film
Wygrany
2011
1h 50m
Utalentowany pianista musi zapłacić wysokie odszkodowanie za zerwanie tournée. Wkrótce zaprzyjaźnia się z Frankiem, który zawodowo obstawia zakłady konne.
Wygrany
reżyseria Wiesław Saniewski
scenariusz Wiesław Saniewski
produkcja Polska, USA
premiera 18 marca 2011 (Światowa i polska premiera kinowa)
nagrody Film otrzymał 9 nominacji
Ranking ról
Opis filmu Wygrany
Oliver (Szajda), młody amerykański pianista polskiego pochodzenia, nie wytrzymując presji matki i wyrachowanego agenta, po rozstaniu z żoną przyjeżdża do Polski, gdzie zrywa europejskie tournee. Traci wszystko: miłość, uznanie i świetnie zapowiadającą się karierę. Ma przy tym do spłacenia olbrzymi dług. W hotelowym barze spotyka Franka... czytaj dalej
W filmie miał zagrać Harvey KeitelHarvey Keitel. Było już uzgodnione honorarium aktora. Do współpracy nie doszło po wycofaniu się z projektu TVP, która miała być koproducentem.
Zdjęcia do filmu realoizowano w Baden-Baden (Niemcy), Chicago (Illinois, USA) oraz we Wrocławiu i Lądku-Zdroju (Polska).
Współwłaścicielem Rutena, konia którego zwycięstwo obstawia Frank, jest w rzeczywistości reżyser filmu, Wiesław Saniewski. Ruten został przywieziony do Polski z USA.
Artysta to zwykle osoba o niezwykłej wrażliwości. Niebieski ptak, oderwany od rzeczywistości, najczęściej nie przywiązujący wagi do spraw materialnych. Taki jest też bohater najnowszego filmu Wiesława Saniewskiego pt. "Wygrany". Oliver (w tej roli Paweł Szajda, znany też z filmu "Tatarak") w jednej chwili traci wszystko: ukochaną żonę, sławę i... więcej
Na początek, sprostowanie. Drogi widzu, jesteś robiony w konia przez osoby odpowiedzialne za promocję filmu "Wygrany". Na plakacie widnieje napis: "Stracił wszystko, by wygrać miłość", co w domyśle odnosi się do bohatera filmu, Olivera. Otóż, on ani nic nie traci, ani też nie wygrywa miłości. Wątek miłosny, owszem, pojawia się – Oli poznaje pewną... więcej
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Muzyka rzeczywiście piękna! no i rzeczywiście czasami zagłusza dialogi...albo aktorzy tak mruczą pod nosem ;) poza tym dość ciekawa fabuła, coś innego. Można obejrzeć, jak na polskie kino ;)
1 maja była premiera "Wygranego" w Chicago. 1300 osób, owacja i oficjalny list od samego
ocenił(a) film na 10Gene Hackmana: "To piękny, wzruszający i zabawny film. Szkoda, że nie dostałem tego scenariusza 10 lat wcześniej". Brawo, Panie Reżyserze! Taki aktor, Oscary, rewelacyjne role i zachwycił się, potrafił dostrzec wielkie, inteligentne kino. I je zrozumiał! Już widzę, jak naszym kmiotkom wywaliło gulę...
