Zawsze kończy się w ten sposób : śmiercią.
Najpierw jednak było życie. Życie ukryte w paplaninie......bla, bla, bla....
Wszystko dzieje się w paplaninie i hałasie. Milczenie jest uczuciem, podnieceniem i strachem.
Te niewielkie, nieregularne przebłyski piękna..........................a później wielka bieda i nieszczęśliwy człowiek.
Wszystko to ukryte pod płaszczem wstydu bycia na świecie.
Bla, bla, bla, bla, bla............
Gdzie indziej jest gdzie indziej.
Ja nie przejmuję się tym 'gdzie indziej'........dlatego, że zaczyna się ta powieść.
W końcu to tylko sztuczka.
Tylko oszustwo.