Ciągle nawiedza go koszmar, w którym ginie jego rodzina. Kiedy Ziemię najeżdżają siejący zniszczenie obcy, zaczyna rozumieć, że jego sny były wizją przyszłości. Teraz musi wykorzystać swoją niecodzienną zdolność w walce o przetrwanie swoje i swoich bliskich.
Pomysł, reżyseria na plus. Ale eksponowanie zachowania dzieciaków w tym filmie całkowicie odbierało przyjemność z oglądania.
Lubię filmy sci-fi, jednak patrząc na ostatnie "produkcje" Netflixia po kolejnym filmie z sygnowanym logo N nie spodziewałem się czegoś ponadprzeciętnego. I tu mała niespodzianka. Film zaskoczył mnie bardzo pozytywnie szczególnie pomysłem na samą fabułę (nie będę nic zdradzał, żeby nie zepsuć zabawy). Na początku...
Za pomysł plus, szkoda tylko, że film był tak nudny, że w międzyczasie poszedłem "polować" na zaćmienie księżyca. Może gdyby nie te głupie zachowania bohaterów i gdyby nie te denerwujące dzieci co powinny zginąć przy pierwszej okazji to dałbym nawet 6.
PS: Księżyc udało mi się "upolować".