Zauważyłem pewną prawidłowość: osoby, którym podobał się ten gniot mają spore problemy ze składnią, gramatyką i interpunkcją.
Wniosek ? Wniosek nasuwa się sam.
Inb4: nieusprawiedliwiajcie się dysleksją, bo to jest żałosne.
Nie wytykaj błędów innym, jeśli sam masz problemy z ortografią i interpunkcją.
To nie jest złośliwe. Po prostu wychodzę z założenia, że można krytykować, ale tylko wtedy, gdy samemu nie popełnia się błędów.
Nie chodzi o to, że ktoś popełnił literówkę bądź zapomniał wstawić przecinka tylko o całokształt tzn. nagminne popełnianie błędów ortograficznych, brak polskich znaków, poprzestawiane szyki zdań. Wszystkie nowe przeglądarki posiadają funkcję podkreślania błędów, więc nie widzę żadnego problemu żeby osoba, która stara się wyartykułować swoje zdanie na forum dokonała minimum poczynań i dołożyła należytej staranności w formułowaniu swoich wypowiedzi. Nota bene czepiasz się rzeczy, których nie powinnaś się czepiać. Psujesz mojego flame`a.
Zabawnie się tłumaczysz. "Psujesz mojego flame'a" - zupełnie jak "Psujesz mi wieżę z klocków" :)
http://so.pwn.pl/zasady.php?id=665 - po samodzielnym przeczytaniu i przyswojeniu zasad możesz polecić ten link krytykowanym przez siebie użytkownikom :)
No i zepsułaś mojego flame`a. Nie zrozumiałaś mojej koncepcji i skupiłaś się na najmniej istotnej części mojej wypowiedzi, co zresztą staje się ostatnimi czasy nagminne wśród użytkowników tego portalu. Skupiacie się na szczegółach nie dostrzegając sensu całej wypowiedzi. A propos - jakie wg. Ciebie błędy popełniłem ?
Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się że "nieusprawiedliwiajcie" pisze się rozdzielnie. Z kolei w pierwszym zdaniu powinien być przecinek pomiędzy słowami "gniot" i "mają".
W trzech linijkach zrobiłeś dwa błędy.
Wniosek? Wniosek nasuwa się sam.
a) czterech linijkach
b) przecinek w przytoczonym przez Ciebie zdaniu nie ma prawa bytu, z uwagi na przecinek przed słowem "który" oraz między słowami "składnią" i "interpunkcją"
c) myślałem, że zrozumiesz geniusz i przebiegłość zdania "nieusprawiedliwiajcie się dysleksją, bo to jest żałosne" ( nie bój się - Firefox podkreśla wszystkie błędy ortograficzne)
d) to fakt - nie jesteś ekspertem
@ de_niro_fan_500 - brawo ! Stworzyłem temat żeby Cię sprowokować. Niebywały tok myślenia, powinieneś wstąpić do zespołu Macierewicza. Nie mam pojęcia kim jesteś i szczerze mówiąc nie chcę wiedzieć, ale dobrze, że napisałeś. Jesteś idealnym przykładem osoby, która popełnia wszystkie wymienione przeze mnie błędy. Nie używasz polskich znaków (nie uważasz chyba, że wyrazy sadze i sądzę są tożsame ?). Masz problemy z przyswojeniem podstawowych zasad interpunkcji i gramatyki (vide cała Twoja poniższa wypowiedź). Dodatkowo nie potrafisz logicznie myśleć ("jest na tyle pozbawiony zycia prywatnego, ze sadzi, ze po jedynie paru postach poznaje czlowieka na wylot.") oraz nie umiesz skonstruować poprawnego zdania w j. polskim ( a przede wszystkim uznaje on, ze to czy ktos uzywa 'ą' i 'ę' lub czy zna ortografie na wylot (...) swiadczy to o jego inteligencji."). Założę się, że dość wysoko oceniłeś ten film.
