PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=106461}

Upiór w operze

The Phantom of the Opera
2004
7,6 80 tys. ocen
7,6 10 1 80352
5,2 12 krytyków
Upiór w operze
powrót do forum filmu Upiór w operze

A ja mam do was takie pytanie.Otóż,ciekawi mnie to,czy ta historia opowiedziana w filmie zdarzyła sie naprawdę?Tzn.czy w tej paryskiej operze naprawde kiedys żył taki nieszczesliwy człowiek jak nasz filmowy upiór?

Justina_

Według tego co pisał Leroux to tak, historia jak najbardziej prawdziwa. Tylko wiesz-nie potwierdzona przez żadne wiarygodne źródła ;)

ocenił(a) film na 10
Justina_

A o jakiej operze paryskiej pisze Leroux?Znacie jej nazwe?

Justina_

Opera Garnier w Paryżu, od nazwiska architekta

Bunny_5

Tak, dokładnie. Jej zdjecia znajdziesz nawet w necie ;)

użytkownik usunięty
Justina_

Chyba najlepsze wyjście - przeczytaj książkę. Tam wszystko znajdziesz i nawet nie jest trudno dostępna =]

a ja z inne beczki...
Kim jest ten stary Facet ukazany na czarno białych scenach filmu...?
to ten Raul..jak jest stary...?
kim on jest...?
i niech mi ktos wyjaśni zakończenie !!!
proszeeee :(
prosze pomcy !!! :(

użytkownik usunięty
Chantal_3

1, Tak, ten stary facet to Raul.
2. Czego nie rozumiesz? Konkretnie =P No może dla mnie zakończenie jest zbyt oczywiste...xD

Tak ten stary facet to Raul na bank ale ja jestem ciekawa kim była ta kobieta co również licytowała pozytywkę?? Może tą młoda blondynką z opery ?? Bo nikt inny nie przychodzi mi na myśl.

użytkownik usunięty
Angie_4

To była Madame Giry(przygarnęła Christine) -ta co znalazła Upiora w cyrku, jeszcze gdy przyuczała się do bycia baletnicą =P

nie Giry a jej córka-blondynka (Giry odpada już wtedy dawno nie żyła) to tłumaczyłoby obsadzenie tej samej
aktorki w roli córki (starszej) i matki (bo chyba nie ma wątpliwości że obie gra ta sama osoba)

użytkownik usunięty
corvus_frugilegus

O sorka. Mój błąd =P
Już nic nie mówię, siedzę cicho xD

ocenił(a) film na 10

To była starsza Giry. Meg nie mogła być madame Giry - przed ślubem była mademoiselle (panną), a po ślubie przejmowała nazwisko męża. A mało prawdopodobne, by trafiła na faceta o tym samym nazwisku co jej. Zresztą biało-czarne sceny mają miejsce jakieś czterdzieści lat później. W wieku około 75-80 lat jeszcze można żyć, czyż nie?

użytkownik usunięty
Madama_Salieri

Czyli...to ja miałam rację? xD Bo już mi się miesza...

Tam są Raoul i M0me Giry, ta starsza, nie Meg. Na początku też myślałam że Meg ale nie. Zdecydowanie to ta sama, która przygarnęła Christine.

Christinka

Ja bym jednak stawiała na to, że to Meg =). Raoul jest już bardzo stary, Christine nie żyje. Gdyby to miała być Madame Geri matka, to nieźle się staruszka trzyma, dużo lepiej od mimo wszystko trochę od niej młodszego hrabiego =)

użytkownik usunięty
Bunny_5

No...ale on mógł się szybko i brzydko zestarzeć ;P Dla mnie podstawą jest fakt, że tą starą kobietę gra Miranda Richardson, czyli Madame Giry...

