PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1223}

Wichrowe wzgórza

Wuthering Heights
1992
7,3 43 tys. ocen
7,3 10 1 42826
6,4 13 krytyków
Wichrowe wzgórza
powrót do forum filmu Wichrowe wzgórza

wrzosowiska

ocenił(a) film na 10

To jeden z najpiękniejszych filmów jakie widziałam.
Doskonale budowana atmosfera. Przepiękne zdjęcia. Oglądając film, czujesz na twarzy porywisty wiatr wiejący znad wrzosowisk do Wichrowych Wzgórz. Dodatkowo obraz jest opatrzony przepiękną muzyką.
Jest niewiele tak dobrych, lub wręcz genialnych ekranizacji książki.
Niewielu reżyserów potrafiło w tak piękny, dramatyczny i jednocześnie przekonywujący sposób ukazać tak gorące uczucie łączące dwoje ludzi. O tak pięknej miłości można chyba tylko marzyć...

ocenił(a) film na 9
rozryjek

Re: wrzosowiska
Czytalam ksiazke kilkakrotnie, zawsze gorzko placzac nad losem bohaterow. Ekranizacje to trudna sztuka, ale tym razem sie udalo. Rozryjek ma racje co do pieknej muzyki, zdjec, klimatu, ale czy to byla piekna milosc? Moim zdaniem absolutnie nie. To byla milosc destrukcyjna, moze miala szanse na powodzenie, ale Kathy ja pogrzebala swoim samolubstwem..ta milosc zniszczyla zycie innym ludziom, ktorzy mieli pecha pojawic sie na drodze dwojki bohaterow. Ralph Fiennes jest absolutnie genialny, jest jakby urodzony do tej roli, Binoche niezle mu partneruje..
Tylko co na stronie z info Filmwebu robi zdjecie z wersji "Wichrowych wzgorz" z Olivierem z 1940 roku? Coz za niewybaczalna pomylka...

ocenił(a) film na 10
Joanna

kathy i heatcliff..
..mieli pecha, bo się kochali, ale absolutnie nie byli stworzeni dla siebie. Nie rozumieli się na tyle, żeby móc być razem. Jest to miłość, ale bardzo gorzka..

ocenił(a) film na 7
gw1azdeczka

Prawda... taka miłość w tamtych czasach... panny z dobrego domu i cygana... nie mieli żadnej szansy :(((

agatkaa2

Też tak jak wy uważam, ze film jest bardzo dobrze zrobiony (dałam mu 9/10) tylko, że dla mnie cała historia Heathcliffa i Cathy nie jest opowieścią o romantycznej i pięknej miłości.
Wichrowe Wzgórza to książka pokazująca zimny, brutalny i ponury świat, w którym wzrasta dwoje ludzi z poważnymi zaburzeniami osobowości. Jest to studium miłości chorej, w której oboje się ranią, a momentami nawet znęcają się nad sobą, co zarówno jednej, jak i drugiej stronie sprawia olbrzymią przyjemność.
Heathcliff to dla mnie socjopata, bo jak inaczej nazwać człowieka, który 20 lat życia poświęca na zniszczenie ludzi, którzy w żadnej mierze nie przyczynili się do jego nieszczęścia. Sadystyczną przyjemność sprawia mu znęcanie się nad Cathy Linton po śmierci jej ojca, już nie mówiąc o biciu i poniżaniu Izabelli, a jak sami wiecie tych podłych zachowań było o wiele więcej. Szkoda, że Wichrowe Wzgórza są adaptowane dla filmu z dużym naciskiem na romantyczną miłość głównych bohaterów, bo według mnie romantyzmu jest tam niewiele.
Ralph Fiennes idealnie pasuje do tej roli, czy patrząc mu w oczy nie przechodzą wam ciarki po plecach i to nie dlatego, że patrzy na was z czułością ?

ocenił(a) film na 7
karellia11

Myślę, że my wszystkie uwielbiamy tę książkę i kochamy Ralpha za to, że genialnie pokazał emocje Heathcliffa socjopaty ;)
Ralph jest nieziemski... niezastąpiony, w czołówce moich ulubionych aktorów, za ten film i za listę schindlera i jeszcze parę innych.