nie uzywam polskich znakow, nie zwracam uwagi na bledy, ktore popelniam na forum, na ktorym jestem anonimowy (mam daleko w dupie co ludzie majacy piorko w tylku o mnie sadza), umiem sformulowac poprawne zdanie w jezyku polskim, twierdzenie ze nie potrafie, wytykajac jedno z miliona jakie w zyciu napisalem, nie ma zadnego uzasadnienia.
ciesze sie, ze napisales 'ocenili', fakt, tylko ci, ktorzy oceniaja filmy na filmwebie, popelniaja bledy na jego forum, ale to, czy ten film sie PODOBAL jakiemus czlowiekowi, ktorego gramatyki nie potrafisz swoim nauczycielskim okiem wychwycic, nie swiadczy o nim zle.
a wiec caly ten temat jest chyba poswiecony tylko ludziom, majacym konto na filmwebie, czyz nie?
Tu nie chodzi o dbałość w pisaniu . To jest najmniej ważne .Chodzi o to , z jakich słów budujesz zdania, w jaki ustawiasz je szyk. Czy zdania nie są nienaturalnie rozbudowane itp itp Mnóstwo czynników
a) jeśli liczymy też puste linijki to jest ich 5, a jeśli linijki tekstu to 3 (o to chodziło mi w domyśle, bo przecież nie można zrobić błędu w pustej linijce)
b) jest to przydawkowe zdanie podrzędnie złożone, więc powinien stać tam przecinek
c) Zrobiłeś błąd specjalnie? Jeśli chciałbyś zrobić go specjalnie, to zrobiłbyś go tam, gdzie bardziej rzucałby się w oczy, czyli np. w słowie "żałosne" i dodatkowo opatrzyłbyś całe słowo w cudzysłów. Chyba nie masz mnie i tych wszystkich ludzi którzy to czytają za idiotów?
d) Nie jestem ekspertem, ale irytuje mnie gdy ktoś ma się za pępek świata i wszystkim wytyka błędy w ten sposób. Można to zrobić łagodniej i z większym szacunkiem do ludzi. Każdy jest tylko człowiekiem i czasami popełnia błędy. Weź pod uwagę to, że niektórym może w pisaniu przeszkadzać za duży bajceps albo raket fjul płynie w ich żyłach i nie mogą się skupić na stukaniu w klawiaturę na takiej pompie.
bo widzicie, silesia caly czas pije do mnie ;d jest marnym prowokatorem i sadzi, ze czepiajac sie moich wypowiedzi sprowokuje mnie do klotni. Niestety, prosze pana, nie mam piorka w tylku, nie zamierzam pisac 'ą' i 'ę', co do moich bledow ortograficznych... no coz, nie sadzisz chyba, ze zamierzam sie przejmowac gosciem z filmweba ktory nie ma pojecia o mojej osobie i jest na tyle pozbawiony zycia prywatnego, ze sadzi, ze po jedynie paru postach poznaje czlowieka na wylot.
a przede wszystkim uznaje on, ze to czy ktos uzywa 'ą' i 'ę' lub czy zna ortografie na wylot (podstawowych bledow ortograficznych juz daawno nie popelniam) swiadczy to o jego inteligencji. A to juz dowodzi jego nieznajomosci ludzkiego umyslu ;)
Myśle ,że po sposobie pisania oraz kartotece ocen poszczególnych filmów można mniej więcej wyborazic sobie portret intelektualny danego uzytkownika
a to w końcu forum o filmie Weekend(który zresztą bardzo mi się podobał)czy może forum ''Profesor Miodek Odpowiada''?
Jesteś tu już którymś z kolei pseudo intelektualistą próbującym za wszelką cenę zjechać ten film, albo użytkowników którym się on podobał.
Rozumiem, że ten typ komedii Cię nie bawi.., ale już zdjęcie Einsteina z podpisem "You're fuc..ing retarded" jak najbardziej...
A zasłanianie się poprawną pisownią żeby udowodnić swoją wyższość - to jest dopiero żałosne.
