Druga cześć "Amerykańskiego Graffiti" George'a Lucasa. Film wciąż jest mocno zachowany w klimacie lat 60. z muzyką na czele. Steve i Laurie są już po ślubie, Debbie i Carol wstąpiły do dzieci kwiatów za sprawą charyzmatycznego piosenkarza rockowego - Newta. John zaś wciąż ścigałby się swym gratem. Druga część filmu nie ma już tak spójnego scenariusza jak pierwsza. Wątki z pierwszej części stają się tylko kolejnymi epizodycznymi scenami.
...ukazująca dalsze losy bohaterów tym razem pod koniec lat 60-tych. Koniec beztroskiego bujania sie po mieście - tym razem muszą zmierzyć sie z otaczającą ich rzeczywistością, którą jest m.in. wojna w Wietnamie & związane z tym wydarzenia... Dobry film, aczkolwiek trochę odstaje od pierwszej części, czego nie można...
więcejjeżeli twoje dziecko najbardziej na świecie kocha filmy, a ty najbardziej na świecie kochasz swoje dziecko, to kup mu spekulacje o kinie, pozakulisowy apendyks:
In the sequel, More American Graffiti, we learn Big John Milner does move on to be a professional drag racer. His storyline in the sequel follows his...
Amerykańskie Graffiti to była humorystyczno-sentymentalna, ciepła historia o losach nastolatków i ich marzeniach - które, jak się na końcu okazało, nie do końca sprawiedliwie zweryfikowało życie.
To, co w sequelu mnie najbardziej boli, to kretyńskie losy znanych nam postaci. Steve i Laurie walczą ze sobą, bo w Laurie...