a prosze: http://www.youtube.com/watch?v=tM0sTNtWDiI

Wow, Proclaimers :) dawno ich nie słyszałem, ale pasują do filmu whisky dla aniołów; trzymają brytyjski klimat

dobrze zrobili, że do Whisky dla aniołów wstawili akurat ten kawałek; stara muzyka ma swój klimat tak jak dobra whisky

Piosenka nazywa się 500 miles :) pasuje do szklaneczki whisky w towarzystwie

wielkie dzięki

Pamiętam tę piosenkę, gdy z mężem jeszcze chodziliśmy na randki. Piękne wspomnienia wracają. Teraz mieliśmy rocznicę, to wybraliśmy się na przedpremierowy pokaz tego filmu do Warszawy.

Mnie by żona zabiła jakbym się napił na tej komedii whisky, ale wybieram się jeszcze raz, żeby ją zobaczyć, więc koledzy mi pewnie pomogą z tym problemem. Muzyka The Proclaimers jest puszczana w najlepszych momentach filmu, więc można jej słuchać i słuchać.