użytkownik usunięty
corvus_frugilegus

Albo jednak się odezwę...W sensie, że Miranda Richardson grała starszą Meg, a nie baaardzo starą Madame Giry, tak? =P

ocenił(a) film na 8
Chantal_3

chodzi o to ze on kupuje te pozytywke ktora jest wczesniej juz ukazananwczesniej w filmie ale mam nadzieje ze to rozumiesz no i jedzie na grób christin i tam znajduje roze z czarna wstazka ktora swiadczy o tym ze upior byl nad jej grobem co ( moim zdaniem ) oznacza ze nawet po smierci on dalej ja kocha i ona jest pewna jego czescia - przez cale zycie byla i on nie dal o sobie zapomniec zawsze byl w ich zyciu nawet jak juz opera splonela itd
mam nadzieje ze ci to troche przyblizylam :)
pozdrawiam i wesolych swiat zycze wszystkim :)

ocenił(a) film na 10
agnessa

Ta starsza kobieta to Meg. Bo powiedzmy, że Raoul ma 20 lat, a Giry Seniorka ma 35. Na tym filmie Raoul jest już zniedołężniały i ma około 80-85 lat. Ona nie może mieć 95-100 ! Bez przesady! Przecież Meg była mniej więcej w wieku Christine i Raoula. Bezsprzecznie, stawiam na Meg.

ocenił(a) film na 9
KaiyaSenpai

A nie był cher vicomte jednak nieco starszy?

ocenił(a) film na 9
EineHexe

Poza tym Upiór jest mniej wiecej rówieśnikiem Mme Giry a jednak na grób Christine się dotelepał. Nie podrzucił jej pzecież tej róży z zaświatów! A jak kto przeczytał napis na grobie to się doczytał że świeża nieboszczka Christine zeszla z tego swiata w wieku lat sześćdziesięciu paru. A tymczasem Raul jest kompletnie stetryczały i minimum siedemdziesiąt lat musiał mieć.

EineHexe

Ech... A więc tak (brzydko zaczęłm i nie po polsku ;)). Macie rację, wiek się nie zgadza, ale po co Meg byłaby ta pozytywka?? M-me Giry wiedziała czym jest i do kogo należała, opierając się na samym filmie Meg widziała ja tylko raz i nic o niej nie wiedziała. Poza tym czy do tego czasu taka osóbka jak Meg nie znalazła by faceta i nie wyszła za mąż? W końcu licytator zwracał się do tej kobiety Madame Giry, sama też w to kiedyś nie chciałam uwierzyć :)

To głupi błąd filmowców.

ocenił(a) film na 9
Christinka

A gdyby to była Meg, która nie wyszła za mąż, to zwracano by się do niej "Mademoiselle Giry", nie "Madame".

ocenił(a) film na 8
Christinka

Ja napiszę tak:
Akcja samego filmu dzieje się w 1870 roku. Zakładając, że:
Christine ma -19 lat
Meg -19
Eryk jakieś -30
Madame Giry -33
Raul -23
To w roku 1919 (kiedy jest licytacja) poszczególne postacie mają:
Christine-68
Meg- 68
Eryk- 79
Madame Giry- 82
Raul- 72

Wynika z tego, że żadna z postaci nie musiała przez te prawie 50 lat umrzeć śmiercią naturalną (mój dziadek ma 98 lat i chodzi o własnych siłach czyta bez okularów i ma w sobie wybitnie dużo życia )
Jeśli chodzi o Christine to przecież mogła umrzeć z powodu jakiejś choroby. Madame Giry spokojnie mogła być na licytacji (moja sąsiadka ma 85 lat i razem z młodymi na polu pracuje, więc Madam G, mieszkająca spokojnie w Paryżu na pewno mogła być na licytacji).
wiek Eryka również umożliwia mu chociażby odwiedzenie swojej wielkiej miłości na cmentarzu.
zaś co do wyglądu raula to nie od dziś wiadomo, że my mężczyźni niestety (teoretycznie) starzejemy się szybciej, poza tym zakładam, że chłopak nie jedno w życiu przeżył (np. wojna francusko- pruska 1870-1871) i miało to wpływ na jego zdrowie.

