Debiut dokumentalny Krzysztofa Kieślowskiego jest krytycznym zapisem funkcjonowania państwowych urzędów w czasach PRL-u, na przykładzie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Reżyser zestawia pokorę i strach petenta z ignorancją, bezdusznością i obojętnością urzędnika.
a nawet obecnie jest jeszcze gorzej. Wiadomym jest, że zależy na jaką osobę obsługującą się trafi, ale generalnie wszędzie przeważają zachowania przedstawione w tejże etiudzie. Świetny obraz, z wyczuciem tematu, który jest cały czas aktualny.
w kwestii biurokracji jak i ogólnych pojęć "języku urzędniczego" nie zawsze zrozumianych dla przeciętnego śmiertelnika. Niesamowite... Imponujące archiwum urzędu, ciekawy zbiór...