Może nie rozumiem konwencji, ale film gdzie 3/4 czasu poświęcono gadaniu o seksie lub samemu seksowi, a potem skończono to nawalanką bez przyczyny, po prostu do mnie nie przemówił
Może to ja mam wypaczone poczucie humoru, ale ani ta cała erotyka, ani wstawki z Jezusem mnie nie bawiły - a to chyba czarna, ale jednak, komedia miała być
Szkoda tylko tego dostawcy pizzy, który pracował by mieć na studiowanie farmacji, by móc leczyć swoją matkę z Alzheimerem. Ta klamra kompozycyjna w postaci listu na papierze toaletowym, który zniszczyli policjanci, to jedyny powód dla którego daję 3 gwiazdki, a nie jedną