Największy zwycięzca Czeskich Lwów jest 'prawie polskim' filmem ;)
Zdjęcia kręcone m.in. w Polsce, autorem zdjęć Polak (w dodatku został za zdjęcia nagrodzony), postprodukcją zajmowała się polska firma, efekty specjalne też tworzyli Polacy...
Polska górą :)
pozwole sobie miec inne zdanie...jak dla mnie to film jest czeski....gdyby to polacy nakrecali toby go sknocili.....Brawo dla Czechow!
Polecam ten film!
zawsze sie znajdzie jakis madrala..:) :) tutaj mowimy na temat nowych polskich filmow a nie z lat 70 lub 80 wtedy nakrecali swietne filmy ....dobre stare czasy..z przyjemoscia wracam do naszych starych filmow
Czesi bili nam brawa np. za "Naznaczonego". Zresztą akurat kryminały jeszcze się w Polsce trzymają nieźle. Choć chyba za kryminał retro dawno nikt się nie brał (ale trzymam kciuki za "Hiszpankę").
Fajna szydera. To nie polska "firma" tylko Polski Instytut Sztuki Filmowej. - Instytucja, która za pieniądze polskich podatników wspiera krajową kinematografię. Naszym reżyserom odmawia a do czeskich się dopłaca. Cóż - przynajmniej film dobry.