Niektórzy będą postrzegać to w kategorii cudu. Na ten “cud” złożyło się wiele czynników. Sposób i miejsce wychowania dzieci. Surowe i skromne warunki życia, silne i odporne organizmy, poczucie odpowiedzialności za innych, umiejętność dbania o drugiego, wiedza na temat dżungli, jej zagrożeń jak i samego życia, zaradność, poczucie empatii, silne więzi i przede wszystkim mnóstwo szczęścia po drodze i odpowiednie decyzje zarówno najstarszej dziewczynki jak i ich poszukujących. Prawda jest taka, że wystarczyło jedno inne posunięcie i nie byłoby happy endu.