową dramaturgii filmu. Pierwszej wersji zarzucano zbyt delikatny obraz okupacji stad .... w drugiej wersji udramatyzowano. Np to Kędziorek pokazuje okno Żyda policjantowi oraz jest scena gdy Halina to widzi.... stąd pełniejsze wyjaśnienie wyroku (smierc chlopca, wydanie zyda)
Dowód na to jak głęboko sięgały macki sowieckiego okupanta.
Niemniej film i tak warto obejrzeć.
Tak czy siak film jest super
Remake by sie przydał.Dodałbym aktórów z pierwowzoru np Danuta Szaflarska jako babcia jakiegoś powstańca
Alina Janowska jako sąsiadka niemieckiej suki
W wersji późniejszej staruszka nie gra Warszawianki w trakcie kotła gestapo w domu bohaterki. Co do "wyroku" podziemia w wersji pierwotnej jest scena z odczytywaniem wyroku i strzałami. W wersji pozniejszej scena skrocona do wyjscia na balkon jako potwierdzenie wykonania wyroku bo muzycy sie rozchodza podczas gdy w oryhginale wyjscie na balkon jest tylko sygnałem do glosniejszej muzyki.
Pamiętam gdy pierwszy raz puszczono w tv wersję bez radzieckich "poprawek" - to był szok, bo znało się tylko tamtą wersję.
Moim zdaniem byłoby dobrze, aby wydano dvd z 2 wersjami (a nawet z 3, jeśli rzeczywiście jest) filmu, by widz miał szerszy ogląd na film. Ja na razie widziałem tylko nieocenzurowaną wersję z youtube. Zaraz obejrzę ocenzurowaną z iplex.
A na razie podaję Wam linki do wersji:
Bez cenzury
http://www.youtube.com/watch?v=d385BcPfdvI
Cenzura
http://www.iplex.pl/filmy/zakazane-piosenki,6523