Pięciu europejskich atletów ostro trenuje tylko po to, aby wziąć udział w ważnych sportowych zawodach w Finlandii. Każdy z nich trenuje co innego, ale łączy ich jedno: wszyscy już dawno przekroczyli wiek emerytalny.
Austriacki artysta – Alfred ma 100 lat, ale nadal uprawia rzut dyskiem. Ma nadzieję na złoty medal i nie uważa, że w jego wieku to niestosowne i nierealne marzenie. "Nie mam zamiaru zwalniać tempa – powiada - nie czuję, że mam setkę na karku. Moje ciało zaczyna się starzeć, ale dopóki jeszcze funkcjonuje, nie jest to dla mnie żaden problem". Wiek również nie stanowi przeszkody dla 85–letniej Ilse, która uprawia pchnięcie kulą. Z kolei 93–letni Herbert trenuje bieg na 100 metrów, a 82–letnia Jiří ćwiczy skok wzwyż. Wszyscy działają jakby wbrew naturze. Są nie tylko, zaskakująco jak na swój wiek, sprawni, lecz również pełni optymizmu i wiary w nadchodzącą przyszłość.