@ martini49:
a) temat. Zapomniałeś o temacie.
b) nie, nie powinien. I nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia typ i struktura w/w zdania
c) a kim ja jestem ? Jasiem Śmietaną ? Proszę Cię, oczywiste rzeczy są zbyt oczywiste.
d) spójrz ma mój drugi post w tym temacie.i ostatni akapit w tym poście.Nota bene ZAZNACZYŁEM, iż nie chodzi mi o osoby, które popełniają błędy sporadycznie. Nie chodzi mi także o osoby, które wpieprzają stejki.
@ de_niro_coś_tam_coś_tam: głęboko w dupie, a nie daleko w du*ie. Głęboko. A co do reszty Twojej wypowiedzi...ok, masz rację. Jesteś zwycięzcą. Innymi słowy ujmując (cytując zdanie, które wg. Ciebie było jednym z najlepszych w tym filmie): wygrałeś talon na ku*** i balon.
@ mj_rock: czy Ty jesteś za głupi na to żeby zrozumieć do czego nawiązuję w temacie ? Ano do filmu Weekend (który zresztą bardzo mi się nie podobał).
@ ERIC21: a kto powiedział, że zdjęcie z podpisem "I`VE COME ACROSS A STUNNING SCIENTIFIC ANOMALY - YOU`RE FUC*ING RETARDED " mnie bawi ? Dlaczego twierdzisz, że próbuję udowodnić swoją wyższość? Z jakich przesłanek wyciągnąłeś swój wniosek i jaki jest Twój tok myślenia ?
Próbuję zweryfikować swoją tezę odnośnie pewnej prawidłowości, którą zauważyłem. Nie nazwałem nikogo idiotą, kretynem, niedorozwojem (przynajmniej nie w tym temacie) i nie próbowałem udowodnić swojej wyższości.
Widzicie to co chcecie widzieć, bądź nie potraficie czytać ze zrozumieniem.
Pomijając marny "film" Pazury, prawda jest taka, że robisz błędy ortograficzne i interpunkcyjne. I oto pierwszy z brzegu: nieusprawiedliwiajcie! >Nie< z czasownikami piszemy osobno! O przecinkach już nie wspomnę. Pozdrawiam.
"Nie" z czasownikami piszemy osobno ? O ku*wa ! O przecinkach już lepiej nie wspominaj...
Przystępując do dyskusji zapoznaj się z całą zawartością tematu. Albo przynajmniej z postem wyżej. Najlepiej jednak w ogóle się nie wypowiadaj.
Ja ustawiam się za barykadą silesia. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie na temat filmu: podoba się? świetnie, nie podoba się? problem innych, ale jeżeli ktoś wykłóca się, doprawiając swoje argumenty błędami to albo nie skończył podstawówki albo tak bardzo jest rozwinięty.
Adonae - mam pytanie, twój problem leży w tym, że film był świetny, beznadziejny czy w tym, że nie lubisz jak ktoś śmie wytknąć ludziom błąd ortograficzny? W takim razie ja jestem okrutnie zła i niedobra, ponieważ rzeczą, której nienawidzę najbardziej są błędy
PS (tak, teraz wyjdzie, że tak nie pisze się "post scriptum" whatever) takie błędy jak "nie z czasownikami" dobra rozumiem jeszcze, ale jak ktoś pisze "wogule" bądź "ktury" to przepraszam, mnie osobiście krew zalewa... i topi.
Po przeczytaniu Twojego komentarza chyba muszę przyznać rację użytkownikowi silesia - osoby, którym podobał się ten film NAPRAWDĘ mają duże problemy, ale nie tyle z błędami, co z jasnym wyrażaniem swoich myśli.
to jest jakaś masakra. twierdzenie że tym którym się film podobał nie potrafią pisać jest totalnym idiotyzmem.
Jak się nie ma argumentów to się takie bzdury wypisuje.
Silesia poświęcił / poświęciła kilka godzin żeby ładnie i składnie napisać zdanie aby nie wyjść na analfabetę/tkę.
co za tym idzie dyskusja nie ma celu.
Film moim zdaniem był fajny i tyle.
