Połudnowko-amerkańskie "28 days later". Trzy doby myślałem nad tym, jaką ocenę dać.
Muzyka, aczkolwiek nie bezpośrednio - z "28 Dni później".
Scenariusz - tu katastrofa - za szybki i infantylny.
Zdjęcia - inspirowanie sie "28 days later", momentami praca kamery naśladuje tę w "28 days later" - nie szkodzi
Muzyka - rewelacja, biedawersja "28 Days later"
Dwa dni miotałem się z oceną, budżet mniejszy, Ameryka Południowa, pomysł zerżnięty, kiepski scenariuszowo, ale dla fanów "28 days later" must watch.