Historia Jareda (Lucas Hedges), syna baptystycznego pastora w małym amerykańskim miasteczku. Jared w wieku 19 lat dokonuje przed rodzicami (Nicole Kidman, Russell Crowe) coming outu. Rodzice stawiają chłopakowi ultimatum - albo podda się terapii konwersyjnej, albo zostanie wykluczony z kościoła, straci rodzinę i przyjaciół. Prawdziwa historia walki młodego człowieka o siebie i swą tożsamość.
To niezwykle ważny film a także mądry, pokazujący jak głęboko szkodliwe są programy mające na celu "wyleczenie z homoseksualizmu". Z przerażeniem odkryłam, że takie koszmary są też w Polsce. Jeżeli chce się zniszczyć człowieka, okaleczyć jego psychikę na całe życie, doprowadzić do samobójstwa - to skuteczna droga....
Ja wiem, że główna postać jest zagubiona, ale - no nie sądzę by powiedziano aby była zagrana jako pozbawiona emocji. Cały film, cały scenariusz, który uważam za dobry, mają w sobie mnóstwo emocji, co jest dużym kontrastem do wiecznie identycznej twarzy głównego bohatera. A film na prawdę ciekawy i w cichy, spokojny...
....bez przesady z tymi zachwytami.bo do świetnego kina to mu sporo brakuje,trochę za mało tego dramatu w dramacie.Mądre słowa wypowiedziane przez Kidman czyli matkę głównego bohatera "Kocham Boga i kocham swojego syna" powinny być morałem tej historii.Film jest bardzo dobrze zagrany,co nie dziwi jeśli spojrzymy na...