Typowy familijny film, na niedzielne popołudnie.
Do tego niemiecki film z angielskim dubbingiem i na to polski lektor :D
Film specjalnie skrojony dla młodszych nastolatków i taki wydaję się w porządku. Chciałbym zapytać gdzie go oglądałeś bo ja dziś na HBO i również miałem do czynienia z tym nieszczęsnym angielskim dubbingiem w połączeniu z lektorem. Na Boga, albo daje się polski dubbing, czego osobiście w filmach nieanimowanych nie znoszę, albo jak w tym przypadku na niemiecki oryginał najzwyczajniej świecie polskiego lektora. Film stracił na tym naprawdę wiele choć być może grupa docelowa nie zwróciła na to specjalnej uwagi.
Niemiecki rani moje membrany, dzięki dubbingowi film był dla mnie zdatny do oglądania :P
Zważywszy na to, że to tylko kino dla dzieci, film jest naprawdę świetną przygodówką. Ciekawy, chwilami trzyma w napięciu, intrygująca scenografia. Polecam! :)
Co do lektora - da się przeżyć. Z początku mnie to trochę denerwowało, ale potem się przyzwyczaiłam i przestałam na to zwracać uwagę.
Tak z innej beczki:
Pamiętam, że wszystkie seriale dla dzieci, które były produkcji polsko-niemieckiej itp., zawsze robiono w dwóch lub więcej wersjach językowych. Np. w "Tajemnicy Sagali" - ekipa aktorska była mieszana, więc potem polskim aktorom w Niemczech podkładano lektorów niemieckich, a niemieckim aktorom w polskiej wersji językowej podkładano głosy polskie... ;) Też to robiło dziwne wrażenie przy oglądaniu czasami, bo było widać, że głos nie zgadza się z ruchem warg... ;P