PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=565372}

Wyśnione miłości

Les amours imaginaires
2010
7,3 53 tys. ocen
7,3 10 1 53309
6,9 54 krytyków
Wyśnione miłości
powrót do forum filmu Wyśnione miłości

wątek na dużym marginesie filmu.
Wierzycie w biseksualizm? Czy może to tylko młodzięcza chęć do eksperymentowania ze swoją seksualnością?

misssonikyouth

Gówno chodzi po ludziach. Moim zdaniem biseksualizm nie jest kwestią wiary. Uważam podobnie jak Freud, że ludzka psychika jest biseksualna, a należy to rozumieć to tak, że człowiek psychicznie posiada w sobie zarówno kobietę jak i mężczyznę. Można to również udowodnić biologicznie,mamy ten sam zestaw hormonów pomimo faktu, że dzieli się je na męskie i żeńskie. Ta teoria też w moim mniemaniu potwierdza, że zmiana płci jest chorobą, ale to już tylko tak na marginesie. Wydaje się więc, że skoro każdy z nas ma w sobie jedno jak i drugie, to co w tym dziwnego, że człowiek zakochuje się zarówno w mężczyznach jak i kobietach. Dochodzić może do różnorodnych fascynacji, na gruncie podstawowym kocha się tak samo członków rodziny niezależnie jaką mają płeć, kocha się choć nie zawsze to wie, przyjaciół, czy ludzi którymi się fascynujemy, a nie patrzymy przecież na ich płeć, itd. itd. A jeśli chodzi o seks, no cóż, ostatnio jest szaleństwo na punkcie seksualności, nie wiem czemu, po co, być może komuś to służy do jakiś celów, ale tak czy siak, nie ma co robić halo z seksu, seks to tylko seks wielkie mi halo. A decyzje są różne, jedni chcą eksperymentować, inni naśladują innych, bo sami myśleć nie potrafią, inni zakochują się i nie wiedzą co z tym zrobić, a inni jeszcze popełniają samobójstwa dla równowagi:) A jeśli chodzi o kwestię wiary, to nie wierzę w ten popularny dzisiaj biseksualizm, bo to służy tylko, żeby mamić istoty ludzkie, które do najmądrzejszych zwierząt nigdy należeć nie będą.

ocenił(a) film na 8
mariouszek

Preferencje seksualne nie są kwestią wiary.

ocenił(a) film na 8
mariouszek

jakie zwierzęta są mądrzejsze od ludzi bo oprócz nagminnych powtórzeń to najciekawsze co z Twojego posta można wywnioskować?

mariouszek

Freud dużo miał teorii ale mało z nich potwierdził, jeśli w ogóle jakąkolwiek... było i wciąż jest o nim głośno, ale więcej ma ten Pan z wróżki niż z psychologa ;)

carolotta

wielu rzeczy nie da się udowodnić, a pomimo to są;p

ocenił(a) film na 8
misssonikyouth

Zdecydowanie młodziĘcza chęDŹ do eksperymĘtowania.

ocenił(a) film na 7
pimi6

Też odnoszę takie wrażenie, choć trzeba by chyba zapytać kogoś kto identyfikuje jako osoba biseksualna

ocenił(a) film na 8
misssonikyouth

Osoby bi najczęściej nawet nie określają się same mianem biseksualistów. Po prostu lubimy ludzi. Podobają nam się ludzie, bez podziału na panie i panowie.

pimi6

gdzie twój słownik?

shinshokuu666

przecież specjalnie wyodrębnił/a te błędy, jak można tego nie zauważyć...

misssonikyouth

to, że ktoś ma 'chęci do eksperymentowania' nie czyni go biseksualnym. to, że ktoś 'nie wierzy' w biseksualizm też nie sprawi magicznie, że ktoś inny nie będzie bi. swojej seksualności się nie wybiera -_-
definicja podana przez one_fifty_five również nie jest do końca prawdziwa, ponieważ komuś się może podobać któraś z płci bardziej, niż inna. niezwracanie uwagi na różnice płciowe jest bardziej charakterystyczne dla panseksualizmu.
mam nadzieję, że pomogłam, pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
misssonikyouth

Tak wierzę w biseksualizm. Owszem, młodzież często eksperymentuje z osobami tej samej płci ale często to przechodzi, więc tacy ludzie nie są bi. Moim zdaniem biseksualista to osoba dla której miłość nie zna pojęcia płeć, która(jak już ktoś napisał) po prostu lubi ludzi(tak jest w moim przypadku).

ocenił(a) film na 7
misssonikyouth

Tak, bo każdy człowiek jest bi w mniejszym lub większym stopniu. Tyle że stworzono 3 "szufladki" które to wszystko poniekąd upraszczają, co być może jest nawet skuteczne, ale w wielu przypadkach krzywdzące. Myślę że za jakieś 50-100 lat w ogóle nie będzie takiego podziału i każdy będzie kochał kogo zechce bez żadnych konsekwencji. Myślę, że upraszanie wszystkiego co nas otacza jest to nieodzowną częścią rozwoju cywilizacji. Nie wiem czy to dobrze czy nie, aczkolwiek nie ma sensu z tym walczyć tym bardziej że w tej chwili zaszło już to tak daleko że trudniej byłoby ten proces zatrzymać niż go zakończyć. Polecam ten wykład: http://www.ted.com/talks/lang/pl/io_tillett_wright_fifty_shades_of_gay.html?embe d=true

ocenił(a) film na 6
Ush

młodzięcza henć

ocenił(a) film na 7
Ush

Ush, wątpię żeby za 50 a nawet 100 lat zapanowała taka wspaniała tolerancja. Trzeba pamiętać o tym że życie większości ludzi jest determinowane przez wiarę - bezpośrednio lub pośrednio np. przez kulturę w której zostali wychowani.