W związku z powyższą wypowiedzią nie zgodzę się, że wytąpił tu jakikolwiek błąd filmowców, po prostu są niejasności w fabule i tyle ;)

Mariusz1990

Zgadzam się z Mariuszem. I ktoś jeszcze pisał ze filmowcy sami się do tego przyznali ze to był Raoul i M-me Giry. Poza tym jak by nie patrzeć to Eryk był w wieku M-me Giry czy nawet młodszy, jeśli się oprzemy na filmie. No a pamiętajmy ze Christine była bardzo wątłą osóbką... Mogła umrzeć wsześniej na jakąś chorobę czy po prostu ze starości (choć zbyt stara nie była). Zresztą w tych rodzinach arystokratycznych często dochodziiło do poślubiania kuzynów i kto wie z jakigo małżeństwa wziął się Raoul :P Dobra teraz przeginam ale powody mogą być różne :D

Mariusz1990

Mariusz, ja myślę trochę inaczej, opierając się o książce.
Christine i Raoul mieli około 20 lat, czyli Meg również mogła mieć mniej więcej tyle.
Upiór musiał mnieć nie mniej niż 40 lat, ponieważ jak jest opisane, przez 20 lat podróżował, a 20 lat pisał swojego Don Juana w Operze. Mme Giry jest kilka lat od niego starsza.
Pozdrawiam.
PS.A co do licytacji: skłaniam się bardziej do tego, że ową damą mogła być Meg, gdyż była w podobnym wieku co Raoul. Mme Giry musiałaby mieć około 80 jeśli nie więcej, w wątpię, żeby w tamtych czasach(początek XX wieku) trzymałaby się tak dobrze.

ocenił(a) film na 9
Ithilien

Mme Giry była twardą sztuką i myślę że spokojni mogłaby w wieku lat 80 być na chodzie. Natomiast to nie mogła być Meg, bo zwracanoby sie do niej Mademoiselle Giry, o ile pozostałaby panną, względnie używajac nazwiska jej męża.

ocenił(a) film na 9
Ithilien

W twojej argumentacji tkwi jeden podstawowy błąd: NIE MOŻESZ opierać się na książce, bo mowa o filmie, który nie odwzorowuje dokładnie jej treści. W filmie Upiór nie podróżował - jako dzieciak był obworzony przez Cyganów jako Dziecko Diabła, po czym został uwolniony przez Giry i resztę życia spędził w operze. Wniosek - to, że według książki "musiał mieć nie mniej niż 40 lat" jest bez znaczenia. W filmie nie musiał. A tu chodzi o film, bo książka kończy się inaczej i problem jej nie dotyczy.

PS. A jeśli już bierzesz informacje z książki, to Meg miała tam chyba z 15 lat, nie około 20.

ocenił(a) film na 10
Mariusz1990

Christine ma 16 lat w trakcie akcji filmu a Upiór jest od niej starszy o około 20 lat :)

ocenił(a) film na 9
Chantal_3

Mnie się wydaje,że jako starzy są Raoul i Madame Giry. To tłumaczyłoby ich zainteresowanie pozytywką Upiora.
Przecież, w pewnym sensie Madame Giry była zafascynowana Erykiem, "opiekowała się" nim. Ta pozytywka była pamiątką po nim.
Co się tyczy Raoula - to pewnie zdawał sobie sprawę ,że jakaś część serca (duszy) jego żony należała do Upiora. W ten sposób skończył ten etap jego życia, zamknął drzwi do przeszłości i pożegnał bohaterów opowieści o "Upiorze z opery".
PS. Tak naprawdę nie wiadomo kiedy zmarł Eryk. Ta róża na cmentarzu jest zwiędła (zasuszona) dopiero później "ożywa" w kadrze.

