Tristan to poj... sorry ale zobaczyl niedzwiedzia i mu odj...., wyjechal niewiadomo gdzie i po co zostawiajac kobiete z ktora dopiero co sie ożenil tak samo Samuel niby wielce zakochany w 3 dupy a wojowac mu sie zachcialo, generalnie to najbardziej przesrane miala ta kobieta non stop siedziala na ganku czekajac albo ze starym wpieprzala kolacje lol
Stary osiwial, tristana wje... niedzwiedz, ta sie zabila, tamta zabili, Samuela zabili, indiance przezyli z alfredem nie pamietam co sie stalo
omimo tego calego meksyku film mial cos w sobie, najbardziej wzruszyla mnie scena jak tristan wrocil a stary dostal wylewu i napial mu na tey tabliczce swojej ze jest szczesliwy, w ch.. nie moglem powstrzymac sie od placzu
pozdro ;)
Jurand123 jestem fanką Twojego opisu!! Wiem, że to kompletnie porypane, ale w przypływach złego nastroju czytam to streszczenie i momentalnie wybucham śmiechem! You make my day! pozdrawiam
Nie prawda, on by się stał zgorzkniałym człowiekiem i mógłby być niebezpieczny dla rodziny. Wyjeżdżając poradził sobie z demonami do pewnego stopnia i kiedy był gotowy wrócił. Tak, jego wyjazd był tragiczny, jednak gdyby został, mogło by być znacznie gorzej
Dokładnie się zgadzam z Tobą, pomimo ze uważam film za najlepszy jaki widziałem, to miał w sobie pewne dziwactwa, ale może beż tego film niebylby tak dobry, życie nie jest idealne a ludzkie ego doprowadza do takich absurdów. Np. Samuel interesując się polityka pragną się zasłużyć, Alfred chciał zrobić karierę polityka a Tristan właściwie niczego nie chciał, a uciekl z farmy bo źle się czuł z faktem, że uwiódł narzeczoną swojego zmarłego brata, cała sytuacja go przerosła, chciał odszukać siebie, dla mnie jego rola nie jest zła, np. gdy wraca za drugim razem nie ma wyrzutów do narzeczonej swojego zmarłego brata, że wyszła za Alfreda, nie chciał aby cierpiała i czekała na niego niewiadomo jak dlugo, gdy w tym czasie on się gdzieś tam puszczał z prostytutkami na drugim krańcu świata.
A czy to on uwiodl jeszcze przed wojną ta narzeczona? Nie sądzę, myślę że ona nie wiedziała jeszcze czego chce, zakochała się niby w typowym kujonie, Samuelu, który skończył studia ale nie miał zbyt dużo męskości w sobie, w końcu poznała peostego, dobrze zbudowanego chlopaka z farmy, no i sama na niego poleciała, chociaz nie doszło nawet do pocałunku, to myślę że nawet jeśli Samuel by nie zginą ona by się w końcu i tak puściła z kimś.