PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=646757}

Wiktor: Tajemnica krokodylowego domu

Das Haus der Krokodile
2012
6,4 659  ocen
6,4 10 1 659
Wiktor: Tajemnica krokodylowego domu
powrót do forum filmu Wiktor: Tajemnica krokodylowego domu

Typowy familijny film, na niedzielne popołudnie.
Do tego niemiecki film z angielskim dubbingiem i na to polski lektor :D

ocenił(a) film na 5
Taylor_24

Film specjalnie skrojony dla młodszych nastolatków i taki wydaję się w porządku. Chciałbym zapytać gdzie go oglądałeś bo ja dziś na HBO i również miałem do czynienia z tym nieszczęsnym angielskim dubbingiem w połączeniu z lektorem. Na Boga, albo daje się polski dubbing, czego osobiście w filmach nieanimowanych nie znoszę, albo jak w tym przypadku na niemiecki oryginał najzwyczajniej świecie polskiego lektora. Film stracił na tym naprawdę wiele choć być może grupa docelowa nie zwróciła na to specjalnej uwagi.

bunio_87

Pobrałem i obejrzałem ;)
Potwierdzam, przez tą kombinację dźwięków - film naprawdę dużo stracił.

ocenił(a) film na 8
Taylor_24

Niemiecki rani moje membrany, dzięki dubbingowi film był dla mnie zdatny do oglądania :P

Taylor_24

Zważywszy na to, że to tylko kino dla dzieci, film jest naprawdę świetną przygodówką. Ciekawy, chwilami trzyma w napięciu, intrygująca scenografia. Polecam! :)

Co do lektora - da się przeżyć. Z początku mnie to trochę denerwowało, ale potem się przyzwyczaiłam i przestałam na to zwracać uwagę.

Tak z innej beczki:
Pamiętam, że wszystkie seriale dla dzieci, które były produkcji polsko-niemieckiej itp., zawsze robiono w dwóch lub więcej wersjach językowych. Np. w "Tajemnicy Sagali" - ekipa aktorska była mieszana, więc potem polskim aktorom w Niemczech podkładano lektorów niemieckich, a niemieckim aktorom w polskiej wersji językowej podkładano głosy polskie... ;) Też to robiło dziwne wrażenie przy oglądaniu czasami, bo było widać, że głos nie zgadza się z ruchem warg... ;P

ocenił(a) film na 6
Taylor_24

Dla mnie okazał się idealny na sobotnie poimprezowe przedpołudnie :) Dobrze że nie było dubbingu, tzn. że był ale angielski :)