PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=698051}
6,8 117 tys. ocen
6,8 10 1 117291
5,0 43 krytyków
X-Men: Apocalypse
powrót do forum filmu X-Men: Apocalypse

https://38.media.tumblr.com/75b14502b89b7b4e9c4d4a49f6b91db0/tumblr_nezsxgZ6yT1s q9dlio1_
1280.jpg Otóż według tego źródła w najnowszej części ma pojawić się romans Magneto z
Mystique. Co o tym myślicie? Ja osobiście jestem BARDZO przeciwko, uważam, że między tymi
postaciami nawet nie było chemii(scena z Pierwszej Klasy jest, moim zdaniem, tylko po to, żeby
Raven uwierzyła w siebie) Jakby ktoś uważał tak samo, to tutaj mamy małą petycję :
https://www.change.org/p/marvel-studios-20th-century-fox-bryan-singer-no-magneto -mystique-
romance-context-at-x-men-apocalypse?just_created=true W sumie wiem, ze nic to nie zmieni, ale
przynajmniej zobaczymy, ilu fanów zignoruje Marvel.

użytkownik usunięty
SolarFlare

Zgadzam się z tym, że w 'Pierwszej klasie' nie mieliśmy okazji zobaczyć niczego więcej poza pocałunkiem Magneto I Raven, ale... Ja największy żal i tak mam do twórców filmów X-men o to, że Nightcrawler nie był bliski Mystique. Romans między nia a Azazelem byłby w filmie czymś genialnym, a owocem Kurt, który jest świetną postacią!
Wiem, że chodzą domysły, jakoby Raven przeglądająca akta w biurze Traska (DoFP) na wiok Azazela miała łzy w oczach. Co miałoby za tym iść? Romans, bądź inna bliższa relacja do Azazela.

Wątpię również, że pokażą biseksualną stronę Raven i jej partnerki Destiny, która również jest ciekawą postacią. Niestety często tworząc filmy na podstawie książek, gier czy też komiksów twórcy częstą pomijają wiele istotnych faktów, bądź modyfikują je w barbarzyński sposób.

Sam się dziwię, że twórcy wpadli na pomysł z romansem Magneto I Mystique, bo patrząc na fakt, że Eric chciał zabić Raven, by ochronić własną przyszłość (DoFP), ten pomysł jest dość banalny.

O, ktoś się ze mną zgodził:O Też liczę na to, że pokażą w końcu biseksualność Mystique... Ale w sumie to marzenie ściętej głowy. I, podobnie jak Ty, uważam, że po DoFP ten romans nie miałby najmniejszego sensu. Chyba, że ewentualnie byłaby to forma retrospekcji- jednak mimo wszystko wolałabym, żeby pokazali jej relację z Azazelem.

użytkownik usunięty
SolarFlare

Zdecydowanie tak. Mi na tej biseksualności nie zależy mówiąc szczerze, jednak jak już wspomniałem - jak robic film, to porządnie.

Romans z Azazelem jest marzeniem, to prawda :) Z ciętej głowy niestety, ponieważ Azazel nie żyje w czasie DoFP. Mogli go oszczędzić.

Ale chociaż gdyby była mała retrospekcja... I od razu o niebo lepiej niż wciskanie wątku z Magnetem.

użytkownik usunięty
SolarFlare

Jeśli chodzi o Magneto to ja BARDZO chciałbym, aby było coś powiedziane o pokrewieństwie jego z Scarlet Witch, Quicksilverem albo Polaris. Gdzieś tutaj na forum czytałem, że ponoć twórcy Avengers (w najnowszym filmie pojawią sie Scarlet Witch oraz Quicksilver grani przez innych aktorów) mają podpisane jakieś kontrakty, tak samo jak twórcy filmów o X-menach, że pokrewieństwo między w/w postaciami zostanie po prostu wymazana z obu filmów. W X-men DoFP Quicksilver w windzie mówi do Magneto, że jego matka kiedyś miała romans z kolesiem, który kontrolował metal... Więc kto wie... Ta umowa między dwoma filmami jest moim zdaniem MEGA DZIWNA, bo przecież w komiksach są wątki, gdzie Avengers spotykają X-menów...

Z tymi kontraktami to strasznie namieszane. .. ja scenę w windzie odebrałam jako oczywisty fakt i byłam święcie przekonana, że w następnym filmie wątek pokrewieństwa Magneta i Quicksilvera będzie po prostu rozwinięty, a Polaris i Scarlet Witch jeszcze się pojawią. Natomiast po tym, jak w Avengersach Quicksilver będzie grany przez innego aktora, chyba trzeba będzie traktować uniwersum Avengersów i X-Menów osobno, a szkoda, bo wolałabym zgodność z komiksami.

użytkownik usunięty
SolarFlare

Szczerze mówiąc to ja chciałbym uniwersum Avengers oraz X-men będące jednym i tym samym, ale... Spotkanie się obu drużyn już trochę mniej... Niech Avengers sobie żyją własnym życiem, bo ja za nimi za bardzo nie przepadam :) Jednak wiadomość o Scarlet Witch i Quicksilverze w Avengers zwaliła mnie z nóg. Trzeba było po prostu dać tych samych aktorów i tyle...

