Bohater filmu Bill Maher, jeden z najbardziej popularnych satyryków w Stanach Zjednoczonych, mistrz w ośmieszaniu osób publicznych (głównie polityków), zasłynął również jako prześmiewca religijny. Dokument jest zapisem jego podróży, między innymi do Salt Lake City, Watykanu i Jerozolimy, podczas których Maher odwiedza przedstawicieli... czytaj dalej
Kapłani najróżniejszych religii i sekt lękają się postępu nauki jak wiedźmy jasnego światła poranka. Lęka ich i gniewa
zarazem, że ktoś demaskuje oszukańcze sztuczki, z których żyli.
Czytanie tych dyskusji na forum jest przezabawne. Tak samo jak ten film.
Odnośnie produkcji: nie spodobało mi się kilka kwestii (Bill za mało uwagi poświęcił islamowi, za dużo chrześcijanom, pominął wiele ważnych religii; kpił, szydził i wywyższał się, jakby sam wszystko wiedział,,,).
Urywki filmów wplatane w...
Tytuł trafiony w 100%. Wszyscy rozmówcy są tacy religijni, a nie potrafią odpowiedzieć na tak podstawowe pytania w temacie własnej wiary, a gdy cierpliwość się w końcu kończy to słyszymy standardowe "niezbadane są wyroki boskie", przez co robią z siebie tytułowych czubów. Na przekór temu co piszą na forach o...
Ten film nie ma być śmieszny, po prostu ukazuje hipokryzję płynącą z religii, a ponieważ robi to w dość ironiczny sposób dopiero to jest zabawne :)
Nie można jednak zapominać o wspaniałej metaforze na koniec: "Nauczyliśmy się zadawać masową śmierć, zanim wyleczyliśmy neurologiczne zaburzenia dążenia do niej"
To...