Argument silesi jest tak samo poważny jak np ten że film podobał się ludziom o wzroście powyżej 1,95 ponieważ siedzieli w dalszych rzędach i nie widzieli dobrze ekranu.
ciemnota silesia ciemnota.
pozdrawiam
Zauważyłem pewną prawidłowość, która pojawiła się na tym portalu i chciałem ją zweryfikować. Argumentami popierającymi bądź negującymi moją tezę miały być wasze wypowiedzi. I niestety muszę Cię zmartwić, ale Twój komentarz tylko ją potwierdził. Nie dość, że popełniasz błędy, to jeszcze nie potrafisz wyciągać logicznych wniosków i czytać ze zrozumieniem. Gdybyś chociaż trochę się postarał i przeczytał początek mojej pierwszej wypowiedzi to z pewnością zauważyłbyś, iż występuje w niej słowo "zauważyłem". -em.
Dodatkowo, jeśli wg. Ciebie napisanie paru linijek tekstu bez popełnienia błędu zajmuje kilka godzin, to mogę tylko domniemywać, iż jesteś średnio rozgarniętą osobą.
"nie próbowałem udowodnić swojej wyższości"
Cały czas próbujesz to robić, oceniając innych negatywnie, co jest właśnie jedną z form wywyższania się. Przyznaj się po prostu, że też popełniłeś głupi błąd ortograficzny i zakończmy ten temat.
Mnie również denerwuje, jak ludzie mają za nic ortografię. Nie chodzi nawet o to, że popełniają rażące błędy, tylko że nie chce im się tego poprawić i nie starają się nic z tym zrobić, zasłaniając się dysleksją czy innymi bzdurami.
Wróćmy jednak do tematu.
Otóż nie każda osoba której podobał się ten film "ma spore problemy ze składnią, gramatyką i interpunkcją" i nie każdej osobie z takimi problemami podoba się ten film, a Ty właśnie generalizujesz te rzeczy i oceniasz ludzi tylko po sposobie pisania, a to niesprawiedliwe i krzywdzące dla wielu.
Nie. Gdybym generalizował to napisałbym: "osoby, którym podobał się ten film mają spore problemy ze składnią, gramatyką i interpunkcją", a nie "zauważyłem pewną prawidłowość...". To jest subtelna różnica pomiędzy generalizowaniem, a postawieniem hipotezy. Pragnę też zauważyć drogi Marcinie, iż nikogo nie oceniam a priori ja oceniam tylko a posteriori, a to już jest inna bajka.
I mam do Ciebie jedno pytanie (tak na marginesie): czy oceniłbyś człowieka po kolorze skóry ?
Tak, oceniłbym. Jeśli byłby jedynym na plaży z nieopaloną i bladą skórą, to z góry założyłbym że to informatyk =]
kiedys wchodzilam na filmweb i o tym, czy dany film mi sie spodoba decydowaly komentarze typu: w tym filmie zauroczyło mnie "to" i "tamto", nie spodobało mi się "siamto".
dzis tego brakuje (przyznaje, ze sama sie do tego dokladam), wiec moze nie jest to taki zly pomysl, by w ten sposob dobierac dla siebie filmy. na pewno jednak obejrze weekend, by sprawdzic te hipoteze tak dla zabawy :)
ps. wydaje mi sie, ze w pierwszym poscie, patrzac rowniez na dalsze twoje wypowiedzi, zamiast slowa "gramatyka" powinna byc "ortografia". tak by bylo sensowniej.
Zgadzam się, chociaż istnieje jeszcze problem wolnej wypowiedzi. Teraz mało kto może wyrazić swoje zdanie bez komentarzy innych, wszystko żeby się pokłócić. Mi również podobał się film, nie zauważam u siebie problemów z ortografią ;) (więc chyba mój post nie miałby większego sensu gdybym chciała podkreślić, że tylko "analfabeci siedzą na FW). A co do filmu... nie jestem wymagająca, a przynajmniej nie od polskiego kina. Film był przyjemny, lekki. Dodatkowo świetne teksty, aktorzy też w porządku, jeśli ktoś chce iść do kina i po prostu się pośmiać czy zrelaksować to polecam. Jak ktoś chce się bawić w krytyka to, omijajcie.