PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=740297}

Z podniesionym czołem

La tête haute
2015
6,6 2,3 tys. ocen
6,6 10 1 2267
5,7 7 krytyków
Z podniesionym czołem
powrót do forum filmu Z podniesionym czołem

7/10

ocenił(a) film na 7

Francuski film o dziesięcioletniej historii kontaktu nieletniego bohatera z wymiarem sprawiedliwości.

Z jednej strony mamy więc przedstawicieli systemu, bijących głową w mur, próbujących pomóc ludziom, którzy tego nie chcą, liczą na natychmiastowe wybawienie z kłopotów, w jakie sami sie wpakowali, ale nie wykazują chęci do zmiany swego życia i niepopełniania w przyszłości tych samych błędów.

Z drugiej strony natomiast mamy ich problematycznych „petentów”, ludzi nieprzystosowanych do życia w społeczeństwie, nabuzowanych negatywną energią, agresją i wrogością do świata, który – ich zdaniem – jest zawsze przeciwko nim.

Takich jak główny bohater. On wie, że odstaje od innych, zdaje sobie sprawę z tego, że prezentuje braki w edukacji i obyciu, a przeszłość ciągnie się niczym długi cień, stale utrudniając kontakt z „systemem”. Powoduje to frustrację, co w połączeniu z cholerycznym charakterem, przejawia się wybuchami agresji, zniechęceniem oraz dalszym pogrążaniem się w nieciekawej egzystencji i ciągłym popełnianiem tych samych błędów.

Reżyser stosuje emocjonalną sinusoidę, swoistą grę uczuciami odbiorcy. Za każdym razem, gdy wydaje się, że bohater wychodzi na prostą, zrozumiał, co należy zmienić, w co włożyć więcej pracy, następuje nagły regres, czasem z jego winy, czasem z głupoty innych. Bynajmniej nie jest to jedynie tani zabieg dramatyczny, raczej obraz tego, co przeżywają urzędnicy, ci nieliczni, którzy jeszcze nie wypalili się do końca i wciąż wierzą, że niektórym można jeszcze pomóc. Racjonalizują więc, tłumaczą łamanie prawa przy pomocy dziesiątek wymówek, łapiąc się z nadzieją tego, co pozytywne, wierząc, że tym razem trafili na przypadek, któremu da się pomóc. Bo czasem się udaje, raz na jakiś czas długa i ciężka praca przynosi pozytywny skutek. Czasem.

Więcej recenzji i wrażeń z tegorocznego Cannes:

https://m.facebook.com/profile.php?id=548513951865584

ocenił(a) film na 8
T-Durden

Najgorsze jest to, że cały ten syf przechodzi z pokolenia na pokolenie. Ktoś zostaje rodzicem w wyniku wpadki, popełnia tragiczne błędy w wychowaniu własnych dzieci, przez co stają się takie same jak rodzice, a potem oni tak samo zaliczają wpadki i są takimi samymi rodzicami jak ich matki czy ojcowie. Ten chłopak prawie na pewno byłby zupełnie inny, gdyby inna była jego matka. Tylko co zrobić? Dorośli już się nie zmienią, więc co? Sterylizacja czy odbieranie dzieci zaraz po urodzeniu byłoby co najmniej kontrowersyjne, żeby nie powiedzieć nieludzkie. Choć z drugiej strony co jest bardziej nieludzkie, zostawienie dzieci w takiej rodzinie, przez co ich przyszłość na 90% zostaje przekreślona, czy bardziej nieludzkie jest zabranie ich stamtąd, zanim przesiąkną tym syfem? W końcu to jednak ich rodzina. Pracownicy społeczni mogą się dwoić i troić. W większości przypadków jest jak z leczeniem narkomanów. Wszystko idzie ku lepszemu, póki nie wrócą do swojego środowiska. Tu było podobnie. Coś tam zaczynało się udawać, ale nie potrafił się mentalnie uwolnić od miejsca i ludzi, wśród których dorastał. W momencie, kiedy wracał do domu, wszystko szło na marne.