Osobiście moje odczucia po obejrzeniu tego filmu obrazuje ocena przeze mnie wystawiona, ale z racji tego, że próbuje zrozumieć - pytam co nowego przyniósł Vanilla Sky oprócz muzyki, większego budżetu i bardziej amerykańskiego stylu?
fizgon w moim odczuciu Vanilla Sky pod każdym względem jest lepszy od orginału i ciesze sie że poprawili amerykanie ten film. Ale jak już powiedziałem to tylko moje zdanie i nie jestem dzieciakiem który nie potrafi docenić europejskiego kina, mysle że tak jest ponieważ oglądając Otwórz Oczy, Vanilla Sky widziałem już kilka razy i orginał nie zrobił na mnie takiego wrażenia bo znałem już całą historie, no ale tak sie stało i uważam Vanilla Sky za dużo lepszy film z całym szacunkiem dla orginału.
Pzdr.
Mógłbyś wymienić cechy które bardziej Ci się podobały? Ciekaw jestem czy efekt mojej oceny wynikiem stronniczego podejścia ze względu na krytyczny stosunek do remake'ów, czy może liczy się kolejność w jakiej został obejrzany film. Ja zacząłem od Otwórz oczy. A może nasycenie kinematografią amerykańską. Szczerze powiem, oczywiście bez urazy dla osób które uwielbiają VS, ten temat poruszyłem próbując zrozumieć zalety, ale amerykańskie wykonanie zaczęło mi się wydawać strasznie sztuczne, nasycone różnego rodzaju elementami na które w wielu przypadkach nie zwracałem uwagi - np nadmierny uśmiech, gdzieś czytałem, że Tom Cruise ma za dużo zębów:) lub też w scenie gdy Brian z Davidem kłócą się w momencie gdy David wychodzi z więzienia, Brian odchodzi, ale jeszcze David próbuje go zatrzymać, w tym momencie ten typowy ruch ręką na znak odrzucenia i odejście, może jestem dziwny ale strasznie zwróciłem na to uwagę:)
hmm co mi sie bardziej podobało w Waniliowym Niebie, otóż powiem Ci że wszystko, muzyka, gra aktorska, scenografia itd. ale jak już wcześniej wspomniałem ten film posiada to czego Otwórz Oczy nigdy posiadać już nie bedzie, czyli pierwsze wrażenie jakie wywarła na mnie ta niesamowita historia (przez co szanuje jak najbardziej orginał) ale pierwszy był Vanilla i już tak zostanie na zawsze. W moich oczach to VS bedzie zawsze orginałem bo zobaczyłem go jako pierwszy film i wcale nie wątpie że gdy bym zobaczył hiszpański orginał w tej kolejności to było by inaczej. Ale ciesze sie że sie stało jak sie stało, szkoda tylko że człowiek nie może sobie z resetować pamięci o danym filmie aby móc przeżyć to jeszcze raz hehe. Więc odpowiedz na Twoje pytanie to: liczy sie kolejność w jakiej został obejrzany film, myśle że większość ludzi Ci tak powie.
Pzdr.
Obejrzałam najpierw vanila sky i powalił mnie ten film, za wyjątkliem gry Penelope, ale to szczegół. Po dwóch latach obejrząłam Abre los ojos i uważam, że był zdecydowanie bardziej prawdziwy. Ale to chyba tak zazwyczaj bywa, że filmy europejskie są bardziej prawdziwe i rzeczywiste a filmy amerykańskie bardziej efekciarskie. I jedno i drugie jest zaletą, ale nie da się niestety tego połączyć:( Reasumując stwierdzam, że orginał lepszy:)
wiem że Vanilla Sky bedzie już zawsze tylko remake'm, ach szkoda że Alejandro sie nie skumał od razu z Cameronem, jeszcze przed nakreceniem Otwórz Oczy.
Mnie osobiście też bardziej podobała się amerykańska wersja. Pamiętam że jak byłam młodsza to pierwszy raz ten film na TVN-ie widziałam, ale jakoś go nie zrozumiałam. Jakoś rok temu sobie o nim przypomniałam i obejrzałam. Byłam nim zachwycona, nadal jestem. Później obejrzałam hiszpański oryginał. Bardzo się na nim zawiodłam. Był niesamowicie nudny. Pamiętam, że końcówkę oglądałam z przyspieszeniem x3.