Serio, serio. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie znajduję słów, żeby wyrazić co czuję po jego obejrzeniu. Do samego dokumentu mam kilka zarzutów, pierwsza godzinka nieco zbyt chaotyczna (wolę inne prowadzenie dokumentu), ale jednak materiały zostały dobrze przygotowane, jest sporo Polski, Polaków, zarówno anegdotek (ta o Hitlerze!), jak i faktów. sama postać Stasia... tak wyjątkowa, nietuzinkowa, niesamowita. Wyjątkowo mnie zafascynował ten człowiek. Mimo że wielu wypowiadających się uważa go za geniusza, fajnie że ukazali też jego wady. To, czy był czy nie był geniuszem już zależy od oceny oglądającego. Obejrzycie, bo taką historię warto znać.
Ja na przykład, chciałem przez ten dokument, zagryźć kurczaka na śmierć.
Ale w czas przypomniało mi się, że jestem wege.