agatkaa2

Masz rację, idealnie odtwarza role,delikatnie mówiąc, ludzi ze skomplikowaną osobowością.

ocenił(a) film na 7
karellia11

Widzę, że zaliczyłaś też Oskara i Lucindę ;) ja jakoś nie umię na ten film trafić;) Pozdrawiam:)

agatkaa2

Masz rację Ralph Finnes jest wspaniałym aktorem. Niesamowicie pokazuje uczucia na twarzy - oczami potrafi wyrazić miłość, żal, nienawiść i okrucieństwo...

ocenił(a) film na 7
Vinga2312

Szkoda jedynie, że lata lecą i dżentelmen ten nie zagra już młodego kochanka;) Pozdrawiam serdecznie.

agatkaa2

Dobry aktor zagra kazda role. On nie musi grać kochanka by zasłużyć na Oscara - a mam nadzieję że kiedyś go dostanie.

ocenił(a) film na 7
Vinga2312

To wybitny aktor - znacznie lepszy niż ci nagradzani oscarami:)

ocenił(a) film na 6
karellia11

Ostatnie pytanie: nie.
W sumie Finnes zagrał tu najlepiej, ogólnie bardzo lubię tego aktora, ale nie do końca pasował do tej roli. Nie chcę już mu nic ujmować, zagrał to dawno xD ale jak dla mnie zbyt mało czasu poświęcono charakteryzacji, a Ralph, czy raczej reżyser, nie do końca przekazali prawdę o postaci. Gra (rola; zagrała świetnie, tylko nie do końca to, co trzeba było) Binoche też niezbyt mi przypadła do gustu, ale jestem w stanie zdzierżyć.
Nie popieram zdania, że film odwzorował klimat. Zbyt dużo tu oschłości, romansu. Postaci są zarysowane bardzo ogólnikowo. "Wichrowe wzgórza" to historia brutalna, a w swej brutalności piękna. Film wg mnie powinien być tym przesycony. Oprócz tego, mimo że nie powinno się aż tak skrupulatnie porównywać książkę do filmu (ekranizacji, czy zrobionego na podstawie?), wiele scen było wymyślonych, co drażniło. Co do muzyki: bardzo przyjemna, ale nie, kiedy ciągle powtarza się ten sam wątek. Cały film oparty jest na bardzo melancholijnym utworze, który przewija się przez cały film, bez względu na charakter sceny. Powinno być w filmie więcej niepokoju i grozy, a mniej smutku, nostalgii. Cały film jest utrzymany w duchu nieszczęśliwej miłości, ze smutnym początkiem, smutnym końcem. Ciągle smutek! A gdzie czysta nienawiść, rozpacz, brutalność? To są emocje "Wichrowych wzgórz".
Ostatecznie film jest przystępny, ale nie zachwyca.

rozryjek

Książka mnie zachwyciła. Nie jest jedną z tych które czyta się lekko i szybko, ale naprawdę mnie wzruszyła.
Miłość Cathy i Heatcliffa.. No cóż. Piękna i prawdziwa, ale warunki i otoczenie w jakim się wychowywali (Cathy - wytworna dama, Heatcliff - cygan ) sprawiły, że nie mogła przetrwać.
Cathy postępowała tak jak powinna. Ale chyba za późno sobie zdała sprawę, że nie jest w ten sposób szczęśliwa. Kiedy Heatcliff wrócił... wszystko się dla niej zmieniło.
Piękne było to, że mimo jego okropnego charakteru - ona dalej go kochała. A on, mimo tego, że ona była z innym - dalej jej pragnął.
Zakończenie także mi się podobało - Heatcliff i Cathy zaznali spokoju leżąc obok siebie w grobie.

Filmu jeszcze nie obejrzałam, ale zamierzam. Ciekawa jestem, czy chociaż w połowie odzwierciedla książkę. Nie jestem pewna, bo nie przepadam za kostiumowymi, ale zobaczymy :)

ocenił(a) film na 9
rozryjek

zgadzam się 100% z rozryjek, te wrzosowiska są niesamowite, ten klimat!! chce się tam być po prostu, no i wgl film genialny

ocenił(a) film na 7
vanished

To również moje marzenie, być TAM w tym miejscu i czasie choć przez jedną chwilę...

ocenił(a) film na 7
agatkaa2

Podbijam temat :)