Film może zainteresować nawet po tylu latach. Ciekawie ukazane życie obozowe, widzimy jak powoli zawiązuje się plan ucieczki. Sporo humoru, ale im bardziej akcja się zazębia, tym bardziej smutnieją nam twarze aż do strasznego końca. I w tej właśnie chwili ogarnia nas refleksja, że Ci którzy nas tak bawili na ekranie, w...
więcejNie znam się na realiach obozowych drugiej wojny światowej, nie wiem jak to dokładnie wyglądało, ale chyba film jest przesadzony. Ja rozumiem, że to nie obóz koncentracyjny, tylko obóz jeniecki dla oficerów, no ale... goście mają na koncie po kilkanaście ucieczek, recydywiści, a dostają sobie książki do czytania,...
Potem miał ich jeszcze wiele. Siedmiu wspaniałych nie wyszło tak dobrze ale również wart uwagi obraz.
Tylko tak odbieram ten film. Więźniowie mieli doskonałą zabawę, a widzowie mogli się temu przyglądać. Ci wszyscy Niemcy robienie w bambuko, naprawdę rewelacja.
Film mi się strasznie podoba, jest raczej w luźniejszym klimacie jak np. Parszywa dwunastka, czy Komandosi z Navarony. Sporo aktorów zagrało razem jeszcze w Siedmiu Wspaniałych (Bronson, McQueen, Coburn), właśnie Charles Bronson wypada fantastycznie, jego rola chyba jedną z najciekawszych jest i znów gra Polaka....
Film nawet dziś świetnie się ogląda. Gwiazdy kina nadał błyszczą. Film nie ma słabych momentów, bo tak przygotowania do ucieczki jak i sama ucieczka, są świetnie nakręcone. No i ta muzyka :)
Może to dlatego, że już ze dwa razy go oglądałem ale stawiam mu 6-kę. Nie wiem jak się rozpisać na temat tego filmu. Trochę mnie przynudził, a nawet pauzując film kimnąłem się przez 30 minut ale to i tak solidny film ze szczyptą humoru.
W roku 2011 ten film jest strasznie naiwny, powiem że nawet pretensjonalny. Jeśli zostawimy w gatunku przygodowy to jakoś to jeszcze nie będzie raziło, ale jeśli jest tam jeszcze wojenny to już nie pasuje. Muszę szczerze przyznać, że inaczej zapamiętałem ten film. Potwierdza to tylko starą prawdę, że warto sobie...
Film bardzo dobry... Z poczuciem małego humoru no i przede wszystkim bardzo pomysłowy w dodatku z dedykacją.. Scenariusz bardzo fajny a zakończenie też bardzo dobre.. No cóź obecnie wchodzą słabsze filmy przygodowo-wojenne. Filmy ze starych mają coś w sobie.. Działa Navarony, Parszywa 12ka czy Ucieczka na Atenę.....
1. Nachalna wesoła muzyczka charakterystyczna dla amerykańskich filmów z lat 50-tych i 60-tych. Tego typu podkład muzyczny sprawdza się przy komediach, w przypadku filmów wojennych niszczy napięcie.
2. Zbyt rozwlekłe zakończenie zabijające dramatyzm sceny rozstrzelania. Film powinien się kończyć sceną egzekucji....
Wielki X prosi Hiltsa o ucieczkę i późniejsze danie się pojmać w celu rysowania map bo jak to zostało powiedziane mamy plany niemiec ale nie wiemy co jest za płotem? Przecież Bartlett, MacDonald, Ramsey przyjechali zwykłymi samochodami a reszta jeńców zakrytymi ciężarówkami, choć i w plandekach dostrzegłem dziury...