Nie kłamiąc na nowy film Avengers czekam z niecierpliwością, bo pojawi się tam jedna z moich ulubionych marvelowskich postaci - Vision :)

Ja też nie przepadam za Avengersami, ale na najnowszych nie mogę się doczekać :D

ocenił(a) film na 8
SolarFlare

Nie, proszę. Zgadzam się z Tobą w zupełności, absolutnie nie ma chemii między nimi. W Pierwszej Klasie widać wyraźnie, że on traktuje ją jak dzieciaka, absolutnie nic do niej nie czuje. W DoFP próbował ją zabić, ona do niego strzelała. I teraz mają romansować? Bez sensu. Relacja między tymi postaciami jest specyficzna , ale całkowicie aseksualna. Coś, co w miarę było budowane w poprzednich filmach teraz mają doszczętnie zniszczyć? Nie wyobrażam ich sobie razem. Będą patrzeć tęsknie na siebie i pociskać pierdoły o miłości? Niedobrze mi się robi, ble. Weź, fuj. Poza tym ile romansów trzeba nawciskać do fabuły, po co to jest potrzebne? Nie lepiej skoncentrować się na Apokalipsie i akcji, zamiast wciskać bzdury, gdzie się da?

pani_sroka

O-O właśnie. O tyle, o ile po Pierwszej Klasie Mystique mogła coś do niego czuć (ale tylko w tę stronę, on raczej traktował ją właśnie jako dzieciaka), to po DoFP to już zupełnie straciło sens. Wolałabym, żeby rozbudowali relację Magneta i Charlesa. Ale wiadomo- film superboharerski bez wyciśniętego na siłę wątku romantycznego to "stracony" film.

ocenił(a) film na 8
SolarFlare

Też bym chciała więcej Magneto i Charlesa, to taki ciekawy wątek, świetnie zaczęty w Pierwszej Klasie, myślałam, że w DoFP będzie ich więcej razem. Moim zdaniem Mystique na początku coś czuła do Erika, ale to było coś w rodzaju zauroczenia. On jako jedyny pokazał jej, że akceptuje ją taką, jaka jest. Ale scena, kiedy wprawdzie grzecznie, ale jednak wyrzuca ją z łóżka, chyba wystarczająco daje do zrozumienia, że to uczucie jest jednostronne. Później widać, że ona "coś do niego ma", ale nie jest to zainteresowanie w sensie erotycznym. Chociaż Magneto wielokrotnie ją źle potraktował, skrzywdził, ona dalej dla niego pracuje i ryzykuje życie. Przy czym on przez cały czas traktuje Raven instrumentalnie. W ciągu wszystkich filmów z serii chyba ani razu nie pokazał, że zależy mu na niej jako człowieku. I żaden romans się w to nie wpasowuje, nie mówiąc o tym, że mnie osobiście obrzydza to, że ta paskuda będzie obśliniać i obłapiać Fassbendera, to taki wątek po prostu zrujnuje kreacje obu postaci. I dlatego mówię absolutnie nie. Jeśli już mają być romanse, to może właśnie Mystique z Azazealem jak już było tu wspominane. Mnie jeszcze ciekawi historia Magneto i tej jego kobiety, z którą się rozmnożył. Coś, co miało istotny wpływ na genezę postaci. Poza tym drażni mnie strasznie, że wszędzie teraz trzeba dodać schematyczną historię miłosną na siłę, kiedy jest tyle innych ciekawych wątków. Ale oczywiście trzeba walnąć jakiś kolorowy romansik w hollywoodzkim stylu, niebieski z fioletowym ładnie wygląda i jest git!

A tak w ogóle, to ta petycja mi się nie chce otworzyć.

pani_sroka

Oj, też mi się nie chce otworzyć:O chyba źle podlinkowałam https://www.change.org/p/marvel-studios-20th-century-fox-bryan-singer-no-magneto -mystique-romance-context-at-x-men-apocalypse?just_created=true Czy teraz się udało? I to, co napisałaś(jestem pod wrażeniem, że Ci się chciało), świetnie podsumowuje ich relację i dlaczego NIE powinno być takiego wątku. Gdyby tylko reżyserzy myśleli tak logicznie, jak Ty...

ocenił(a) film na 8
SolarFlare

Ojej, dalej nie działa. Wyświetla mi się, jakoby żadnej petycji tam nie było. Dziękuję, że chciało Ci się czytać moją analizę i interpretację. Ja się poważnie obawiam, że dla reżyserów logiczne jest to, co się najlepiej sprzeda i przyniesie największy zarobek.

pani_sroka

Dziwne, mi się otwiera... No trudno. I co do reżyserów-niestety, ale trafiłaś w samo sedno :C