ocenił(a) film na 9
AniekaG

Ta róża jest świeża, tyle że jak wszystko w dwudziestowiecznych wstawkach filmu pokazana w czerni i bieli, a potem nabiera koloru.

użytkownik usunięty
Justina_

Przecież twórcy filmu wobec podobnych domysłów sami powiedzieli, że to Raoul i Madame Giry. Meg żadnym sposobem nie mogłaby zostać Madame Giry, chyba że wyszłaby za faceta o takim samym nazwisku, co jak ktoś tu już napisał, jest mało prawdopodobne. A skoro Upiór "dotelepał" się na cmentarz, to czemu Madame Giry nie miałaby się kopsnąć na aukcję? :) Błąd jest za to w tytułach. Żona wicehrabiego de Chagny nie mogła zostać hrabiną de Chagny, jak jest mylnie napisane na nagrobku.

Justina_

Ja powiem to co myślę:
Christine ma w 1870r. 16 lat.
Meg jest o rok młodsza [łatwo obliczyć, że ma 15 lat]
Raoulowi bym dała ze dwajścia parę ;P
Madame Giri ma coś około 40 [noo, może ze 38]
Upiór... Nie mam pojęcia.
Christine jak umiera to ma coś około 60 lat
wtedy Raoul ma powiedzmy 60coś :)
więc myślę że to Meg, a Madame Giri jeszcze gdzieś sobie żyje, bo jest tylko troche starsza od Erika a on na bank zyje!
ale gdzies czytalam [chyba w Upiorze Manhattanu] ze stara Giri umiera chyba 1906 czy jeszcze wczesniej...
;]
ciesze sie ze moglam pomoc/pomieszac wszystko jeszcze bardzoej ;P
pozdro ;**

Justina_

Też się nad tym zastanawiałam. Leroux w taki sposób poprowadził narrację, że łatwo uwierzyć w prawdziwość tej historii (przytaczał dowody, rozmowy z byłymi zarządcami opery, dokładny opis architektoniczny opery itd.), ale trzeba pamiętać, że Leroux pisał głównie powieści detektywistyczne i jakiś czas pracował jako prawnik, więc zmyślenie takich "dowodów" przyszło mu łatwo (jeśli były zmyślone).
Jednak faktem jest, że to jezioro pod Operą istnieje naprawdę. Mimo "odessania" dużej ilości wody i tak trzeba było utworzyć zbiornik. Więc można sobie pofantazjować:)

ocenił(a) film na 10
veilles

Autor książki "Upiór w operze" na końcu powiesci nawet zacheca czytelnika by wybral sie do Paryza do opery Garnier i pozwiedzal opere,ale...bez przewodnika.Zacheca,zeby pojsc do lozy nr.5 i lekko uderzyc w kolumne przy lozy i wtedy ta wyda głuche echo,ktore ma swiadczyc o tym,ze jest pusta w srodku i Eryk z cala pewnoscia mogl sie w niej ukrywac.

Justina_

Ciekawe, to ostatnie :). Jeśli kiedyś będę w Paryżu (bardzo bym chciała ;)), to na pewno tak zrobię.
I mam jezcze pytanie. Skąd wiecie, że Upiór miał na imię Eryk? No bo chyba piszecie o tym Eryku jako Upiorze?

użytkownik usunięty
Dzasmin

Akurat imię zostało pominięte w filmie, ale jest często używane w książce :)

Aha :). Książkę zamierzam przeczytać jak najszybciej :). Ciekawa jestem czy jest taka fajna jak film :).

Dzasmin

Ja najpierw obejrzałam film i tak mnie zafascynował, że postanowiłam przeczytać książkę. I muszę przyznać, że dla mnie jest równie świetna jak film. Przeczytałam ja bardzo szybko z zapartym tchem. Ale muszę przyznać że miałam duże problemy z jej kupnem. Zwidziałam wszystkie Empiki w Warszawie i nie mogłam jej dostać. Dopiero musiałam zamówić przez internet, ale sie udało :-)